Komentarze użytkownika Mundzio84

Nie wiem jak reszta, ale jeżeli o mnie chodzi, dawno by mi się znudziło, gdyby nie to, że ta parówa ruszyła tu moją żonę i ogólnie bliskich, którzy z tym portalikiem nie mają nic wspólnego.Oczywiście najprostszym i najlepszym sposobem z mojej strony byłoby spuszczenie mu solidnego wpi*rdolu i byłoby po sprawie, ale że nie mam takiej możliwości, to pozostaje mi tylko jechanie tego frajera tutaj do usranej śmierci.

Cwerdek, nie mówię, że byłem święty, ale twoich bliskich tu nie ruszałem, ani nie wstawiałem fotek.To tobie siadła psycha, bo ja i inni zaczęliśmy cię krytykować, kiedy myślałeś że jesteś tu internetowym królem i wolno ci więcej niż inni, więc z kolegami zaczęliście tu wstawiać moje foty z fb.Kiedy to nie wystarczyło zacząłeś tu obrażać moją żonę, frajerze.Ja tu nikogo nie zwołuję, żeby ci jechał.To nie moja wina, że ludzie mają cię za śmiecia, sam zasłużyłeś.A co do wpi*rdolu, cóż przez monitor tego niestety nie zrobię, ale za to ty możesz sobie gadać o troczkach od kaleson.

Owszem, z twojego konta nie została wstawiona, ale akurat za czyją to było sprawą jest już jasne od dawna.Wypierasz się tego w ten sam sposób, co konta "cezarmilan" i jesteś w tym równie żałosny, co wtedy.Owszem mogę sobie tylko popisać, chyba że coś z tym zrobisz i pokażesz, że masz jeszcze coś z faceta.

A faktycznie Dede - przypomniała mi się teraz ta żałosna prowokacja, którą Cwerdek wstawił z jednego ze swoich multi, chyba felini, czy jakoś tak.No ale Klisza dalej będzie pierdzielić jak to zła organizacja zwana GU uwzięła się na niewinnego i wyjątkowego człowieka, jakim bez wątpienia jest łysy.

Ale mnie żadne zło na wiosce nie spotkało, Cwerdziu.Poprostu wiem na twój temat kilka niezbyt chwalebnych rzeczy, a że takich frajerów nie spotyka się za każdym rogiem, to stałeś się tu moim "ulubieńcem".Nie musisz niczego za mnie załatwiać, wystarczy tylko że wykażesz podobną chęć do oklepania mi maski, co ja tobie i wszystko powinno pójść z górki.

Tak jak zawsze mówiłem - Cwerdek, prócz tego że jest największym frajerem, to do tego jeszcze największym hipokrytą.Cwerdziu, to tak?Masz ochotę dać mi po mordzie, za to, że cię tu tyle czasu trolluję?Spodziewam się pozytywnej odpowiedzi.

Cwerdek źle mnie zrozumiałeś.Nie miałem tu na myśli twoich zboczeń, w jakie tam z kolegami się bawicie - poprostu chciałem ci umożliwić odpłacenie mi za wszystkie krzywdy, jakich tu z mojej strony doznałeś.Co do tych niby kłamstw, to osobiście widziałem pewne prywatne wiadomości, w których osoba pokrzywdzona przyznaje się, jak od ciebie dostała.Jeśli chodzi o chlanie to przecież każdy mógł zobaczyć jak tu nieraz pisałeś po pijaku i nie umiałeś poprawnie złożyć nawet zdania.Kogo ty chcesz w ch*ja zrobić, Cwerdek?

No właśnie widzę.Ja o jednym, a ten mi proponuje zaraz jakąś swoją świńską zabawę.Ale, dobra nie będą wiercił mu dziury w brzuchu, bo ponoć ostatnio murzyni wywiercili, a właściwie poszerzyli mu dziurę gdzie indziej i niedawno wyszedł ze szpitala, po kolejnej operacji na zerwany gwint.

Cwerdek, przecież to było grubo ponad rok temu i zostałem poproszony o nie mówienie skąd o tym wiem.W każdym razie dowód w postaci pokazanego PW pewnej rozmowy sam widziałem.Zresztą nie tylko ja.Cwerdek, jest różnica między wioskowymi ploteczkami, a dowodem w postaci PW.Nawet jeśli, ktoś tam ci o mnie pisał, to nie rusza się bliskich parówo.A każdy facet, którego żonę obrazi jakiś frajer, powinien temu frajerowi obić mordę.Mam rację?

Cwerdek, ja widziałem PW osoby którą tłukłeś, a na mnie coś ktoś tam pisał.To chyba zasadnicza różnica, co nie?Zresztą ja mam wyj*bane, co tam na mnie piszą za plecami, ale swojej żony, ani bliskich nie pozwolę obrażać jakiemuś frajerowi.Cwerdal, póki co niezaprzeczalny fakt jest taki, że ja i wielu ludzi, zresztą nie bez powodu, ma cię tu za śmiecia i parówę.I choćbyś nie wiem jak się tłumaczył, przymilał, przekręcał, to i tak będziesz tu frajerem.

Oho, psycha siadła.

Klisza, już takie legendy o tych plotach tu krążą, że chętnie poznam tą "brzydką historię mojego małżeństa".Nigdy jej nie słyszałem, bo Cwerdek ograniczał się tylko do frajerskiego obrażania i zbytnio się nie wdawał w szczegóły, ani nie rozpisywał.Ty piszesz tu teraz takie tyrady w jego obronie, które nawiasem mówiąc, są godne podziwu, że napewno chętnie poświęcisz kilka wersów, żeby mi coś więcej opowiedzieć na ten temat.Ja plotkom też do końca nie wierzę, ale widziałem dowód.Ale walić to - opowiedz lepiej tą historię, bo ciekawość mnie zżera.

Dawaj publicznie, będzie wesoło.

Cwerdek, na wszystko przyjdzie pora, a teraz wytrzyj oczka i zamknij japę, bo rozmawiam z twoją kobitą, a nie z tobą.Kliszo, miałaś mi coś tu opowiedzieć.Doczekam się?

Cwerdek, frajera to ty widzisz codziennie w lustrze.

Cwerdal, zawsze byłeś, jesteś i będziesz największym frajerem.Tyle ode mnie.

Cwerdek, zawarłeś umowę, że będziesz grzeczny?No weź nie pi*rdol.Przecież i tak długo nie wytrzymasz, miękka fajo.

Parówki to wy we dwóch liżecie sobie teraz na wiosce.Cwerdek jutro w pracy będzie parówę też lizał poza wioską, ale to już inna historia.

Teraz nie masz włosów i delikatnie mówiąc, nie jesteś szarmancki do kobiet.Dla pewnych Angolczyków, jesteś poprostu jedną z nich, Cwerdek.

Cwerdek, jestem ciekaw, kiedy ty w końcu dostaniesz po mordzie, parówo.Może jeszcze w tym roku, hmmm?