Komentarze użytkownika kojaj

A jak już "Romowie" będą się kojarzyć ze złodziejstwem to jak będziemy na nich mówić?

To był polski kołtun

Obleją z ustnego

Na to idzie folia, dachówka nic nie będzie widać.

Jeden wypije browara i prowadzi normalnie, drugi nie może bo jest zamulony. W normalnym kraju możesz wypić tyle ci nie szkodzi. Ale normalnych miejsc coraz mniej...

Myślałem że to orlenowego Picimia

To się kończy na szczęście. Ja, urodzony w latach 70. przeszedłem pchany przez rodziców przez wszystkie sakramenty. Moje dzieci, pod presją dziadków doszły do komunii i same wypisały się z religii w szkole. Idę o zakład że moje wnuki nie będą miały z KK już nic wspólnego.

A mój Dziadek robił broń dla powstańców warszawskich w zakładzie rusznikarskim na Pradze, był w AK, po wojnie siedział w SBckim pierdlu 5 lat i nikogo nie wydał. Był z miasta.

Podobno prace nad tokenizacją są już na ukończeniu i Ekipa wypuszcza swoją kryptowalutę DNO. Na razie w parze do PLN, ale trwają rozmowy z BitBejem nad oarą do USDT.

Jaki ojciec takj syn: głupi ojciec (że wysyła) - głupi syn (że pomaga)

Ciekawe czy każdą książkę już trzymał?

Parytet złota USA wypowiedziało swoim obywatelom w 1933, Nixon w 1971 oderwał USD od złota na arenie międzynarodowej. Więc co się czepiasz BTC w 2021? Nie wystarczy Ci że jest deflacyjny? Natomiast są krypto wymienialne 1:1 na złoto, każdy token ma w sejfie poparcie w prawdziwym kruszczu.

Szkoda, że ci co wypisują takie bzdury nauczyli się pisać...

Paczki nie dało się wysłać. Pojechaliśmy do punktu przyjęć DHL. Taśma, sznurek, nożyczki, wszystko było. I tak córka poznała sekrety Poczty Polskiej. Dziś ma 18 lat i pamięta tamtą lekcję do dziś.

15 lat temu zrobiłem z 3 letnią córeczką paczkę dla babci i mówię: teraz pojedziemy na pocztę i zobaczysz jak się wysyła paczkę! Żeby podkreić rangę życiowego wydarzenia dziecka, pojechaliśmy na Pocztę Główną we Wrocławiu. Wypełniliśmy druczki nadania i do okienka: Dzień dobry, wysyłamy paczkę, poprosimy tylko taśmę do zaklejenia kartonu, bo w domu nie mieliśmy. TAŚMY NIE MA! Hmm... to poproszę sznurek do zawiązania, tzw zestaw do wykonania paczki wartościowej (próbuję ratować przy córce sytuację). TE ZESTAWY WYSZŁY, NIE MA! To cokolwiek żebym zamkną karton... NIC TAKIEGO NIE MAM. Paczki nie d

Swarożyc, Świętiwjt, Perun. Oto słowiański panteon a nie jakaś religia pastuchów-niewklników Judajczgków.

Iiiiiiiichaaaaaaaa! Pruuuyyyy!

Chwyć go mała w dłonie, niech w rączkach Twych utonie. Masuj hej tę bułę, w tej bule masz parówę. Niech majonez na kiecę nie kapinie, lepiej będzie jak go na raz chapniesz!

Cycki sztucze, usta sztuczne

jakie mandaty??? Podstawowuy problem stwarza tu GOPR: to że działa pro bono. Wzywasz GOPR i po udzieleniu pomocy dostajesz rachunek za akcję ratunkową. Albo płacisz sam, albo ubezpieczyłeś się i lot śmigłowcem będzie na koszt ubezpieczalni. Przez wypłatą ocztwiście sprawdzą czy dotrzymałeś warunków polisy (czy nie byłeś pijanut, czy miałeś sprzęt, etc). Jak się okaże że byłeś w gaciach to nie licz na polisę. Ale mandat? Chcącemu nie dzieje się krzywda!