Komentarze użytkownika zwierzak250477

No to tak zrobiłem i wyszło mi 0.1428. Gugiel jak liczył to najpierw dopisał sobie nawiasy i policzył to tak ((16/4)*(18-4))/2 = (4*14)/2 = 56/2 = 28. Dlaczego?

tomi - to wytłumacz.

Nooo ziomeczku, dzięki. Teraz kumam. Słowo klucz. Dzielenie LUB mnożenie w zależności od kolejności. 15 lat programowania ale takiej zaawansowanej matematyki nigdy nie musiałem stosować :) Nie wiem jak mógł umknąć mi taki banał. Człowieku - od dzisiaj moje życie zupełnie się zmieniło.

PiS czy PO to bez znaczenia. Za PO mieszkałem na Nadodrzu we Wrocku. Wiadomo - cyganie, łyse karki, żule, narko itp. No i studenci z wymiany ;) Wiele razy z ziomkami tłumaczyliśmy łysym karkom z bramy obok, że ci śniadzi studenci w turbanach to nie groźni islamiści, a pokojowi Sikhowie z Indii. Nic to nie pomogło, Hindusi dostawali regularny oklep, aż do wyprowadzki.

Przypominam, że wtedy żadnego szczucia mniejszości w mediach nie było. Czyli to nie wina mediów, a narodowa świadomość i mentalność. Taka jest trudna prawda.

Piter - czytaj ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałem, że z kumplami wielokrotnie gadaliśmy z karkami w tej sprawie i nic to nie dało. Chcesz zgłosić karka z Nadodrza na pały? Dobre. Tak robi kozak bez rodziny albo idiota. Suchy - jest w zasadzie bez zmian.

Nie. Bieda istnieje przez głupotę. Tyle w temacie.

Daleko posunięte wnioski. USA to nie jest najlepszy przykład. Odsetek ludzi ze sporą nadwagą i chorobami z tego wynikającymi (cukrzyca, serce, układ krążenia) jest duży. Ma to wpływ na śmiertelność. Wnioski? Na przełomie 2019/2020 roku w północnych Włoszech przeprowadzano masowe szczepienia na grypę. W 2020 to właśnie tam śmiertelność pacjentów zakażonych koronawirusem była najwyższa. Wnioski? No... śliski temat. Co do wstawki - szczepiłem się 3 razy na grypę i 3 razy chorowałem ostro jak nigdy w życiu. Zawsze po około 2 tygodniach od zaszczepienia. Wnioski?

A minus za to że pozwalają prowadzić autobus ślepemu.

Covidianie już całkiem odlecieli.

Jakie setki? Miliony kur..a covidian otarło się o śmierć! BTW Gdyby dwóch zamaskowanych kolesi wyciągnęło moje dziecko ze szkoły i gdzieś je przewiozło, powinni zacząć cieszyć się z każdego przeżytego dnia.

Hehe. Widzę, ze pojawiło się już bardziej prawne politycznie określenie - "terminacja". Używasz go bo ktoś, kto dokonał usunięcia ciąży, mógłby się poczuć niekomfortowo gdyż słowo "aborcja" kojarzy się niektórym z "zabijaniem"? Dobre :D. Ja wolę nazywać rzeczy po imieniu - aborcja to aborcja, a zabijanie to zabijanie i gówno mnie obchodzi czy w momencie aborcji ten płód miał już poczucie własnego istnienia czy nie, ważne że żył, a po zabiegu już nie żył. Zmienienie statusu istoty gatunku człowiek z "żywy" na "nie żywy" nazywamy właśnie "zabijaniem".

Umiesz czytać?

Czytaj ze zrozumieniem. W nagłówku jasno napisano WYBRANE PRZYCZYNY. Nie tylko choroby. A co do aborcji, to uważam że jest to zwykłe morderstwo. O ile jeszcze rozumiem aborcję płodu uszkodzonego, to np. usunięcie płodu z gwałtu to najgorsze bestialstwo. Dlaczego największy wpir...l ma dostać najmniej winny i bezbronny? Oddanie takiego dziecka do adopcji jest zbyt trudne? I nie jestem prawakiem ani katolikiem jakby co.

Thorgal - sądząc po tym jaką ma wiedzę i wprawę w marszczeniu Freda to raczej kolo jest zwykłym stulejarzem, który kobiecą pierś ostatnio widział w wieku 5, no może 6 miesięcy. Na żywo w sensie. Z tekstu wnioskuję też, że jego jedyne intymne kontakty to branie z połykiem i seks analny z przyjaciółmi. Raczej się nie rozmnożył - nie wie jak.

Przy dobrej dupie to i facet może skończyć 5-6 razy.

Mam jedno pytanie. Proszę covidian o wytłumaczenie. Dlaczego robimy taką aferę z powodu wirusa, a z powodu smogu (48tys ofiar rocznie) czy tytoniu już nie? Dlaczego minister zdrowia nigdy nie kazał nam ubierać masek antysmogowych i nie zakazał sprzedaży papierosów?

Zaraz, ku..a, zaraz! Zaglądałem synowi do książki z przyrody - klasa 4-ta i nie ma tam ani słowa o bocianie. Jest za to sporo o jajeczkach i plemnikach. Ziemia w tej samej książce jest kulista. Wracając do tematu edukacji seksualnej w szkole. Jestem stanowczo przeciwny. Wystarczy biologia. Nie ma sensu wydzielania osobnego przedmiotu. Tym bardziej w obecnych czasach, kiedy takie lekcje mogłyby posłużyć po prostu do propagowania ideologii LGBT. To na biologii nauczyciel powinien wytłumaczyć dzieciakom co to jest stosunek płciowy, antykoncepcja, układ rozrodczy człowieka itp

Chwila, ziomeczku, nie zapowietrzaj się tak. Nie jestem pisowcem ani nawet prawicowcem. Luzuj. Uważam jednak, że wychowanie seksualne dziecka to sprawa rodziców, a nie jakiegoś psychologa "fachofca". Moje poglądy względem ilości płci i utożsamiania się z czymkolwiek są mocno konserwatywne. I takie poglądy będę też przekazywał dziecku. Przekażę mu też poglądy zwolenników LGBT nie wskazując na to które są lepsze, a które gorsze. Powiem jedynie które ja wybrałem. Wybór jest jego. Jednak wykładanie tego w szkole uważam za niestosowne.

Po czym wnioskujesz?