Komentarze użytkownika Mundzio84

Mówię o was jako grupie, poza tym miałaś to dodane zanim usunęłaś w takim samym kontekście, więc mi tu nie pierd*l.A takie praktyki nie są absurdalne, bo mają za zadanie zweryfikować które dzieciaki można zwolnić z egzaminu.

A opis?

Oj macie takie podejście, bo KK nie kojarzy wam się z nowoczesnością tylko z zacofaniem.A szypta technologii nijak wam do tego pasuje.A to poprostu wygodny sposób, do osiągnięcia celu, jakim jest powtarzam specjalnie dla ciebie Ferdziu, weryfikacja, których uczniów można zwolnić z egzaminu na bierzmowanie.

Aha czyli rozumiem Ferdziu, że takie urządzonka zarezerwowane są tylko na wykłady tak?Takie urządzenie może sobie nabyć każdy z nas, choćby żeby zastępowało klucz do domu.I tu informacja dla Freedom - wcale nie kosztuje kosmicznych pieniędzy.Można to nabyć nawet za 450 złotych.

Ferdziu, zacznijmy od tego, że to ty nie rozumiesz mnie.Dokładnie tuboosh, jedna niedzielna msza wystarczy na zakup i jeszcze zostanie kasy.

A gdzie ja napisałem, ze sama jesteś absurdem?Odejdź na chwilę od tego komputera bo już halucynacje chyba masz.A co do dalszej części wypowiedzi - jeśli ktoś nie chce być w ten sposób weryfikowany, może zwyczajnie z tego nie skorzystać, jak nie chce.To nieobowiązkowe.A msza trochę różni się od zajęć lekcyjnych i prowadzona jest w zupełnie innym celu.Czyni kogoś, kto na nią uczęszcza, tzw praktykującym katolikiem, a kler najwidoczniej doszedł do wniosku, że tacy nie powinni zaliczać żadnych egzaminów.

Napisałeś, że msze to jedno i to samo i zrozumiałbyś gdyby takie coś dotyczyło wykładów.Więc kieruję do ciebie zapytanie, czy takie coś przeznaczone jest tylko do sprawdzania obecności na wykładach, czy może jednak spełniać swoje funkcje w innych sytuacjach?

A dlaczego odniosłaś się do tego teraz?Jakieś olśnienie czy co?Przecież powiedziałem tak raz czy dwa, więc k*rwa coś chyba dzisiaj się złego z tobą dzieje.Ferdziu - a ja napisałem jasno, że msza to nie to samo co wykład i jest prowadzona w zupełnie innym celu, więc takie porównanie jest delikatnie mówiąc nie trafione.Tłumaczyć jak dziecku...

Freedom ,klękaj i przyjmij Pańskiego Bata, to wybaczę.Ferdziu wybacz, ale jesteś dla mnie za bardzo inteligentnym rozmówcą.

Co ty Ferdziu, w żadnym wypadku.Nie śmiałbym nawet...

Najpierw musiałabyś go znaleźć, co może okazać się trudne.

benex, patrząc na twój komentarz, aż nie wierzę, że można tyle wypić.

Zapraszam na kanał Max TV, gdzie Mariusz Max Kolonko, w tej chwili dla mnie bezkonkurencyjny dziennikarz, jak zwykle bardzo trafnie to skomentował.

Co nie zmienia faktu że SM, to służba służąca do nękania normalnych obywateli, której zadaniem jest natrzepanie jak największej ilości kasy do budżetu.Umieją tylko wystawiać mandaciki, a jak zdarzy się bardziej nietypowa sytuacja to zazwyczaj trzęsą gaciami i nie wiedzą co zrobić.Gdyby zrobić referendum czy oni są wogóle potrzebni, to myślę, że jego wynik byłby jednoznaczny.

Ferdziu, na ten temat nie potrzeba mieć żadnej wiedzy.To co teraz powiedziałem, wie każdy obywatel i każde dziecko w tym kraju.Wiedzą to też władze, ale wiadomo, ze nie chcą stracić swoich kur znoszących złote jajka.

Szatano, powiedz to tym wielu Polakom, którzy w czasie wojny ryzykowali życie swoje i swoich rodzin, pomagając i ukrywając ich.Więc TEORETYCZNIE chyba nie wiesz, k*rwa co piszesz.

Mintor - szatano, tak prawda, że szatano powiedział, że teraz tak się dzieje, ale porównał to do tamtych czasów, mówiąc że cytuję "więc TEORETYCZNIE coś na rzeczy mogło być" - i do tego odnosi się moja wypowiedź.

Nie chodzi o mniejszość, czy większość wypowiedzi.Chodzi o puentę.Kumasz?

Ferdziu, ty stronniczy?W życiu bym tak nie pomyślał.Patrz na ostatnie zdanie które nadaje tej wypowiedzi odpowiednią puentę.Jeśli nadal ją inaczej rozumiesz, to mój sąsiad jest nauczycielem j. polskiego - załatwię ci darmowe korki.

Gdybym szukał zaczepek moje komentarze zaczynałyby się mniej więcej tak: "pedalpedal coś tam coś tam" albo "superglut blablabla".A ja tu tylko zwyczajnie prowadzę dyskusję, Ferdziu.A że akurat w niej dość często ostatnio natykam się na ciebie, to już zwykły zbieg okoliczności.