Komentarze użytkownika GanGstaRR

Mistrz kamuflażu

Ruskia rejestracja i bukwy na ścianie...

A co, dostałaś traumy?

Przynajmniej sie przysluzyla do dwoch celów,a nie tylko do jednego :P

Pomimo, że jesteś homo nie wiadomo to się z tobą zgadzam... homosiu ty mały aj ty ty, bezsosobowy ty.

HA HA HA,,,kapitanJEDZĄCYkupę jesteś tak zabawny jak twój stary co cie pcha w kakao o w pół do dziesiątej rano. Jeszcze bardziej zabawny jest fakt, że uważasz się za zabawnego... a jesteś nic nie wartym i nudnym jak rzygi przy klozecie, cieciem. Także bierz mopa i ścierę i szoruj myć klozety bo od tego jesteś tak naprawdę - żeby wyczyścić to w co inni nasr@li, komentarze zostaw innym.

Mnie się zdarzało żreć ten syf, co prawda rzadko, ale bywały takie momenty jak nie było możliwości zjeść niczego innego. I też miałem sytuację gdzie mi spi@rdolili burgera i wiesz co zrobiłem? Podszedłem i powiedziałem "proszę mi wymienić bo ten nie ma bekonu i kanapka jest rozwalona" i zgadnij co zrobili? Dali mi inną... PS. Wniosek: nie trzeba nikogo n@pi@rdalać po łbie glupią kanapką za 4.50... wystarczy poprosić o nową.

Ty masz dobry koszyk do poświęcenia z tą cebulą :P

ty pewnie swoje trzymasz w klatce? o ile ciebie nie trzeba jeszcze niańczyć...

Żart na poziomie przedszkola... zawodnicy sumo akurat się nie opi@rd@lają, nie wytrzymałbyś 10ciu minut ich treningu (który trwa parę godzin dziennie) i nie opi@rd@liłbyś tyle żarcia co oni...

Trzymaj się ramy...

Bluzę akurat ma fajną... i jak dla mnie na tym koniec.

Takie "bicepsy" to ja miałem w wieku 10ciu lat... on może zabić, ale śmiechem. Biedny patyczak... :(

Grali w gry planszowe, min w Katolpol

Nudna jesteś i śmierdząca jak rzygi obok klozetu...

Potraktuję to jako komplement...

i ty się do nich zaliczasz, niestety (dla ciebie, NIESTETY, rzecz jasna..)...

Skrót chwdp to jeszcze Polska biblia pamięta... także nie pisz, że 10 lat temu było normalnie bo już chodząc do podstawówki to ten skrót był "w obiegu", przynajmniej w miastach.

Klaskał uszami, grał na klarnecie i kierował nogami (podłożył cegłę pod gaz)

I znaleźć dobrego psychologa dziecięcego, przecież to trauma na całe życie!!! Jeden ogórek???!!!