Komentarze użytkownika nobodix

Nie znalazłem takiej ulicy w Berlinie. Gdzie to jest?

Nic niezwykłego. Ścieżki się buduje, ewentualnie robi z chodników tylko po to, żeby się chwalić ile to km ścieżek ma dane miasto czy gmina, i żeby się pochwalić jak promują "eko życie", a w praktyce często takie ścieżki (szczególnie mieszane) to paździerz.

200 tys USD za gnojówkę? Przecież to będzie co najmniej 20 tys m³. Skąd on tyle wziął?

Możliwe, że to fejk, z naciskiem na MOŻLIWE. Użytkownik pisze na Twitterze od 21 marca br, ale nie ma takiego wpisu. Jest to nowa twarz (dosłownie, 22-23l) SLD, zdaje się następczyni M.Ogórek. Natomiast jeden z wpisów jest dziwny: "Wieli zarzuca mi, że nie pracuje, a idę w pochodzie 1maja.(...)" Faktycznie, może nie pracować. Może który to wykorzystał do spreparowania screena?

Ale że powypadkowy, zespawany z dwóch, czy jak?

Przecież to 2 różne zdjęcia. Taki magiczny zoom jak w serialu CSI: Kryminalne zagadki...

Dużo takich wpisów to fake, który można łatwo zrobić. Bardzo często ich rodzice przecież mają FB, a jak nie oni, to znajomi rodziców. Który dzieciak sam na siebie by wydawał wyrok przetrzepania tyłka... A zaraz... bezstresowe wychowanie... To jednak może nie fejk.

A kolejny mądry robi zdjęcie na portal Zuckerberga, który pokazuje, jak ktoś robi live/zdjęcia...

Wielu marudzi na podwyżki. Ale czy marudzą ci, którzy zagłosowali na korporację, która miała coś "dać"? Jeśli tak, to są hipokrytami, z którymi niestety przyszło nam żyć.

Nota 16,5 pkt. Następnym razem niech bardziej prosto wyjdzie z progu.

No inwalida to on jest. Umysłowy.

Musiałby wystąpić murzyn, pedał, arab, kolorowy i Tralalala (czy jak on siebie kazał nazywać). Top 3 gwarantowane.

Aktor jest od grania, polityk jest od rządzenia. Polecam filmik Radka Kotarskiego (Polimaty) "Nie wiem, ale się wypowiem". Jest tam mowa o takiej sytuacji. Polecam obejrzeć od połowy.

Użytkownik istnieje. Pisze w języku angielskim. Ale nie da się znaleźć nic o Uberze.

To wszystko jasne: 1) To oczywiście fejk 2) Ma 95 lat

Gdzie wiocha?

Jak pisanka.

Oj tam, gówno to gówno, amerykańskie tylko mniej śmierdzi :)

Nie było obowiązku posyłania ludzi na religię i nie wszyscy chodzili. Coś się zmieniło?

Czyli jednak nie jest obowiązkowa? Więc w końcu o co ludziom chodzi? Z tego co pamiętam wielu chodziło z jednego powodu - łatwo było można zawyżyć średnią.