Komentarze użytkownika GanGstaRR

To mówienie "PRZECZKOLA" to mnie tak denerwuje jak stwierdzenie W KAŻDYM BĄDŹ RAZIE - banda debili w tym kraju. Ostatnio świeżo upieczone mamusie się wypowiadały w tv i wszystkie mówią po kolei jak jeden mąż "DO PRZECZKOLA", "OD PRZECZKOLA", k@rwa!!!! Przecież tam jest "D", PRZEDSZKOLA do ch@ja pana!!! Co za tępe dzidy w tym kraju, buractwo, niż intelektualny i brudasy...

Co za debil w tej ciężarówce, powinien dostać po ryju od kierowcy za głupotę i narażenie życia.

Ale paskudne g@wno... rozumiem, że może się podobać komuś, kto jeszcze nie miał żadnego samochodu, albo cinquecento...

A ja zawsze jak jadę to w okół mnie paru debili na drodze... zawsze

Lewy pas jest do wyprzedzania ciemniaków jadących 50h tam gdzie można jechać 70-80. A jak ich mądralo chcesz wyprzedzić mając zapchane dwa pasy ciemniakami drogowymi, które to owe ciemniaki nie mają pojęcia o jeździe i jak to coś w ogóle zdało prawo jazdy i egzystuje na drodze?!!!

i kozów z nocha... łee

Ja widziałem... w Dniu Próby :P

Vitas91 ty w większości komentarzy pi@rdolisz jakbyś był potłuczony... w swoim życiu przejararałem kilogramy z koleżkami, robiąc czasem nawet 20 cm ubite blanty (których nie szło zresztą dopalić nawet w 8 osób) i nie ma żadnego frajerskiego podziału z czego palisz, możesz palić nawet z jabłka albo żarówki jak ci najdzie taka ochota.

Nie wiem po co, ale nie rozumiem stwierdzenia, że amator pali z lufki. Może z ciekawości pali się na różne sposoby? Jak palisz non stop blanty to ci się nudzi ten sposób i znajdujesz inne i tyle. A co komu gdzie włazi to już sprawa tego co pali.

Ja najlepsze jaranie miałem z bongosa. Jedyna wada tego to jak palenie z wiadra - cały pokój, a nawet i dom siwy od dymu.

Frappuccino z automatu.

Bronek, wąsaty kut@fonek

Jak j#bnięty i żre dużo cukru to otworzy...

fajnych autek czy fajnych złomów?

Ludzie to banda debili dających się łatwo sterować. Znowu wygra albo PiS albo PO, te wszystkie dziadki +65 lat to ledwo kupę robią samodzielnie a co dopiero mówiąc o samodzielnym myśleniu... idą jak owce tam gdzie im się wodę zrobi z łba w telewizji.

Wolę jego, nie udającego zanadto "porządnisia", niż zakłamaną grubą świnię, która wykorzystuje atut bycia pOSŁEM w każdy możliwy sposób za nasze pieniądze.

W pierwszej sekundzie myślałem, że to czyjś bok tułowia.... masakra

to jest dopiero wiocha i pranie móżdżków... ktoś powinien odpalić paręset kulek do paintball'a w ten plakacik...

Głupoty opowiadasz w tym momencie. Połamana maska do snorkelingu (dobrze zabezpieczona) i urwane kółko w walizce - tak właśnie rzucają bagażami. Walizki na ogół są drogie (mówię o tych NIBY bardziej wytrzymałych)biorąc pod uwagę, że używa się ich raz - dwa razy do roku i trzeba je co 2-3 lata zmieniać na nowe właśnie przez tych buraków co to rzucają o ścianę. A wystarczyłoby zaprojektować jakąś zjeżdżalnię dla tych walizek, żeby na nią kładli bagaże i by sobie zjeżdżały na taśmę... więc chyba to po prostu robione z premedytacją.

Dokładnie, swego czasu wylatywałem 3 razy do roku, czyli 6 podróży. Miałem naprawdę solidną walizkę, więc gdy zobaczyłem pęknięte kółko to się wk@rwiłem bo walizka 2 lata miała, a wydawać prawie 400PLN co chwilę to jest nieporozumienie. Mało tego babce, która stała obok też zniszczyli, z tym, że ona miała o wiele droższą... krótko mówiąc, chyba grają w baseballa bagażami.