Komentarze użytkownika kicaj997

Był, ur. 26 czerwca 1926 jako Mosze Turbowicz (...) reszta w wikipedii. To, że ktoś przeżył Auschwitz nie oznacza od razu, że przez resztę życia był "święty" i się nie zeszmacił.

inns2 100 lat przed banderą nikt nie słyszał o ukraińcach. Ukraińców "wymyślili" XIX w. Austriacy, wmówili rusińskim chłopom, że są osobnym narodem, żeby namieszać w Galicji. Zwrot "sława ukrainie" pojawił się po raz pierwszy w 1840 r w wierszu Tarasa Szweczenki, potem przejęli je ukraińscy nacjonaliści z odzewem "hierojom sława", wraz z okrzykiem wykonywano faszystowski salut. Używali go zbrodniarze z UPA i SS Galizien, odpowiednik nazistowskiego "Sieg heil"

Swastyka na plecach, anarchia na klacie, coś mi tu ułamki wychodzą.

homo_sapiens to ukraińskich noblistów, nie musisz wszystkich- wystarczy dwóch, trzech...

Oczywiście, że pomagają. Osobiście widziałem wolontariuszy z Caritasu w punkcie rejestracyjnym w Przemyślu. A to, że nie chwalą się tym w sieci, to tylko dobrze o nich świadczy, nie robią tego na pokaz. Na granicy są dziesiątki wolontariuszy RÓŻNYCH organizacji, ale nie mają czasu na słitfocie na fejsika. Od fotek są nic nie robiący celebryci i politycy wszelkiej maści, a od komentarzy bezmózgie yeti na wiocha.pl.

Ten komentarz to już nawet nie jest żenada,to zwykłe szmaciarstwo!

JTBM- czyli wszystkie inne fundacje korzystają z własnych pieniędzy? To po co zbiórki, aukcje itp.? WSZYSTKIE fundacje pomagają korzystając z cudzych pieniędzy.

Ty faktycznie jesteś taki tępy, że nie łapiesz sarkazmu?

Na razie to lewactwo tańczy jak im Lukaszenka zagra.

Ilu lewaków z antify, mieszkańców squotów legalnie pracuje, płaci podatki itp.? To jest dopiero wylęgarnia bezrobotnych kombinatorów!

franek- skoro nie chcą mieszkać w średniowieczu to dlaczego nic nie robią ze SWOIM krajem? Czemu go nie zmieniają pracując na miejscu dla jego dobrobytu wyprowadzając go ze "średniowiecza" tylko przyjeżdżają na krzywy ryj, na gotowe do Europy?

Ci ludzie znaleźli się tam na własne życzenie, nikt ich na siłę do samolotu nie wsadzał. Wsiadając do samolotu doskonale wiedzieli, że będą musieli NIELEGALNIE przekroczyć granicę, jechali z wiedzą, że będą musieli brać udział w przestępstwie i godzili się na to. Działali z zamiarem bezpośrednim i nagle zdziwieni, że ktoś się broni. Na co liczyli, że Straż Graniczna będzie udawać, że ich nie widzi? Rozumiem, że włamywacza też byś wpuścił do domu, bo na zewnątrz jest zimno a on potrzebuje twoich dóbr?

Pięknie pojechane po opozycji! Jestem pewien, że @arile71 i admin po prostu nie zrozumieli tekstu.

ateka, co ty pierd..lisz? Kiedy Hitler doszedł do władzy Einstein już praktyczne od 3 lat mieszkał w USA. Faktem jest, ze gdy sie dowiedział, kto został kanclerzem powiedział, że nie wraca do Niemiec, ale raczej było to spowodowane jego pacyfistycznymi poglądami. To było na długo przez prześladowaniami Żydów, a Hitler wtedy był jeszcze zwykłym politykiem przyjmowanym na salonach całej Europy.

Dowcip starszy do węgla, np. tu: m.komixxy.pl/220101 z 2010 r., a tak naprawdę jest jeszcze starszy. Hibernowałeś ostatnie 20 lat?

No, tak, produkcja samochodów elektrycznych jest w pełni bezemisyjna. Wiesz jakie szkody w środowisku naturalnym powoduje wydobycie litu niezbędnego do produkcji akumulatorów litowa-jonowych? Ile kosztuje utylizacja w/w akumulatorów? Ok 63% energii elektrycznej uzyskiwane jest w wyniku spalania paliw kopalnych, więc elektryki wytwarzają CO2 tylko w innym miejscu niż są eksploatowane. Te 80% to bzdura, bo zdecydowana większość elektryków jest ładowana "na mieście", z ładowarek zasilanych "brudną" energią. Przy obecnej technologii elektryki nie są w pełni funkcjonalnymi pojazdami....

... i raczej należy je umieści w segmencie zabawek. Do póki elektryk nie przejedzie na jednym ładowaniu ok 1000 km a ładowanie "do pełna" nie będzie trwało mniej niż 30 min. nikt nie będzie traktował tych pojazdów poważnie. Wyobrażasz sobie jazdę obecnym elektrykiem w dłuższe trasy? Ja nie...

ambroszpp, nigdzie nie napisałem, że samochód spalinowy jest bez emisyjny tyko, że elektryk jest tak samo szkodliwy, bo jego ślad węglowy jest praktycznie taki sam jak spalinowego. Elektryk do jazdy po mieście, na krótkich dystansach się nadaje, tylko co dalej? Jeden samochód do miasta, drugi w trasy? To jeszcze gorsza opcja. Do póki nie będzie wydajniejszych akumulatorów, super szybkich stacji ładowań i czystszych źródeł energii elektrycznej elektryk będzie tylko mało użyteczną zabawką.

Ja w tej chwili mam dwa, więc potrzebowałbym trzeciego. Nie odrzucam elektryków jako takich, lecz na chwilę obecną nie traktuję ich jako pełnowartościowy pojazd. Krytykuję natomiast nazywanie ich pojazdami zeroemisyjnymi, bo takimi nie są i długo jeszcze nie będą. To, że nie emitują trujących substancji bezpośrednio w miejscu eksploatacji nie oznacza, że nie emitują ich wcale a rysunek powyżej doskonale to oddaje. Aby elektryki były pełnowartościowe musi dokonać się skok technologiczny jak w Twoim przykładzie z koniem i samochodem, wtedy się do nich przekonam.

Tylko w miejscu jego eksploatacji. Gdy weźmiesz pod uwagę paliwa do produkcji energii elektrycznej, koszt środowiskowy wydobycia litu i późniejszej utylizacji akumulatorów to okaże się, że samochody spalinowe są bardziej ekologiczne. Myśl globalnie, nie lokalnie.