Komentarze użytkownika Ambasador69

Ja miałem na myśli remont, a nie sprzątanie - bo to już tej kuchni nie pomoże. A remontami mieszkania z reguły zajmują się faceci.

Chyba od '45 tej drogi nie łatali...

Problem w tym, że Poznań to nie jest jakaś zabita dechami wiocha z jednym-dwoma patrolami.

Ja się przyznaję, że głosowałem. Ale przyznaję też, że to był ogromny błąd.

Otóż robi, jest tatuatorem, i podobno zawodowcem z najwyższej półki. Chociaż tego nie wiem na pewno, to musiałby potwierdzić ktoś, kto go zna, najlepiej z branży. I żeby nie było, nie bronię go, bo też uważam go za dziwoląga, ale jeśli faktycznie jest dobry w tym co robi, to nie wypada zaprzeczać ani odmawiać mu talentu.

Takim należałoby łeb odstrzelać, albo do kamieniołomu na ciężkie roboty wysyłać.

Ot żywy dowód, czym jest brak odpowiedniego stopnia ucywilizowania u ciapatych...

Ojejciu jejciu, dildo na zdjęciu... niebywałe! Fakt faktem, że trochę lipa wrzucać takie zdjęcie do sieci, ale jeśli już trafiło (być może przez przypadek) to jaki jest sens robić takie halo? Dildo zwykła rzecz.

Ta, ciekawe jakim cudem gazownia miałaby przerwać dostawy renty :D

W takim wypadku w złej kolejności to podali. A tak właściwie to komornik chyba nie może odbierać całości renty, czy się mylę?

Pozostaje mieć nadzieję, że nowy Papa coś z tym zrobi i będzie wypieprzał takich zwyrodnialców na zbity pysk. (Słodka naiwność...)

Idiotka idiotką, ale czy tam nie powinno być jakiegoś zabezpieczenia? Barierki albo chociaż taśma?

Nawet google nie zna takiego określenia, jak "schab z wecka". Jak już to z weka... Bałbym się kupować cokolwiek w mięsnym, gdzie sami nie wiedzą, co sprzedają.

A niby od kiedy to się pisze przez CK? O.o

Kto by pomyślał... nawet na Wiocha można się czegoś nowego nauczyć :D

@sickboy_ck - prawda jest taka, że za to co się dzieje dzisiaj w Polsce żaden minister nie powinien mieć więcej niż 10 000. Na pensję trzeba sobie zarobić.

@zbukzbuk - po każdym newsie tego typu z utęsknieniem wyczekuję na jakiegoś naśladowcę Brunona K., któremu uda się to, co nie udało się tamtemu.

Zastanawiają mnie dwie rzeczy: 1) auto nie wygląda na tanie, więc skoro stać kogoś na takie, to stać też na ewentualne prostowanie dachu, i 2) czy nie ma czasem jakiegoś ubezpieczenia na takie wypadki?

Wiochą jest taki uje*any samochód. Chociaż z drugiej strony nie wiadomo, czy właściciel firmy nie jest sknerą i każe kierowcy rozliczać się z każdej wydanej służbowo złotówki, wtedy nie dziwota, że nie chce mu się na myjnię zajeżdżać.

Wystarczy kilka sekund z Googlami, żeby się dowiedzieć co to jest cameltoe ;)