Komentarze użytkownika Kermitass

Oczywiście. Jedno od proboszcza, drugie od suskiego.

Chirurg MISTRZ. Trzeba być niezłym specem, żeby zaszyć w cycach piłki do koszykówki.

Bezużyteczne gówno.

Słysząc jego jęki, śmiało można stwierdzić, że to "grajek bez jajek'.

Hahahahahahahahahaha!

Za pomniałeś o zaszczanych portkach.

Inflacja...

Nasra ci do ryja.

elkasresiak, ty nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz.

Owszem. Ale zapomniałeś dodać, że była to rakieta Sojuz 11A511 (ros. Союз 11A511) – radziecka rakieta nośna wykorzystywana w latach 1966–1975 dla lotów bezzałogowych i załogowych w programie Sojuz. Będąca modyfikacją pocisku balistycznego R-7 przystosowaną do wynoszenia zarówno satelitów, jak i kapsuł załogowych. Chwilę po tym jak matołusz podarował rakietę, zaczął roznosić ulotki "Solidarności", spalił kilka radiowozów i czołgów. Później wprowadził Polskę do NATO i UE. Oraz wpedrolił kilkadziesiąt nowych podatków, Żeby on i jego kolesie mieli za co wieść sp

Jarosław i Lech kaczyńscy, nigdy nie mówili o swoim teoretycznym ojcu Rajmundzie. Dlatego że ich biologicznym ojcem był radziecki oficer, który wydymał Jadwigę. Dlatego kartofel nie czepia się kacapów, tylko udaje że reparacje wysępi od Niemców. Oszczany dziadyga swoich nie rusza.

Widziałem i słyszałem co kartofel wygadywał. Ten zaszczany dziad już dawno odkleił się od rzeczywistości.

Tak się składa, że kiedy morawiecki doradzał Tuskowi aby sprzedać stacje Orlenu, to Tusk wypiedrolił matołusza z funkcji doradcy. Teraz krzywomorde żydzisko robi przekręty za zgodą kartofla. ***** ***, konfederację i kler!

Siemasz baton. Pisowsko-góralsko-katolicko-ruski Qtafonie. Dawno cię nie było. Chyba dopiero wróciłeś z Moskwy. Albo z bunkra na Uralu. Co tam słychać? U ciebie i u towarzysza Putina?

A ten mały pedałek w różowej sukience, ciągnie gorzałkę z kieliszka. Niezłe jaja.

Pisiory to ruskie przygłupy.

Palety były z prawdziwych desek. Ta pisowska szopka jest z dykty i sklejki. Do wiosny gówno z tego badziewia zostanie.

No i przeszacowałem. Pierwsza szopka w kształcie Polski rozmyła się po kilku dniach.

Pisiory mają zajebisty fetysz. Lubują się w montowaniu dziwnych ławek. Były ławki błaszczaka, z których niewiele zostało. Teraz są debilne ławki ze sklejki i dykty, na które trzeba włazić po schodach. One też niedługo się rozlecą. Utwierdzam się w przekonaniu, że pisiory zarządzają Polską według scenariusza Barei. Taki to pisowski ławkowy "Miś".