Komentarze użytkownika tomi2000

Tyle, że to nie była demonstracja, tylko marsz z okazji Dnia Niepodległości. To, że faszyści go zawłaszczyli to nic nowego. Nowością jest to, że władze "wolnego, demokratycznego, europejskiego" kraju to tolerują

Wy naprawdę nie wiecie o co chodzi z aspirantem Kulsonem?

A, kolega z tych, do których trzeba prosto, jak krowie na rowie.

Stąd cudzysłów

Ja jak nie wiem o co chodzi, to staram się doczytać, zapytać, cokolwiek żeby się dowiedzieć. Ale na pewno nie informuję z dumą o swoim debiliźmie w internetach

No chyba, że akurat dołują nam statystyki mandatów za przechodzenie w niedozwolonym miejscu.

A co tu jeszcze można ośmieszyć?

Ile jeszcze razy to goowno będzie na głównej?

Pierwsze primo: natychmiast za barierkę

Taki sam fejk jak z niebieskim wielorybem

I weź tu zrób miesięcznicę na basenie. Jak ktoś nie ma konta w banku i nie umie jeździć autem, to czy myślicie, że umie pływać?

Nie powiedziałbym. Taki ktoś pewnie nie umie też rządzić nowoczesnym, europejskim krajem, więc część społeczeństwa uznala to za powód, żeby pozwolić mu rządzić

Dlatego, że jak ten kraj był chory poprzednio, to też były podobne ograniczenia. Przed 13 alkohol nie był sprzedawany. Ale co tam. Lecę sprzątać garaż pod melinkę

Powinni raczej ścigać rodziców dzieci, którzy puszczali swoje trzynasto, czternastoletnie dzieci na imprezy do aktorów czy reżyserów, w nadziei na karierę. A skoro ta się nie bardzo udała, to może teraz choć trochę kaski uda się wyrwać

Co wy z tą kropką po mgr? Ten przynajmniej nie dostał swojego za skrzynkę marchwi, bo wie jak napisać

Prawda jest taka, że sam sobie tego raczej nie napisał. Pewnie robotniczo-chłopska rodzina tak bardzo była dumna z krewnego, który nie dość, że "poszedł w magistry" to jeszcze pracował w USA dzięki czemu wszyscy byli ustawieni. Pewnie nawet nie zdawali sobie sprawy, że on te klimy tam montował, bo pewnie pracował poniżej kwalifikacji jak większość Polaków za granicą

Lewaki i tak się będą czepiać ośmiorniczek, które są i tak tańsze od masła

Moja starsza córka w tym roku szkolnym idzie do I komunii. Dowiedziała się, że jak chodzi z koleżankami do sąsiadów i dostaje cukierki, to wpuszcza tym samym Szatana do domu, a laleczki Monster High to dzieło samego diabła i on patrzy na nią ich oczami. Noż k#rwa, ja wszystko rozumiem, ale mamy XXIw

Myślisz że się nad tym nie zastanawiałem. Doszedłem do wniosku, że to nie tylko uroczystość religijna, ale też tradycja. No i dlatego nie chcę podejmować za nią decyzji. O bierzmowaniu już sama zadecyduje. Nie chcę, żeby miała do mnie pretensję, że nie może wziąć ślubu w kościele, a to jednak co innego niż w urzędzie, znów abstrahując od religii

Po co taki górnolotny język od razu? Nie chodzi o tradycję Narodu, tylko o to, że wszystkie koleżanki z klasy idą, jarają się sukienkami, od 2 lat zapuszczają włosy, żeby mieć długie na komunię (a ja to muszę rano czesać). I co, mam jej powiedzieć, że nie pójdzie? Nawet o tym myślałem, do momentu, aż zobaczyłem jak przemierzyła sukienkę rok starszej koleżanki. Myślałem, że jej nie zdejmie, taka była szczęśliwa