Komentarze użytkownika abababa2

a to pewnie nawet nie 1/16 finału...

spokojnie, na dół złapią taksówkę/helikopter TOPRu i będzie dobrze ;)

Zachowanie typowego smarka, który nękał inne dzieci w przedszkolu, więc którymś razem dostał za to w łeb, a po drodze na skargę do mamusi dyrektorki, rozbił sobie jeszcze ryj. Zero samokrytyki i zastanowienia się dlaczego i za co dostał, tylko zemsta bo to ktoś jego "skrzywdził" i ten rozbity ryj, to też ich wina...

A może to Opatrzność Boża go tak urządziła albo jak kto woli, Karma do Niego wróciła, jeśli założymy, że faktycznie ma raka, a nie symuluje i nie próbuje zwiać jak pewien handlarz respiratorów... No i co do tego wszystkiego mają Bodnarowcy? Czy oni jemu tego raka pocztą wysłali albo dosypali do herbaty? Czy po prostu pisowcy uważają, że ta "choroba" automatycznie wymazuje wszystkie przestępstwa, które popełnili?

że braniem na litość i ściemą śmierdzi to na kilometr, to jedno, ale bardziej razi w oczy to wieczne zasłanianie się bogiem™. tak jakby krzyżyk przylepiony do złodziejskiej mendy robił z niego świętego, a przynależność do religii/sekty automatycznie wymazywała wszystkie winy. co więcej, dokładnie taki sam schemat obrony można zauważyć u księdza "salcesona" - nie ważne, że ukradziono 100 mln z publicznej kasy (do podziału z pisowcami), tylko że "księdza" prześladuujoo i torturuujoo...

W horrorze/komedii "Tucker i Dale kontra Zło" jest taka jedna scena, kiedy na jednego z głównych bohaterów rzuca się studenciak ze scyzorykiem (można wyobrazić sobie Jarka atakującego Tuska)... na YT można to znaleźć pod hasłem: "tucker and dale vs evil woodchipper" - tak mi się "przypadkiem" przypomniało :)

bardzo ładna teoria spiskowa - powinieneś za nią dostać co najmniej trzy na szynach :) a tak poza tym, wszyscy zdrowi? ;)

koty też nie wiedzą ile gotuje się woda na herbatę, więc jej nie pomogą ;)

Jak to mówią: Operacja się udała, ale pacjent zmarł :)

W Cast Away (Poza światem) główny bohater miał piłkę o imieniu Wilson, ale że beczka Ci się marzy... No cóż, ludzie mają różne, dziwne fantazje, chociaż pewnie nikt nie może być, aż tak zdesperowany żeby ruszyć tłustego kołtuna po lewej... ;)

kolejny "miłośnik" beczek? ;)

*Mastelarek - masz błąd w nicku ;)

bo bez brody wygląda jak typowy łysy Seba z osiedla Jakiego

nic - wszystko ładnie i pięknie. haczyk w tym, że cierpienie uszlachetnia tylko tych na dole. kler musi mieć złoto, kasę, posiadłości ziemskie, służących i władzę - przecież nikt za darmo nie będzie wmawiać wiernym, że należy znosić wszystko co "góra" sobie wymyśli i trzymać ich za mordę, żeby nie podskakiwali.

*nic - w niczym :)

no i znowu namieszałeś. adrianowi i całej reszcie pisowców (z przystawkami typu ordo iuris, radio maryja, tv republika i inne bąkiewicze) bliżej do rosji niż do ue, to raz. po drugie, obecny rezydent pałacu, sam się błaźni i nie potrzebuje do tego niczyjej pomocy - brak szacunku, to skutek jego własnych "osiągnięć". btw. za kwaśniewskim prawa strona polityki też nie przepadała, a jednak jako prezydent potrafił zachowywać się przyzwoicie i nie wchodził do dudy środowisku politycznemu, z którego się wywodził - można było nie być adrianem :)

Takie są efekty jak pakujesz wszystkie punkty w Siłę i zapominasz o Zręczności... Ale co to ma do bycia "prawdziwym facetem" i czym to się różni od wbijania gwoździ przez "prawdziwą kobietę"? :)

taaa, za komuny o tym, że ruchasz dzieci wiedział tylko twój spowiednik i oficer prowadzący, a teraz wystarczy, że gówniak w internetach się wyżali i nawet przenoszenie z parafii do parafii nie pomoże... stare, dobre czasy, co nie klecho?

Z zapleczem politycznym pełnym Bąkiewiczów, pseudokiboli i innych "sprytnych inaczej" zwolenników wyjścia z UE, raczej Brunatni :)

*Oczywiście nie dotyczy to samego kleru, bo przecież żaden "pasterz" dobrowolnie i za darmo "cierpieć"/modlić się nie będzie. Natomiast oglądanie cierpiących, płacących za modlitwę i poniżających się przed nimi ludzi zwyczajnie ich jara.