Komentarze użytkownika Mundzio84

Historia pokazuje tylko to, jacy ludzie potrafią być okrutni w imię różnych spraw.Nie tylko religijnych.Widzisz Freedom, jeśli próbuje się z czymś walczyć, jedną z najważniejszych zasad jest poznanie wroga.Ty nie masz żadnej wiedzy na ten temat.Poprostu wrzucasz sobie to, co ci się podoba.@tashunkewitko - no właśnie SYSTEM.System to nie religia.System to coś kreowanego tylko i wyłącznie przez ludzi którzy są na szczycie władzy.Jak można porównywać doktynę jakiejś religii do konkretnego systemu?Przecież to dwie całkiem różne sprawy.

A ja się zmusiłem i obejrzałem.Ani ja, ani inni komentujący oryginalną wstawkę nie dostrzegli tam żadnych kapłanów.To po pierwsze.Drugą sprawą jest zmanipulowanie tego filmiku, wkręcając tam religię chrześcijańską, o czym też ludzie komentujący wspominają.Chodzi o palenie wiedźm, czyli dość powszechną praktykę w krajach afrykańskich, która z żadną religią europejską nie ma nic wspólnego.To stare ludowe zwyczaje, panujące tam od dawna.I to właśnie pokazuje ten filmik.Radzę się zapoznać najpierw ze źródłem, zanim coś bezmyślnie wstawisz.Wszystko na temat.

Ale wstawiłaś teraz coś, co mija się z faktami.To oszustwo.Wciskasz ludziom publicznie złe informacje.Dobrze ci z tym?Jak mnie coś razi, to przynajmniej nie okłamuję nikogo ani nie manipuluję.

Nie powiedziałem, że nie miała, ale jest bardzo pokolorowana i dodane są do niej informacje zupełnie niezgodne z prawdą, co czyni akurat tą wstawkę oszustwem i manipulacją.Nie broń się w ten sposób, bo użyte przez ciebie słowo "Fakt" przypomina mi pewien brukowiec, gdzie niby też opisują pewne zdarzenia, ale połowę tego opisu dodają od siebie.Ale skoro to twoim zdaniem jest czysta prawda, to widocznie nie mamy o czym dyskutować.

Ale ja właśnie mówię, że źródłowy artykuł został zmanipulowany, dlatego, że nic na tym filmiku nie mówi, że chrześcijaństwo miało z tym coś wspólnego, poza tym w jaki cudowny sposób autor odróżnił kapłanów z tłumu, skoro nikt tam się nie wyróżniał?Znał mieszkańców tej wioski osobiście?Poza tym jak zauważyli w komentarzach, taki zwyczaj palenia ludzi za czary, który istnieje w Afryce od dawien dawna, nie ma nic wspólnego z żadną z największych religii, do tego jest praktykowany do dzisiaj a ten filmik nie przedstawia nic innego, jak właśnie to.To zwykła manipulacja, żeby najechać na chrześcijan

Nigdy nie powiedziałem że nikt nie zginął nigdy w imię boga, czy bogów.Na tym filmiku ci ludzie zginęli zapewne też w imię jakiegoś lokalnego wierzenia lub zabobonów, ale z pewnością nie było to chrześcijaństwo.Skupiam się tylko i wyłącznie na tej wstawce, dlatego też nie uogólniaj.

K*rwa tuboosh - zobacz sobie ile jest różnych wyznań w Kenii.W małych wioskach ludzie nadal kultywują wierzenia przodków.Jest to 11,5% całej populacji tego kraju, a właśnie z tych tradycyjnych wierzeń afrykańskich wywodzi się zwyczaj palenia za czary.To że odłamy chrześcijaństwa stanowią tam duży odsetek wierzeń, wcale nie oznacza, że freedom ma rację.

Owszem chrześcijanie palili, ale nie w Afryce.Tam taki zwyczaj wywodzi się z ich własnych wierzeń.W Kongu w małych wioskach palą nawet dzieci za czary, dlatego, że ludzie tam i ogólnie w małych społecznościach Afryki, wierzą nadal w czarną magię i się jej boją.

Czytaj ze zrozumieniem: Nigdy nie stwierdziłem, że w imię religii katolickiej nie palono ludzi.Ale odnoszę się teraz konkretnie do Afryki, czasów teraźniejszych i do tej wstawki i o tym dyskutujemy.

