Komentarze użytkownika elpapiotr2

Oj krótkie, krótkie. Powiem, że nawet karłowate.

Taaa, jasne. Duch wydymał Maryśkę i ta zaciążyła. Niepokalanie.

Bo to tylko w nazwie występuje. W rzeczywistości to złodziejstwo, bandyctwo i bezprawie pod szyldem partii Jarosława "Mądrego"

Jak to u kacapów bywa od wieków - kraść, bo sami nie potrafią nic wyprodukować, niestety.

Tak się zastanawiam, jakim cudem ksiądz może zostać jakimkolwiek zołnierzem, że oficerem nie wspomnę! Taki debilizm rządzących to tylko w Polsce!

I bardzo dobrze. Po trochu, pomalutki i sekta katolicka sie rozpada! Jest nadzieja na normalność w Polsce!

Łajza ubrana "po nowemu"

Można mieć zryte berety, ale że aż tak? Swoją drogą, Jezus sie zgodził? Jest jakieś potwierdzenie?

Wszystkie świnie sa równe, ale te z PiS-u najrówniejsze.

Aha, rozumiem. Ja mam płacić, PiSiory dalej będa kraść. A wała, gnoje!

No niestety, to jest cała prawda o zbrodniczej organizacji kościelnej, dojącej i wykorzystującej ludzi na całym świecie.

No przecież od dawna wiadomo, ze co chińskie, to szajs i bubel na bublu.

No jakże, przecież zaraz "po" wyspowiada się wszechmogącemu i braciom i siostrom że bardzo zgrzeszył myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem i ... czysciutki jak łza.

Ja tam widzę więcej bydlaków, nie tylko jednego!

Przecież od wieków wiadomo, że Kościół to polityka, oni zawsze do żłobu dążyli.

I żeby było śmieszniej, kradnie pieniądze podatników. Taki to "związkowiec"

No przecież wiadć, że nie zdążyli.

Zapytaj biskupa Wesołowskiego i jego pomagiera, ile dzieci przy okazji zgwałcił. A później poślizgnął sie na mydle i zmarł na atak serca ... w Watykanie.

Za wikipedią - W ciągu 15 wieków – ok. 10 mln ofiar; Eksterminacja Indian: po odkryciu Ameryki uznani przez Krk jako istoty bez duszy, a więc nie ludzie. W wyniku planowego wyniszczenia całych narodów (aby zrobić miejsce dla białej rasy) chrześcijańscy konkwistadorzyi misjonarze wymordowali ponad 70 milionów Indian. Wszystko na ten temat, bibi i ten drugi - Davie

@baxbany - przestań. On czytał tylko jedną książkę. Nazywa się biblia i jest stekiem bzdur pisanych przez zacofanych mnichów. Podobno pod natchnieniem Ducha św czy jakoś tak. Co prawda nikt nigdy nie widział tego ducha (no, może Maryśka, bo ją zapłodnił), ale cóż - papier wszystko przyjmie.