Komentarze użytkownika RonaldB

Janusz może być najwyżej zbity, pobity, ale nie zaorany. W końcu to dzban.

Ona zawsze mówi normalnie. Za magiczną mocą porządnego analu raczej tęskni Twoja podświadomość. Powala mnie to jak widzisz rolę chociażby własnej matki jako kobiety. Po iluś latach karmienia, przewijania, dbania o Ciebie nie zasłużyła na wyjście z kuchni. Straszne i smutne. Szczególnie dla Twojej rodzicielki.

Ścięła ich z nóg propozycja debaty z Jarkiem.

Ciekawe, czy uda mu się uciec z kraju? Czy ma już zaklepane miejsce w jakimś kraju bez ekstradycji?

A co może robić? Szymon w tym wieku, to już miał kapliczkę w pokoju.

Lubi jak Jezus patrzy.

Co mają nie wiedzieć. Dopóki opłatek wjeżdża pod ryj co niedziela, nie ma co zadawać zbędnych pytań. Jeszcze sie obrażą i wafelka nie będzie? Nikt nie wysłucha jak czochrała sobie bobra czy klepał kapucyna? Nie spryska bakteriami kałowymi posiłku na świeta? Bez rytuału nie potrafią żyć. Cierpiace dziecko przez kler jest poświęceniem, na które każdy prawdziwy katolik jest gotów.

Ta niewiedza ma swoją wartość. Milczenie jest złotem, czyż nie?

W środku, to samo bydlę.

Dzban cierpi. Powtarzające się dźwięki wprowadzają go w rezonans i boi się, że ucho mu odpadnie.

Jeżeli dadzą radę wyciągnąć Polskę z bagna, w które wpieprzył nas PiS z Kościołem katolickim, też na nich zagłosuję. Zresztą, do qrwy nędzy, jesteśmy już pod ścianą, nie ma co grymasić. Albo Europa albo azjatyckie getto katolickie.

Ekshibicjoniści religijni. Taka forma latania po mieście bez gaci w gaciach. Oni mają przyjemność, ty patrz, nawet jak nie chcesz.

To samo mają dzieci z rodzin kato-pato. Mimowolnie powtarzają “modlitwy” dorosłych.

Exodus kielecki.

Każdy kto słyszał o losie dzieci, na których drodze do szczęścia stanął ksiądz i nadal chodzi do kościoła, jest dla mnie tym z zanurzonym, z własnego wyboru, nosem psiakiem. Dlatego też takie psiaki omijam, by nie starały się lizać mi twarzy, a innych ostrzegam przed lizaniem.

Coś polecasz? Będę pisał po nich tak, że nie będzie problemu ze zrozumieniem, o co mi chodzi?

To jest kandydat dla którego na pierwszym miejscu stoi Bóg. Teraz jest potrzebny ktoś do myślenia jak zaspokoić potrzeby Polaków, a nie kleru.

moyzi1 Dobrze, ze chociaż podpowiedziałeś jak ta choroba się nazywa. Sam robię byki za bykiem, ale przed “z pisem”, powinien być chyba przecinek.

Sprawdzić, czy czasem paliwa nie ściągnęła z traktora.

Trzech tenorów władzy.