@LargoRaven - you've been trolled :D

Pomijając już resztę treści tego artykułu, nie rozumiem czegoś takiego jak "broń dla dzieci".W USA, można coś takiego kupić nawet kilkuletnim dzieciakom.A z takiej broni dla dzieci można zabić człowieka lub poważnie go zranić.To jest k*rwa chore.

Moim zdaniem w rękach dorosłego człowieka to niebezpieczna rzecz, bo nie wiadomo, co kto ma w głowie, a w USA nikt nie weryfikuje pod tym względem nikogo, no chyba że masz żółte papiery.Ale broń dla dzieci, z której można zabić?Oni mają naj*bane w głowach.

Ogarnijto - mam cię znowu.KOLEJNY zerżnięty żywcem komentarz.Naprawdę mi cię szkoda dziewczyno.Żeby kopiować komentarze, których się nie rozumie w celu nabicia punktów...Zanim znowu napiszesz, że to ty go tam wstawiłaś, mogę znów zadać ci do niego kilka pytań, a ty pewnie znowu wybronisz się tak jak wcześniej a finalnie usuniesz odpowiedź.Żenada.

Zdążyłem przeczytać zanim usunęłaś i był żałosną próbą odpowiedzi na moje pytania, które ci zadałem do zerżniętego komenta, którego nawet nie rozumiałaś.A tu mamy kolejną taką sytuację.Poza tym, co do tego wyżej się zgadzam.Szkoda tylko, że ktoś inny napisał to gdzieś indziej.

A ja się zgodzę z autorem.Zauważ co było kilkadziesiąt lat temu.Żadne dziecko nie odważyło się odpyskować, a co dopiero podnieść rękę na któregoś z rodziców, a takie coś to się w ogóle nie mieściło we łbie.Mieli naprawdę szacunek do rodziców.Teraz jest inaczej - dzieciaki są rozpieszczone, właściwie wszystko im wolno, a te co cwańsze mają świadomość, że rodzic nie może ani krzyknąć ani tymbardziej uderzyć, bo jest gdzie się poskarżyć.Analogiczna sytuacja jest w szkołach.Nauczyciele nie mają ani żadnych praw ani autorytetu.Dzieciaki czują, że są bezkarne i pozwalają sobie na coraz gorsze rzeczy

Ferdal, a kiedyś to rodzice nie pracowali?Nie mieli obowiązków?Wcale nie mieli dla dzieci więcej czasu, niż teraz.Co prawda nie było gier i takiego sposobu spędzania czasu jak teraz, ale wtedy dzieciaki zajmowały się czym innym.Ile dzieciaków bawiło się na dworze, szlajało się bez ich nadzoru?Ale kiedy wracali do domu, wiedzieli, kto to matka i ojciec.Rodzice mieli autorytet, dzieciaki miały do nich szacunek.Być może wymuszony strachem, ale jednak.

A jeśli chodzi o szkołę, to nauczyciel jakoś bardziej zwracał uwagę na dziecko niż teraz?Jakoś bardziej przykładali się do prowadzenia zajęć?Nie.Poprostu nauczyciele mieli poczucie misji i byli wymagający, była dyscyplina.Teraz nauczyciel choćby chciał nie ma prawa jej zaprowadzać na zajęcia, bo istnieje właśnie coś takiego jak bezstresowe wychowywanie.

A teraz absolutnie wszyscy zapi*rdalają po 12 tak?Nie przesadzaj.Uzasadniłem już dawno, tylko trzeba wyciągnąć parę wniosków z tego co pisałem.Mogę ci powtórzyć.Myślisz, ze kiedyś dzieciak podniósłby głos, rękę, albo co gorsza zrobiłby takie coś rodzicowi, tylko dlatego, że mu czegoś zakazał?

Nawet taką sprawę potraficie sprowadzić do religii?Co ma z powyższym wspólnego, rzekome powstrzymywanie osób nieletnich przed używaniem antykoncepcji?

Aaaa...już rozumiem.Zerżnęłaś żywcem ten komentarz, ze strony gdzie jest ten artykuł bo był najlepiej oceniany.A tak naprawdę sama nie wiesz o co w ogóle w nim chodzi.Ja pi*rdolę...