Komentarze użytkownika Azazello_1

Twoje kozaczenie w necie nawet nie jest śmieszne, tylko stało się już żałosne. Ale jak będziesz przejazdem w Warszawie, to zapraszam na Stare Bielany, na Al. Zjednoczenia. Zapytaj tam kogokolwiek w średnim wieku o Adama z Żoliborza (towarzystwo na pewno będzie siedziało w okolicy - znajdziesz), wskażą ci prawidłowe miejsce. Możesz też podejść na boisko które tam jest, też każdy ci wskaże prawidłowe miejsce. Chętnie przedyskutuję Twoje rozterki egzystencjalne.

Jak będziesz w okolicy to popytasz, a taki kozak byłeś, żal, pewnie na widok ferajny na ławce już byś miał porcięta do wymiany. Ale zaproszenie podtrzymuję. Szpital bielański też jest blisko więc nawet mogę ci od razu transport zorganizować, prawiczku.

A co ma historyczność Jezusa do tego czy był synem Boga czy nie (poza tym nie ma pełnej zgodności wśród naukowców w tym zakresie)? Żydzi mogli przejść przez morze czerwone i nie ma tym nic dziwnego, nie trzeba żadnego rozstąpienia. Poczytaj gdzie przechodzili i dlaczego im się to udało. Historyczność wydarzeń opisanych w biblii nie ma się nijak do istnienia Boga. Czy historyczność postaci Twardowskiego, potwierdza że odleciał na kogucie na księżyc?

Każdy może wierzyć w co chce i w domu robić co chce. Ale czarni pchają się do szkół, do polityki, gadają o nawracaniu niewiernych itd. Miejsce religii jest w kościołach, meczetach, synagogach itd. A czemu wy macie problem z np. z homosiami? Przeszkadza Ci, że lubią se pomieszać w kakałku? Twoim nie są zainteresowani. Ich kakao ich sprawa (tak jak twoje sumienie i wiara to twoje), a jednak wam to przeszkadza. A mi przeszkadza obecność czarnego w szkole, bo nie posyłanie dziecka na religię nie rozwiązuje problemu obecności religii w szkole.

Na tym własnie polega siła religii obiecuje się ludziom życie wieczne. Łatwiej wtedy ludzi wysyłać na wojnę, trzymać ich w biedzie itd. Cóż jako ateista, mogę ci powiedzieć, że jeśli chodzi o problemy to wiem, że muszę sobie z nimi poradzić w tym życiu, bo jeśli popełnię samobójstwo to innego życia mieć nie będę, zniknę i koniec. Niewierzący też mają cele w życiu (np.rozwój osobisty), a religia zabiera wielu ludziom chęć szukania prawdziwego celu w ich życiu, bo przecież mają już cel - życie wieczne. Chociaż patrząc na przestrzegania zasad własnej wiary to chyba większość jednak czeka piekło.

Jak to 350 milinów lat, przecież świat został stworzony 6000 lat temu!!! Chyba, że izraelska wersja Harrego Pottera kłamie?

Ciekawe że raport zaprezentowany przez Polskich czarnych miał się nijak do tego co zaprezentowali w Watykanie. Prawda jest taka, że przestępstw jest dużo więcej w kk, ale czarni są nietykalni. Tylko kilku, kiedy rodzina się uparła została skazanych. Reszta to tylko zmiana parafii, albo rok w osamotnieniu w żeńskim klasztorze (poczytajcie sobie). W Niemczech czy Hiszpanii to 8% wśród czarnych, jakoś nie wierzę że w Polsce 0,8%.

Fajnie fajnie, ale czemu do takiej spódniczki założyła gacie po tacie ?

Myślałem, że widziałem już duło głupich odpowiedzi na tym portalu, ale właśnie udowodniłeś że jednak ludzka głupota jest nieskończona

Ci mądrzy wysyłają kaskę do Torunia, wiadomo :). Ale z własnymi pieniędzmi chyba każdy może robić co chce, czy nie tak?

