Komentarze użytkownika Mundzio84

To walczymy w tym samym celu.A feminizm jest właśnie takim rodzajem hipokryzji.Rozumiem, że działają tam przeciwko przemocy wobec kobiet, na rzecz dyskryminowaniu ich w pracy ze względu na to że są matkami - ok.Tyle, że jeśli chodzi o przemoc, jest wiele innych organizacji które z tym walczą i nie potrzeba do tego skrajnych poglądów.A jeżeli chodzi o pracę w pogodzeniu z byciem matką, to funkcjonują odpowiednie przepisy, które to regulują.A domaganie się parytetów w sejmie, pomijając parytety w każdej innej materii życia, która mogłaby okazać się niewygodna, jest właśnie hipokryzją.

O, cześć freedom.Jak mija dzionek?Strasznie paskudną mamy pogodę, prawda?

Ja ostatnio popykuję w Skyrima i jego najnowszy dodatek.Zajebisty -polecam.Szafę też wnosiłem, do tego kanapę, wersalkę, lodówkę i pralkę i to kilka razy.W wojsku też byłem.Jak widzisz jedno nie wyklucza drugiego.A tak ogólnie nie wiem skąd ci się wzięło takie porównanie.

A odsuniecie krzesła w restauracji i powiedzenie jako pierwszy "dzień dobry" na ulicy, jest ewidentnym przegięciem pały jeśli chodzi o dyskryminację kobiet, i powinny być na to paragrafy.

No ale nikt tu nie mówi o pozbawieniu kobiet praw do wyrażania innych chęci, a kobieta nie musi być feministką, żeby je wyrażać.Nikt też w Polsce niczego kobietom nie zabrania.A co do feminizmu, to z pewnością wiesz jakie są jego bzdurne założenia, które krytykują też bardzo często kobiety.

Na "żądło skorpiona".

Mamy wiochę miesiąca.Dawać to na główną!

W piłce nożnej może nie idzie nam zbyt dobrze, ale za to jesteśmy dobrzy w innych rzeczach.Np. jesteśmy największym producentem amfetaminy na świecie.

Jeśli chodzi o inteligencję, to byś jej mogła co najwyżej buty lizać, freedom.

Nie, tobie się tylko wydaje, że nam się wydaje, że rozumiemy i że ty rozumiesz.Będziesz maskotką tego portalu.Użytkownikiem, który sam w sobie jest absurdem.Cieszysz się?

Bardzo mi się podoba.Ale tu go na wiosce nie miałem.Nawet pozwalam ci go używać na cześć swego Pana.Na JM znalazłaś?

Używaj do woli, doceniam to że to na moją chwałę i jako znak poddaństwa dla mnie.Krety to ja będę miał w ogródku, jak wiosna przyjdzie i tylko takimi kretami się przejmuję.

Ależ jest uzasadniona.Twoimi wypowiedziami i ogólnym zachowaniem.Aczkolwiek muszę cię pochwalić teraz - ten avek prezentuje się o wiele lepiej, niż twoje spuchnięte z przepracowania usta.Aż się miło patrzy.

Ferdal, bo lubię się czasem odmóżdżyć.Poza tym takie coś w moim wykonaniu to nie tyle epitety a aluzje, i przemawia to czasem bardziej aniżeli kulturalna dyskusja przy herbatce.Poza tym jeśli ktoś, wrzuca głównie rzeczy, które mają za zadanie obrazić jakąś grupę ludzi, lub przedstawić ją w jakimś krzywym zwierciadle, to i ja dostosowuję się do poziomu intelektualnego, tego kogoś.Mało tego, dodając takie komentarze, przedstawiam, to co naprawdę uważam o danej osobie.Nie lubię braku oryginalności, lizania dupy, obłudy i aferek.Reaguję adekwatnie do danej osoby.

Owszem, akurat zgodzę się, ze jestem przodownikiem.A tyczy się to akurat tego usera, ponieważ on przedstawia w sobie najwięcej cech, których nie lubię.Do tego, ów user próbuje tu zabłysnąć na siłę niczym jakaś gwiazdeczka.Zresztą, próbowałem z nią na początku kulturalnie dyskutować, powiedziała, że nie widzi sensu dyskusji ze mną, choć nie użyłem w stosunku do niej żadnego obraźliwego stwierdzenia i nie potrafiła podać argumentów.Ja zadałem jej proste pytanie, dotyczące dodanego przez nią absurdu i ostrzegłem, że jeśli to też oleje, to przestanę ją traktować poważnie.Olała, więc tak zrobiłem.

Nigdy nie powiedziałem, że stawiam gejów na równi z pedofilami to po pierwsze.Po drugie, nie wymiguj się, bo wtedy ewidentnie nie miałaś czym obalić mojego stwierdzenia, dyskutowałaś tam gdzie było ci wygodnie, i co najważniejsze nie potrafiłaś odpowiedzieć na proste pytanie, gdzie za odpowiedź wystarczyłoby "tak", lub "nie".Miałaś to gdzieś, wolałaś olać.Poza tym wyjaśniałem ci, że sensem dyskusji nie jest przegadanie drugiej strony.Ja potrafiłem tu nawet z niejednym homosiem dyskutować kulturalnie.Dało się.Z tobą jednak się nie da.

Nie stawiałem na równi, tylko próbowałem powiedzieć, że moim zdaniem też są chorzy.A czy przeziębienie, to to samo co zapalenie płuc mimo, że jedno i drugie to choroba?Nie jestem uprzedzony.Sama dałaś mi powody, żebym podchodził do ciebie w taki a nie inny sposób.Wiesz co to znaczy rozprzestrzenianie się Islamu w krajach zachodnich, a co znaczy katolicyzm, który jest w Polsce tradycyjnym systemem wierzeń i na ateistów ma znikomy, jeśli nie żadnego wpływu?Wiesz w ogóle jak wygląda państwo islamskie?Co je różni od takiego państwa w jakim ty teraz żyjesz?No właśnie, nie wiesz.

Powiedz mi jaki sens ma poważna dyskusja z kimś, kto nie potrafi odróżnić jednej religii od drugiej, nie ma żadnej wiedzy na ich temat i nazywa hipokrytą kogoś, kto to potrafi?Jaki sens ma dyskusja z kimś, kto nawet nie umie wyszukać w googlach cytatu z koranu, który byłby na temat?I wreszcie jaki sens ma dyskusja z kimś, kto wstawia absurdy pod publiczkę i sam nie rozumie tego co wstawia?Wybacz, kariery na tym portalu nie zrobisz.

Dyskutowaliśmy o równości kobiet i mężczyzn pod względem egzystencjalnym, pod względem podziału ról i pod względem stosunku do siebie obojga płci, widzianych przez pryzmat danej doktryny religijnej.Nie o ich obowiązkach względem religii, nie o prawach kobiet i wdów w danym systemie.Więc kto się wygłupił?Ja?Co mną kieruje?Jestem uparty.Podobnie jak i ty.I w przeciwieństwie do ciebie nie mam zwyczaju olewania rozmówców, nawet jeśli nie bardzo widzę sens.

K*rwa, ręce opadają...Jak się chodziłaś do szkoły, to nauczycielce czasem nie siadła, i nie przyj*bała ci linijką przez głowę?Widzisz różnicę pomiędzy obowiązkami względem religii, a przedstawianiem danej płci jako niższą lub wyższą przez jej pryzmat?Czytałaś w ogóle o czym była mowa zanim wkleiłaś co popadło z wyszukiwarki?Czy poprostu zrozumiałaś to tak jak ci było wygodnie, żeby potem zabłyszczeć?