Komentarze użytkownika bibi1212

Przecież nie chodzi o jakiekolwiek ograniczenie praw, czy obronę przed niepotrzebnym cierpieniem. Chodzi o upodlenie, degenerację i depopulację (Polaków ma być 15 milionów). Gdyby furtka do mordowania nienarodzonych dzieci nie była nadużywana (10% prawdopodobieństwo wystarczyło) bez żadnych konsekwencji, to nie byłoby sprawy. Jednak mordowano dzieci zdrowe lub z lekkimi dysfunkcjami też. No ale medialnie kalekie dzieci nadają się do celów propagandowych jak najbardziej. Przypomnę odszkodowanie płacone przez Polskę babie, która urodziła zdrowe dziecko, bo nie mogła go zabić ze względu na wadę.

Żeby lewak idiota mógł zapytać.

Dobra wiadomość. Jeszcze trzeba aresztować, udowodnić przed sądem i skazać.

Wypada się zgodzić z autorem. Problemem są Polacy, którzy od 30 lat głosują (i popierają z zajadłością wściekłego psa) PIS, PO, SLD i PSL z przybudówkami (nazwy partii zmieniają się w czasie, jak bandyci pseudonimy). W zasadzie Polacy wybierają POPIS PPSLD Kiszczaka. Do tego jesteśmy jakoś tak łatwo sterowalni, wystarczy obietnica mercedesa (do umycia) po wstąpieniu do WE/UE, czy 500+, czasem jakieś hasełko lub piosenka. I już jesteśmy rozegrani.

Zatem pójście do kościoła z różańcem w ręku jest zachowaniem rasistowskim, ksenofobicznym i faszystowskim. Dobrze wiedzieć, co we łbach lewaków siedzi. Przy okazji PIS będzie rządził do końca świata i o jeden dzień dłużej. W końcu lewactwo wspiera swoich socjalistów.

500+ to tylko symbol. Takich mniejszych lub większych dopłat jest niekończąca się lista. Ot choćby ostatnie 5000 zł bezzwrotnej pożyczki kryzysowej na koszt podatnika. A przecież rząd nie ma własnych pieniędzy. Może tylko siła zabrać Polakom lub podstępem dodrukować okradając inflacją.

Przecież tu o kasę chodzi.

No i co przygłupowi z tego, że go przetestują? Jak wyjdzie ujemny test, to na drugi dzień może się zarazić. Jak wyjdzie dodatni przy braku objawów, to trafi na kwarantannę w sytuacji, gdy miliony nieprzetestowane (nie da się wszystkich na raz) łażą z tym wirusem. Do tego testy nie pokazują niczego, nie wskazują ani choroby, ani zarażenia, nic. Po prostu dają wynik ujemny lub dodatni. Ale o nie wszystko. Załóżmy, ze jednak coś wskazują. Ich dokładność jest żenująca, trzeba byłoby zrobić 3-4 testy, żeby ich wynik miał znaczenie inne niż administracyjne. Po prostu bezsens.

Ale on mniej więcej prawdę powiedział. Tylko nie opozycji, ale również rządowej propagandy w przekaziorach. To jest epidemia administracyjno-medialna.

To służy do robienia pieniędzy przez królika i jego znajomych, które to pieniądze wcześniej złupiono na podatnikach.

Te dwa miliardy rocznie, to na odszkodowania nie wystarczy.

Oj będzie się działo. Ale to dopiero początek. Być może Giertych zostanie za jakiś czas prokuratorem generalnym. I telewizja zaoszczędzi transmitując procesy.

Propaganda straszenia fake epidemii w akcji. Ludzie umierają przez tą głupotę, bo nie mogą się dostać do szpitala, nie leczą się, po prostu zbrodnia. Ale Covidianie mają to w tyle. Napędzają fake epidemię. Prosta sprawa. Ilu młodych ludzi rocznie umierało na sezonową grypę? Ano trudno dane znaleźć, ale umirali i umierają. Wystarczy nagłośnić i już można straszyć.

@elkomaro WHO zamieściła takie statystyki oficjalnie: od 0,13 do 0,27%. Dla porównania grypa: 0,10 do 0,50%. Ja tam WHO nie wierzę w niczym, tym bardziej, że nie jest już W (światowe) bo USA się z tego komunizmu wycofały. Ale Covidianie chyba wierzą. Te statystyki były znane od kwietnia określały śmiertelność: 0,10% do 0,50% dla Covidu. Przypomnę, że stres, strach i burdel wszechobecny sprzyja zgonom.

Tak się napędza plandemię. A durnie chcą jeszcze więcej testów, ograniczeń, kar, i innych kretynizmów. w zasadzie praktyki pokazane na filmie podlegają odpowiedzialności karnej - ale "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi". No i później w statystykach 10.000 chorych, tylko nie wiadomo na co, bo bezobjawowo. Tak samo jak 100 zmarłych, tylko też nie wiadomo na co. Ilu takich przyjmowanych machnie ręka i nie będzie robić rabanu. A statystyki rosną. Człowiek, który zdał maturę z matematyki samodzielnie doskonale widzi, że to wszystko ściema.

Podziękować naganiaczom epidemii nie kojarzącym podstawowych faktów, których efektem działania jest właśnie model włoski, w który się pakujemy. Wbijcie sobie do czerepów. Nie ma żadnej epidemii. Są koronowirusy, inne wirusy, grypa, itp., które powodują choroby przeziębieniowe i grypopodobne o różnym nasileniu. Wszystkie są mniej lub bardziej groźne, w tym mogą doprowadzić do śmierci. Przez panikę, bezsensowne testowanie, ograniczenia i inne idiotyzmy umierają ludzie. A to dopiero początek, jeśli ktoś tej głupoto-zbrodni nie przerwie. I na pewno durnowate maseczki tu nic nie pomogą.

Nie, po prostu, jak przestaną rządzić, to nie wyjdą z więzienia. Chyba, że z Giertychem, to ustawka. Ale nie wygląda. WHO informuje - no nie wprost - że pandemia to fake. Pomylili się 20 razy w zakażalności (2000%), a śmiertelność wynosi od 0,13% do 0,27%, przy śmiertelności zwykłej grypy 0,10-0,50%. Jak się rypnie, a jeszcze Giertych zostanie prokuratorem generalny, zaś Braun jakimś ministrem (przejmą niezłodziejski elektorat PIS), to będą igrzyska. No i tych 5 policjantów, to to ich Braun pobił i go skazali, mimo dowodów przeciwnych.

Działania policji chyba są nielegalne. Zobaczymy co na to sądy.

Nie wyzdrowiało, bo nie byli chorzy. Czy tak trudno zrozumieć różnicę między chorymi a jakimiś bezsensownymi pozytywnymi testami?

On wie, że corona to fake.