Komentarze użytkownika Bekaj

Kurwizja nie manipuluje. Ona łże, jak bura suka. Manipulacją jest coś podane trochę inaczej, a oni części informacji w ogóle nie podają lub podają zupełne inne, niż rzeczywiście są.

A to nie ta miłość życia tego dziecka z ministerstwa finansów?

I były to mazurek i krycha.

To, że ojciec go bił, prześladował i gnębił, bo był tumanem (i tak mu zostało - tylko kłamie), to nie powód do chwalenia.

To już aż tak się boi Tuska? Co za zwykły śmieć. Najpierw skamlał o stołek w PO, teraz liże tyłek karłowi i zaczyna już robić wszystko, aby ten stan utrzymać.

Ścierwo

A to była dostawa dla ryśka, aby mógł wreszcie kilometrówkę pobrać z Unii. I znowu cały plan w PiSdu.

A może to jest tak samo, jak z tą drzazgą na Moskwie, co miała chronić przed zatopieniem? No w pełni spełniła swoje funkcje, także tylko relikwie nas uratują. Zatem po co wzrost wydatków na armię? Lepiej zakupić więcej relikwii. Sporo ma ich stanislavo w Krakowie, a może mieć nieprzebrane ilości, jak wszystko w tym PiSdzielczym państwie (gotówka, czy gaz).

A ten, co to trzyma to się nie bał? Nie zabiło go? Przecież ma taką moc rażenia, że wszyscy powinni już wyparować.

Aby przyjąć kogoś do PiSdzielczej mafii biorą testy na inteligencje. I to takie, że maksymalnie można zdobyć 80 punktów. A i tak przyjmują tylko tych, co go nie zaliczą. Do tego, jak może wykazać, że był w PZPR lub TW, względnie wyrok za oszustwo, kradzież, czy kłamstwo to już legitymacja w zasadzie w kieszeni. To jest ta nowa elyta i lepszy sort.

A sraja głodek to połączenie faszyzmu z komunizmem.

Tak, oczywiście. W takich przypadkach pomaga grzyb z Torunia, fundacja srai głodek i wszelkie inne prawicowe fundacje pomocowe. Specjalnie te dla lepszego sortu, aby mogli potem nadal głosować.

To jest ta z fundacji od głodek.

No i sporo na Nowogrodzkiej.

Jakiś ułamek sasina.

Tak jest. Ja właśnie wykupiłem bilet PKS na majówkę do Mediolanu i szukam połączenia na wakacje na Cypr. Znalazłem, ale mi godziny nie odpowiadają, także szukam dalej.

I przede wszystkim za Tuska były te słynne wina, których zazdroszczą mu do dzisiaj i wszędzie ich z taką zajadłością szukają.

Może nie rosyjski żołnierz, ale rosyjski oficer, czy decydent. Im wyżej siedzi, tym bardziej ma gdzieś tych poniżej. Przecież to tylko mięso armatnie.

Bo Żełenski kasą nie sypał, a Putin owszem.

Wybor między zero, a nawet jeden złoty jest raczej oczywisty.