"Którzy mysla że na siłe zmienią 1000 lat wartości chrześcijańskich" mówisz o wartościach z wypraw krzyżowych, czy może świętej inkwizycji, czy może wsparcia targowicy, czy może nawracania ogniem i mieczem? A może miałeś na myśli nienawiść do wszystkiego co inne, do tych co wierząc w inne bóstwa, straszenie piekłem, kupowanie odpustów, popieranie nazistów? Dzięki za takie wartości, nie jestem nimi zainteresowany

Z nich się śmiejecie, ale w chodzenie po wodzie, zmianę wody w wino czy rozmnożenie chleba to się wierzy bez słowa :)

Ateizm to religia, ewolucja to dogmat - super. Nie chodzenie na ryby to hobby, nie picie alkoholu to nałóg, nie posiadanie dziewczyny to związek .... a rafalala ma coś mądrego do powiedzenia ....

Sam sobie zaprzeczasz. Skoro ateizm to religia, to nie chodzenie na ryby to hobby. Jestem ateistą znaczy nie wierzę w boga/bogów a nie wierzę w brak boga. To kompletnie dwie różne rzeczy, wy wierzycie że coś jest, a my to mamy gdzieś - tylko z religią won do kościła. Brak wiary a wiara w brak to zupełnie co innego. Ateizm to nie religia, tylko odrzucenie religii. Pytania?

Czy ty na prawdę nie umiesz czytać. Brak wiary nie jest religią. Religia jest wymysłem i jeżeli ktoś w nią nie wierzy, to jego religią nie jest niewiara. Tak jak brak hobby nie jest hobby. Tak jak brak nałogów nie jest nałogiem. Czy 99% ludzi wierzy że ziemia jest okrągła? Nie, 99% ludzie wie, że jest okrągła, ale 1% wierzy że jest płaska. Tak samo tutaj, wy wierzycie i koniec. Czy nie wierząc w elfy, moją religią jest "nie wiara w elfy"? Nie wierzę w Allaha, Potwora spagetti, Krisznę, Odyna, Zeusa czy Jowisza i pozostałych 4200 wymyślonych Bogów.

Nie mogłeś napisać co myślisz, bo ty nie myślisz, to już udowodniłeś wielokrotnie. Dlatego wierz sobie ślepo w co tam sobie chcesz elfy, wróżki, bogobojnych ateistów czy co tam chcesz

Nie znam tej Pani, więc mogę się wypowiadać tylko na bazie udostępnionej treści. Co jest w tym złego, że ktoś komu się w życiu nie układa prosi o pomoc. Ile co rok wyrzuca się mebli, gratów itd. Sam mam telewizor plazmowy który od 3 lat stoi w tym samym miejscu za kanapą, nie wiadomo po co. Nie napisała, że chce nowe rzeczy, telewizor 4K UHD czy kanapę Klera. W Polsce łatwo oceniać innych od razu, a przecież ponoć to taki katolicki kraj, a pismo mówi żeby pomagać bliźniemu!

Trzeba jeszcze dodać poparcie dla targowicy: "Papież Pius VI wystosował specjalne błogosławieństwo dla dzieła konfederacji targowickiej. Gorącymi zwolennikami konfederacji byli: prymas Michał Jerzy Poniatowski, biskup chełmski Wojciech Skarszewski, biskup żmudzki Jan Stefan Giedroyć, biskup poznański Antoni Onufry Okęcki, biskup łucki Adam Naruszewicz i biskup wileński Ignacy Jakub Massalski."

Papież Pius VI wystosował specjalne błogosławieństwo dla dzieła konfederacji targowickiej. Gorącymi zwolennikami konfederacji byli: prymas Michał Jerzy Poniatowski, biskup chełmski Wojciech Skarszewski, biskup żmudzki Jan Stefan Giedroyć, biskup poznański Antoni Onufry Okęcki, biskup łucki Adam Naruszewicz i biskup wileński Ignacy Jakub Massalski. Tyle z Twojej znajomości historii.

Sami są sobie winni. Z każdym okupantem trzeba walczyć, czarnym, czerwonym czy tęczowym. Okupant to okupant. Polska to kraj świecki, a czarne stonki chciałby mieć na wszystko wpływ. Miejsce religii jest w kościele i na tym koniec. Jak chcecie żeby proboszcz wasze dzieci przytulał, to posyłajcie je do proboszcza. Wasza sprawa, ale od naszych dzieci wara czarnym.