Komentarze użytkownika Igor60506

Sebixy

Chorzy psychicznie też zazwyczaj nie robią nikomu krzywdy, a raczej nikt by nie wypuścił napoleonów, a wiesz dlaczego? Bo mogą nie tyle co innym zrobić krzywdę, to raczej wątpliwe, ale sobie. Lewactwo to stan umysłu.

Urojenia o takim podłożu często mają dzieci, które się jak najbardziej cały czas odwozi do wariatkowa, a poza tym, to była metafora. Wiem, teraz bardziej "na topie" są np. elgiebety.

Czyli już nikt do psychiatryka nie trafia? Dzieci też? A nadla działają, ja "hejtuję" ? A, no tak... przecież według was, lewaków, jak ktoś napiszę prawdę o elpgbtq+bhpxyz, to jest hejterem.

A wiesz, że są tacy których bie wypuszczają? Poza tym, mi chodziło o tych w trakcie leczenia

A "dane" , to z d*** bierzesz?

Normalne.

To nie jest prawda, to jest fake ht tps://demagog.org.pl/fake_news/mychajlo-duda-dziadkiem-andrzeja-dudy-falsz. I nie, nie jestem pisowcem.

Nie jestem pisowcem, ale to jest fake.

Patriota? To nacionlista/szowinsta/faszysta i to jeszcze w dodatku nie polski, a niemiecki.

I debilem, jak to rolnicy.

Lewactwo zagraża Polsce jeszcze bardziej niż wszystkie wiary świata, wiara, również ta w reklamy, czyni czuba, a lewactwo chce powywracać wszystko d*** do góry, jeśli reszta Polaków tego nie dostrzeże, to biada nam.

Lewactwo trzba leczyć.

Czyli zgadzasz się z tym, że lewactwo, to choroba psychiczna?

Lewactwo promuje osoby z chorobami psychicznymi, bo samo jest silnym zaburzeniem psychicznym. Widział ktoś kiedyś normalnego lewaka?

Mam pytanie do nieobecnego na razie w komentarzach do tej wstawki gruzawika: Pamiętasz, jak na 1 koncie pisałem o zwierzęcym mózgu? No to po tym przypadku go pewnie "odkryją" lewactwo zapłaci presstytutką, albo zastraszy naukowców i/lub dziennikarzy, i będzie o tym, że zwierzęcy mózg, a Ty wszystko łyknkesz jak młody kormoran, jak Ci o tym napiszą w tym Twoim Nature.

Nie masturbuję się. Nie słucham klechów. Ty wierzysz w "zwierzęcy mózg" , ale ciało masz zryty lewacka propaganda beret... mam 2 konta, to i guru2, nie trudno so tego dojść, bo ja się z tym wcale nie kryję.

No i tylko ja pisałem o "zwierzęcym mózgu"