Komentarze użytkownika zoltarxx

Problem w tym cepie, że prawda o Katyniu, zawsze była znana. I władzom PRL i zwykłym Polakom. Po prostu, z oczywistych powodów, nie mówiło się o tym głośno.

Przypomnę szanownemu kolegium, że w styczniu 2015, Komorowski miał ok. 70% poparcia i "usiadł na lurach", zamiast bezczelnie nokautować na każdym kroku debila. Wiem, że Trzaskowskiemu powtórka z Komorowskiego raczej nie grozi, ale pisiackie licho nie śpi ...

Myślę, że powinno być tak "Opuścił nasz Orzeł głowę, chcąc ukryć wstydu pąsa, że gdy zakończy się czas debila, nadejść może era alfonsa."

A, co jeśli Karol, alfons-faszysta i miłośnik nastolatek natknie się na ostry cień mgły ?

Nie był nie znany. Kilka lat temu, miała miejsce aferka, w której ujawniono, że nowo mianowany szef IPN, bodajże we Wrocławiu, ma faszystowskie zapędy. Temat wyciszono, choć później okazało się, że "obywatelski" bohater PiS, ma o wiele bardziej "kolorową" przeszłość, niż tylko młodzieńcze hajlowanie na imprezach ONR. Zgodzę się jednak, że prezes chyba sam sobie chce wbić gwóźdź do trumny. Zrozumiałbym Czarnka albo Tarczyńskiego, co prawda idioci i katoterroryści, ale bez kryminalno-faszystowskiej przeszłości, znani i rozpoznawalni. Tarczyński nawet doskonale zna angielski ...

Cholera, przeczytałem nie rejestrując przecinka i wyszło i "gwałcenie mordy". No w sumie też po katolicku, zapewne intensywnie praktykowane na plebaniach np. w Dąbrowie Górniczej.

Oj tam, oj tam. Jaki elektorat, taki "wuc".

Grypsera (właściwie grypserka) to slang więzienny. Po za zakładami karnymi nie funkcjonuje, starzy recydywiści uważają, że tylko "frajer" lub "cwel" grypsują na wolności. W burdelach i wśród alfonsów istnieje zapewne jakiś rodzaj slangu, który może zawierać określenia znane z grypserki, ale na pewno nią nie jest. Po za tym, żeby "grypsować", trzeba być "gitem", a oni na pewno nimi nigdy nie będą, po za tym, wg. elektoratu PiS, KO ma 100% poparcia w ZK. Nie wróżyłoby to dobrze, nowym, pisowskim pensjonariuszom.

Gdyby żył, PiS zrobiłby z niego bohatera. Bo przecież chyba żaden przestępca, aż tak bezczelnie nie ru@@ał milicji w PRL.

PiS ma duuuuże nadzieje na przejęcie TVN, jeśli (miejmy nadzieję, że nie) ten niecny plan udałby się, Sakiewicz, Karnowscy i Lisicki przestaliby być potrzebni.

Odnoszę wrażenie, że już nie wytrzymuje.

Nie słyszałem o jakimś alfonsie, faszyście, ruchaczu nastolatek z KO.

Po angielsku "Fuckund" ? Czy może to jakiś niemiecko - brytyjski łamaniec ? Np. "fuck und" ?

Ta Gajewska, bezprawnie wciągnięta do radiowozu i zatrzymana przez pis-milicję ? Ta Gajewska, która spóźniła się ze zgłoszeniem darowizny, co jednak uczyniła, przyznając się do zaniechania ? Po za tym nie porównuj parafianinie bandyty Mejzy, który świadomie okradł chore dzieci do niezgłoszenia czegoś, co w ogóle zgłaszane być nie powinno. Gdyby aparat sprawiedliwości zaangażowałby się w tępienie oszustów, cała pisowska wierchuszka już dawno by siedziała. Z Kaczyńskim na czele. Wiesz o tym, prawda ?

Nakaz doprowadzenia Ziobry, przedłużenie aresztu dla Szopy, Kuczmierowski siedzi w UK. W kolejce czekają Mejza, Matecki, Braun, Sasin i sam Kaczyński.

Mówił o protoplastach dzisiejszych pisowców. Z resztą jak się okazuje, miał rację, w wielu kwestiach. Np. "wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić", też pasuje do pisowców. Albo ogólnie o wszystkich - "racja jest jak dupa, każdy ma swoją". Ale najlepsze jest to, chyba miał na myśli Jarosława ten prorok: - "Kto nie był socjalistą za młodu, ten na starość będzie skur@@@synem."

Masz rację, "łubu dubu" się dzieje. Na twoim miejscu pomyślałby jednak o finansach, bo PiS, Rydzyk i TV zaRubelka, bez waszego wsparcia, padną na ryj, nie zastanawiaj się nad sprawami, które i tak są poza jakimkolwiek zasięgiem twoich idoli.

Nie do końca jest to prawdą. Duda był znany, komentował różne sprawy w mediach, pojawiał się też u Piaseckiego w KnŁ. Osobiście postrzegałem go, jako taką mameję, z durnym uśmieszkiem przylepionym do pustego łba. Pamiętam też jak Komorowski dwukrotnie znokautował go podczas debaty, tak dotkliwie, że debil był bliski płaczu. Ale ... Komorowski w sondaże uwierzył, całkowicie odpuszczając, a Duda odrobił lekcje z poprzednich debat, PRowcy popracowali nad wizerunkiem i trzeba tu oddać, że wykonali świetną robotę. Duda przejął inicjatywę i zniszczył Komorowskiego.

Ostatnio rozmawiałem z pewnym pisowcem o bieżącej sytuacji. Kiedy zasypałem go dowodami na to, że jest w błędzie, odpowiedział mi, że "papier wszystko przyjmie". Mentalność pisowskiego przygłupa i jego zawężony światopogląd, nie pozwalają na prawidłową ocenę sytuacji. Uwierzy, przyjmie za pewnik i będzie przekazywał dalej, absolutnie każdą brednię spłodzoną przez pisowskich funkcjonariuszy propagandy, tak że w ich mniemaniu, Tusk sam spowodował powódź, własnoręcznie zabił ofiary "für Deutschland". Z nimi się po prostu nie dyskutuje, zbyt duże wyzwanie dla psychiki.

Jakieś 25 lat temu, kiedy telefony komórkowe miały klawiaturę i małe, monochromatyczne wyświetlacze, była już (na szczęście), żona mojego kolegi, próbowała zadzwonić po taxi z pilota od telewizora. Głupota nie ma rasy, narodowości i wyznania, przykładem niemalże doskonałym, jest elektorat polskiej pato-prawicy.