Komentarze użytkownika stud3nt

To niestety była jedna wielka ściema. Ta chinka była profesjonalną modelką, a zdjęcie z przystojnym mężem i brzydkimi dziećmi to był element kampanii reklamowej pewnej kliniki chirurgii plastycznej. Ktoś dorobił do tego historię, rozpowszechniło się... A biedna dziewczyna ma przez to złamaną karierę - wszyscy kojarzą ją właśnie z tym zdjęciem.

Idealny cel dla wszelkiej maści sranksterów. Takiej osobie można łatwo zwiać - jeśli spróbuje kogoś gonić, to albo przekomicznym truchcikiem, albo wywali się najdalej po kilku krokach.

Facet miał asekurację, tylko nieszczęśliwie uderzył w podstawę i spudłował. To był wypadek. A jeśli wiocha, to po stronie 'endżynera', który ten sprzęt zaprojektował.

Od razu widać, że sama to sobie narysowała - w lustrze, bo na odwrót :P

Niestety, to nie fotomontaż. To zdjęcie jest już baaardzo stare (przynajmniej z 2005 roku) i pochodzi z całej sesji - rozbieranej. Niestety, bez ubrania ta dziewczyna wygląda po prostu straszliwie.

Kto będzie miał problemy z tego powodu? Właściciel numeru telefonu, prawda? Bardziej mi to zatem wygląda na zemstę zdradzonej/porzuconej kobiety, niż pokaz bezdennej głupoty.

Tak na chłopski rozum: przycisk "Pomidor" uległ awarii, a ponieważ cytryny i pomidory są w tej samej cenie (prawdopodobnie...), można klikać cytrynę zamiast pomidora. Można to było napisać dużo prościej, ale czego wymagać od obsługi sklepowej, to tylko zwykli magistrowie...

Jak zobaczyłem króliczka z marchewką (taa, ona na pewno marchewki wpiernicza...), to przewróciłem się razem z fotelem. Oj, kobiety, kobiety...

Dziewczyna ponosi spore ryzyko - takie obciążenie patyków kamieniami dobrze się nie skończy dla kręgosłupa...

To jest niestety jego praca - młodzi zawodnicy sumo obsługują starszych. Przekichane, ale za to jaka motywacja do nabrania masy.

Kod kijem wklepać, OK. Tylko jak by tu kartę włożyć (od prawej strony też nie dosięgnie) i - najważniejsze - jak kasę wyciągnąć???