Komentarze użytkownika seth11

Czekam zatem żeby normalni zamknęli się w Tworkach. Sam im paczkę na święta podeślę :)

Stare. Wspominasz dobre ubeckie czasy przy tym utworze MARKSKI co nie?

Tatuś chyba ma doświadczenie.

Ja zacząłem pisać, ale nie umiałem znaleźć wystarczająco mocnych słów aby to skomentować.

Jacy my jesteśmy zaściankowi. Ani zamachów, gwałtów też nie ma za dużo. Nie to co w nowoczesnej Europie.

Mógł poprawić krzesełkiem

Różnica jest taka, że temu powiesz nie dziękuję i nie wpuścisz, nie dasz kasy. Spróbuj tak powiedzieć komornikowi.

A co będzie vacuś jak to zrobił ateista o lewicowych poglądach?

I tu bym się nie zgodził. Nie głupiutki wafelek, tylko normalny, zwykły zjeb

Jak ciebie czytam to dochodzę do tego samego wniosku.

Zanim vacuś coś napiszesz spróbuj poczytać na ten temat, bo wychodzisz na idiotę. Chociaż nie, tylko to potwierdzasz. W USA obowiązuje podatek obrotowy.

Uzdrowiliby ją a potem zjedli

Jesteś ciekaw czy jest ktoś kto robił to dłużej od ciebie?

I facet ma rację. Demokracja to demokracja. Wygrywasz wybory i rządzisz kadencję lub więcej. O ile twoje rządy uzyskały akceptację wyborców. Nie może być tak, że demokracja jest wtedy kiedy wygrywa tylko jedna opcja. Już za komuny tak było.

Tak sobie patrzę na wstawki twoje max oraz vacariusa, i zastanawiam się który z was ma lepszego dealera. A teraz co do wstawki. Całą tą twoją wyliczankę mogę przypisać wszystkim rządzącym. Czyż nie?

Takie ubogacenie.

Bo przestrzeń publiczna pełna jest kretynów do których jego głos trafia.

Przerasta jak ktoś wszystko dostaje gotowe z centrali.

Według twoich tez vacuś Stalin, Mao, Fidel, cała dynastia Kimów to prawicowcy. Najbliżej równego podziału dóbr był właśnie Hitler, on był najbliżej ideałów lewicowych. W teorii jak i praktyce.

No to odpowiedzcie mi ekonomiści jak to jest. Kasjerka w Lidlu w Niemczech zarabia 2000 euronów, a ta sama kasjerka w Polsce 2000 złotych. Obciążenia podatkowe i pozapłacowe za zachodnią granicą nie są mniejsze. Zatem czym to tłumaczyć? Jesteśmy kolonią którą się doi do granic możliwości. Doi z pieniędzy, pracy, i siły roboczej. A najgorsze jest to, że sami na to pozwalamy.