Komentarze użytkownika abababa2

*pyr, pyr, pyr!

ale skąd to trzecie "bum" - miały być dwa wybuchy... czyżby antkowi dekiel wywaliło ;)

No dobra, zdarza(ło) mi się robić po kilkadziesiąt kilometrów żeby dotrzeć rowerem pod jakąś górę, później wjechać na nią (niosąc go tam, gdzie się inaczej nie dało), zjechać (przeważnie się dało) i wrócić kolejne kilkadziesiąt kilometrów do domu, ALE to były Beskidy, a nie Tatry, (gdzie zwyczajnie nie da się jeździć) i robiłem to na góralu, a nie na elektryku, który waży 2-2,5x tyle mój. Wleczenie bezsensownego i nieużytecznego ciężaru, żeby tylko zrobić sobie głupie zdjęcia na szczycie, jest daremne, a w porywach: zwyczajnie głupie (do bólu).

Opakowanie wygląda nieszczególnie, zawartość smakuje pewnie tak samo jak ten ze szklanych butelek (HDPE nie reaguje z alkoholem) - żodyn "koneser" na kiermaszu pewnie się nie kapnie. Tylko ta cena jakaś dziwna - ostatnio widziałem coś podobnego za ~140 PLNów.

No i tu się z Tobą nie zgodzę. Żeby narobić takiego dziadostwa w polskiej armii i wywiadzie, ujawnić tyle tajemnic państwowych, to albo trzeba być królem idiotów albo... wyjątkowo dobrze umocowanym "kretem".

z tego co pamiętam, swoją "karierę" w TVP rozpoczął od dziękowania/włażenia w dudę Macierewiczowi w jakimś propagandowym programie (?Jedziemy Rachonia), a później posypały się propozycje prowadzenia programów. teraz tylko zmienił dudę...

chcę tylko nieśmiało przypomnieć, że jednym ze sposobów wypędzania szatana, stosowanym do 1811 roku, było palenie na stosie. może czas przywrócić tą jakże światłą i skuteczną metodę, skoro kościół ją już wypróbował i twierdził, że działa ;)

Rok 2050. Polska jest najpotężniejszym mocarstwem na świecie, lecz nawet wtedy nie może czuć się bezpieczna, ponieważ zagrożenie nadciąga z kosmosu. Jedyną osobą, która może powstrzymać kosmiczną inwazję jest porucznik Kabura!

pomijając już nawet tą nadętą symbolikę, martyrologię, flagi powiewające w kosmosie, żłobek ze "świętą rodziną", całą obstawę świętych i białego kurczaka (bez korony)... dlaczego, do ciężkiej ch0lery, silniki do wstecznego i normalnej "jazdy" są odpalone jednocześnie? :)

Kacze Opowieści: Co się zdarzyło Delli Kaczce? Duh! :)

jedyny krym o jakim snickers słyszał, to ten w ciostku

w tym ultakatolickim kółku wzajemnej adoracji namaszczają się prawie tak samo jak księża na plebanii w dąbrowie

Na interii można znaleźć stary artykuł "Wstydliwa relikwia", który całkiem dobrze pokazuje jakie to wszystko jest absurdalne. Btw. Hitem jest 14 napletków Jezusa, do których modlą się wierni :D

to zależy bardziej od samego człowieka i jego przyzwyczajeń / wyuczonych odruchów, a nie od wieku. zauważ też, że ludzie przestają uważać, w miejscach, które dobrze znają i uważają za bezpieczne. kilka razy musiałem ostro hamować, bo ludzie z okolicznego kościoła pchali mi się prosto pod koła - wyjście z bramy jest prosto na ulicę, a po drugiej stronie drogi jest chodnik i wylatuje to jak kura bez głowy z godmode=on ... innym razem na wiosce kobieta, która gadała ze znajomymi na poboczu, prawie weszła mi na maskę, bo usłyszała płaczącą wnuczkę w ogródku i też dała w długą bez patrzenia.

chociaż i tak najlepsi są ninja - ciemno, kiepska widoczność, brak chodnika, a ludzie łażą ubrani na czarno, bez odblasków i są święcie przekonani, że skoro on widzą nadjeżdżający samochód, to i on widzi ich. przy okazji, nawet jak jeździ się zgodnie z ograniczeniami i uważa na to co dzieje się na i obok drogi, to uniknięcie takich sytuacji jest ciężkie, bo myślenie za innych uczestników ruchu jest po prostu niemożliwe. cóż, "zasadę ograniczonego zaufania" powinno się wbijać ludziom do głowy bez względu na wiek... ciężkim młotkiem.

Joker? a Dupka przypomina...

To nie problem, po prostu tak się utarło, kiedy mówi się o prezydencie bez kręgosłupa, który wiecznie czeka na rozkazy przed gabinetem Kaczelnika. Samo określenie "Adrian", pochodzi z Ucha Prezesa - satyra polityczna stworzona przez Kabaret Moralnego Niepokoju. *cholerki

mi bardziej pasuje "dickhead" - głupi, irytujący lub śmieszny człowiek, czyli po śląsku ciul ;)

jeśli wsiądzie w samolot i zrobi to w stylu 9.11 WTC, to może i tam trafi ;)