Komentarze użytkownika abababa2

hmmm... pisowska karykatura pomnika + mocny klej + dildo == jednorożec ;)

Bo to nie jest komisja, tylko "maczuga", która PiS będzie okładał wszystkich, których nie lubi - bez względu na fakty i dowody.

Oni nigdy nie są niczemu winni - każdy świętszy od papieża. Pewnie, gdyby teraz zapytać Andreja Dudę, czy to on z Sasinem organizował lot do Smoleńska, to też pewnie by się wyparł i zrzucił winę na opozycję i Tuska. Ten "zamach" (jak to lubią mówić pisowcy) też wygląda na taki pisowski "ruski wpływ"... a ten, który go organizował z definicji łapie się pod ruskiego agenta ;)

Ciekawe jak wygląda takie tłumaczenie ustaw z polskiego na uproszczony pisowski, żeby Andrzej wiedział co/gdzie podpisuje... i ciekawe ilu kolorów kredek używają :)

taaa... a ceny będą znowu w milionach i nikt nie będzie biedny, bo wszyscy będą mieli tyle samo... czyli nic

"Tylko winny się boi" - podobny tok rozumowania stosowano podczas polowania na czarownice. Wypłynie - winna, nie wypłynie - niewinna. Wszystko działało bardzo sprawnie - oprawcy/oskarżyciele zawsze rozpoznawali wiedzmy, a niewinne ofiary/oskarżone nigdy nie zgłaszały żadnych zastrzeżeń po przeprowadzonym procesie. [Tak mniej więcej brzmiał ten przypadkowo usunięty komentarz]

A co do komisji - obracasz kota ogonem. Jest zasadnicza różnica pomiędzy niezawisłym sądem, a komisją udającą sąd, powoływaną i wybieraną przez PiS (większość sejmowa), żeby oceniać (słowo klucz) opozycję (LexTusk). Ile razy w ciągu ostatnich 2 kadencji sejmu można było słyszeć urojone hasła typ: zabiliście mi brata, zdrajcy, ruskie pachołki, cykliści, itp.? I ty na prawdę myślisz, że PiS tą komisją będzie szukał czegokolwiek? PiS prostu stworzył sobie "maczugę", którą będzie walił wszystkich, których nie lubi, bez względu na fakty i dowody.

Ci sami "eksperci", którzy tworzyli ławki patriotyczne pisali tą ustawę. Tamte rozpadły się po 3 miesiącach, bo nikt nie przewidział, że we wrześniu, październiku i listopadzie w Polsce pada deszcz... To tak jakby budować samochód bez hamulców bo zakładamy, że przecież zawsze będzie jeździł pod górkę. Zero przewidywania, brak zabezpieczeń i głupie do bólu.

Jedyną osobą, która pasuje tu do twojego komentarza jest towarzysz Braun. Robienie siary nie jest żadnym aktem patriotyzmu, a zasłanianie się legitymacją poselską żeby go policja nie zgarnęła jest co najmniej infantylne. Jeśli chce protestować w durny sposób, to niech ponosi konsekwencje swoich czynów (łącznie z pokryciem strat). Szczęść boże i kij mu w oko ;)

Banda rozwścieczonych wiśniaków (z modlitwą na ustach) nie może zniszczyć samochodu i wyrwać kobiecie telefonu, która "doniosła", że ich ksiądz może/jest pedofilem, ponieważ... miała "god mode=on"? Jeden przeciwko tłumowi, sprawdza się tylko w kiepskich filmach klasy B.

noo, np. kolor długopisu, którym podpisuje te idiotyzmy...

Jeśli nie rozumie (nawet mając do pomocy tabuny doradców) skutków, które te ustawy wywołują, to na pewno podpisywanie przychodzi mu z dużą łatwością. "Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz" ;)

niby człowiek wiedzioł, a jednak trochę się łudził...że ten debil ma trochę instynktu samozachowawczego i chce znaleźć jakąś pracę w UE po zakończeniu swojej kadencji

Po tym co dzisiaj odwalił, z instytucji zagranicznych, w których może znaleźć zatrudnienie po zakończeniu kadencji, zostaje mu tylko KK... tam lubią takich ludzi bez sumienia, moralnie elastycznych, bez elementarnej wiedzy, posłusznych, którzy lubią jak się nimi pomiata jak ostatnim Kukizem i oddanych "sprawie". Może któryś z biskupów przygarnie go nawet do "dmuchania kraba" jak się postara.

Ale to wszystko pod warunkiem, że PiS wygra następne wybory, inaczej zostaje mu tylko sznurek albo pasiak.

Za Wikipedią: W grudniu 2006 kierownictwo LPR ogłosiło, że zrywa związki z Młodzieżą Wszechpolską i zdecydowało się powołać nową organizację młodzieżową – Ruch Młodych LPR. Decyzja Romana Giertycha była motywowana doniesieniami prasowymi o imprezie neonazistów, w której według dziennikarzy Dziennika mieli brać udział członkowie Młodzieży Wszechpolskiej[14].

Skoro Paweł Rabiejem był nazywany mężem Kaczyńskiego, to w tym związku Kaczyński robił za żonę ;)