Komentarze użytkownika smieszniejest111

Szczerze współczuję partnerce.

Ten kto pierwszy miał rację, przez chwilę był idiotą...

Ostatnio byłam na pogrzebie, młody mężczyzna, 2 malutkich dzieci. Żona w rozsypce, rodzice załamani. I to co mnie najbardziej uderzyło to ta "taca", dla mnie szczyt bezczelności. Jak już zbierają to powinni oddać matce, ale jeszcze nie słyszałam żeby ksiądz czy zakonnica pomogli komuś w potrzebie.

W Starym Sączu różne cuda się dzieją. Kto nie był w odwiedzinach u klarysek ten nic o tym nie wie... Za to długopis często tam bywa.

Taka ciekawostka co do dostępności plus. Windę potrzebuje dla dziecka, bo ma już swoje lata i nie chodzi. 3 piętro. Co usłyszałam? Dostanę dotacje, owszem, ale jak w naszym pionie będzie jeszcze jedna osoba niepełnosprawna ruchowo, a nasz pion liczy 13 mieszkań. Zapytałam tylko, czy mam kogoś zrzucic że schodów ale niestety nie otrzymałam odpowiedzi.

Proponuję, aby w szkole było co najwyżej religioznawstwo, a najlepiej etyka. A zamiast religii robotyka, przedmioty rozwijające myślenie i kreatywność.

A starsi panowie nie jeżdżą komunikacją za darmo?

Moja 5 - letnia córka: Mamo, co to za bóg którego nie widać? Czemu mam mu dziękować? Bardziej wierzę w wode i wannę. Dają mi picie, dzięki wodzie żyje, a w wannie mogę się chlapać. :)

Bóg, a kościół to dwie różne sprawy. Można wierzyć omijając te instytucje, a uważam że wiara to intymna i indywidualna sprawa nie do dyskusji. Natomiast kościół jak na razie wszystkich do siebie tylko zraża. Mnie skutecznie. Polecam poczytać Biblię, bo to naprawdę inny świat niż to co nam przedstawiają. Księża interpretują wszystko tak, żeby mieć kontrolę nad swoimi barankami i ich portfelem. Do tej pory się udawało, ale ludzie otwierają oczy a kler im bardzo w tym pomaga.

Tak tak tak! Problem w tym, że osoby które się na to godzą nawet nie chcą słuchać tego typu argumentów tylko zakrzykują je obrażając, krzycząc i znieważając. Ot, taki katolik z krwi i kości.

W pewnym zamkniętym zakonie na południu Polski, (do którego chętnie wpada mąż tej pani ze zdjecia) jedna z sióstr zwyzywała moje niepełnosprawne dziecko określając je moją kulą u nogi, upokorzeniem i kompromitacja, od tego czasu wątpię w jakąkolwiek dobroć ze strony kosciola i jakąkolwiek wrażliwość wobec słabszych. Z żalem muszę dodać, że to rodzina. :/