Komentarze użytkownika abababa2

Gall Anonim, odnosi się chyba do informacji, która pojawiała się w ostatnich dniach: "Gang nastolatków terroryzuje klientów galerii handlowej w Poznaniu". Policja podobno dostała ~2000 zgłoszeń, o wymuszeniach, kradzieżach, zastraszaniu klientów itp. "wybrykach". Przy takim zachowaniu gówniarzy, raczej nikt ich już kablem nie potraktuje - jak każdy bandzior mogą dostać gazem po oczach i pałą po nerkach (jeśli będą agresywni), a na koniec pewnie skończą w kajdankach i poprawczaku. Nie ma co się nad nimi litować, ani ich bronić - musza odpowiedzieć za własne (durne) czyny.

Aaa i żeby żaden guru2 się nie zapowietrzył, że kablem dzieci bijo, mam na myśli akcję policji albo ochrony, a nie samosąd. Btw. Nie wiem kto nosi ze sobą obronno-zaczepny taktyczny kabel do prodiża, ale cóż... jeśli tylko czuje się z nim bezpieczniej na zakupach... różne ludzie mają fetysze ;)

ano... a przy okazji mi się przypomniała akcja, która wydarzyła się za panowania Czarnka: Ksiądz egzorcysta Jan Pęzioł został pośmiertnie odznaczony Medalem Komisji Edukacji Narodowej, a sam Minister edukacji przemawiał na jego pogrzebie - w necie jest kilka artykułów z dokładnymi cytatami.

dajo, tylko jest w tym wieku, kiedy klaty z braku ruchu nie ma, a bęben mu jeszcze nie wyskoczył ;)

też mi się tak wydaje

najgorsze, że ludzie wciąż traktują takie bajki z mchu i paproci/pierdy jako prawdę i uważają, że szaman/egzorcysta "rozmawia z bogiem" i "wypędza demony" (salcesonem). [double facepalm]

Takie zagrywki/apele nie działają na ludzi posiadających mentalność typu: „Te pieniądze nam się należały" albo „Państwowe, czyli niczyje” (więc można kraść bez wyrzutów sumienia).

cóż, dostali za 1% wartości i dokładnie za tyle samo państwo powinno to od nich odkupić (łącznie z prawem pierwokupu)

"Odpowiem na to cytatem z Józka. Ten twierdził, że są trzy prawdy: „świento prawda, tys prawda i gówno prawda”. To, co napisano w tej książce, to właśnie ta ostatnia prawda - mówi nam Kazimierz Tischner."

numer 112 działa nawet na zablokowanym telefonie i przy braku zasięgu z twojej sieci (wystarczy tylko, że jakaś inna działa w okolicy, z której dzwonisz).

obstawiam jednak ekstremalny strajk włoski z możliwymi smaczkami w stylu Hannibala Lectera ;)

Kolejna pisowska bohatyrka! ;) Ciekawe tylko czy Beata załatwi sobie L4 na dzień przesłuchania przed komisją ds. Pegasusa :)

może to była ta sama rura... ;)

o co mu chodzi z tym "bent as hell"? czyżby chciał przetłumaczyć "kłaniać się w pas" i wyszło jak zawsze :)

echh, no i cała ręka do ujeb... amputacji :)

od czasu jak Mastalerek obsługuje jego konto ;)

no i w takim przypadku dopiero jest zaskoczenie ;)

z dwojga złego zawsze to lepsze niż przerysowany lakier albo urwane lusterko. zresztą kiedy żyjesz jak przyzwoity człowiek, to nie masz się czym stresować :)

irekpszk, czasem jest tak jak piszesz, ale to też zależy jak dogadujesz się ze swoją drugą połówką. bycie z kimś, kto drze z łacha z takich absurdalnych sytuacji, jest lepsze niż życie i użeranie się z wariatką/wariatem. zresztą, kto normalny w dzisiejszych czasach mógłby napisać taką ważną wiadomość na kartce wyrwanej z zeszytu i włożyć za wycieraczkę przy supermarkecie? poza tym, większość ludzi pamięta numer telefonu albo msg, a nie numer rejestracyjny i markę samochodu. wszystko to brzmi jak wyjątkowo głupi scenariusz do trudnych spraw albo podobnego badziewia ;)