Komentarze użytkownika deathmind

Co do kasy to nie będę się wypowiadać, bo przez internet to takie głupie gadanie, ale mogę oznajmić, że mieszkam sam w sporym mieszkaniu (nie mam nikogo na stałe) i jakoś nie mam z tym problemu. Kiedy potrzebuję kontaktu płciowego - wiem gdzie się udać żeby znaleźć fajną laskę. Problem miałbym gdybym nie umiał gotować ;) Także wytłumacz mi do czego niby facetowi żona? Zwłaszcza kiedy nie planuje być królikiem rozpłodowym (czyt. mieć dzieci)? Aha no i bez ckliwych bajek o uczuciach - szkoda na to czasu :)

Czyżby A3 przyciągało debili? Kumpel z 3miasta stracił młodszego znajomego, któremu ojciec też na 18'stkę kupił, ale nowe S3 (2.0 265 HP 4x4 itd.). Młody gdzieś w 3mieście na normanej szerokiej drodze nie wyrobił się i poszedł w mur. Naturalna selekcja works good :D

marzycieli*

Niem wiem jak określić autora opisu tej wstawki. CZŁOWIEKU dam Ci przykład jednego z dużych sektorów gospodarki - sektor finansowy. Duże firmy jak EY, KPMG, Deloitte, PWC, Accenture itd. prowadzą całoroczną rekrutację i uwierz, że nie ma tam milionów chętnych. Tylko, że jak się idzie na kulturoznawstwo to się potem płacze, że traktują człowieka jak śmiecia i biorą do biedronki. No a co kulturoznawca miałby robić w sektorze finansowym? On sam sobie PIT'a nie umie wypełnić, a ma świadczyć usługi finansowe? Patetyczne jest pieprzenie bzdetów, że pracy nie ma, bo nie ma jej jedynie dla marzycielów

Co do odrzucenia spadku to w przypadku inteligentnego wierzyciela/wierzycieli jest to po prostu sygnał do wytoczenia powództwa przeciwko spadkobiercy na podstawie art. 1024 k.c. tj. jeżeli odrzucono spadek z pokrzywdzeniem wierzycieli. A co jest pokrzywdzeniem wierzycieli? Tutaj widziałem już różne cuda, a sądy to dość często przyklepują. Najlepsza metoda to wspomniane powyżej - przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza (majątku zostało np. na 10 tys. zł, a długów na 1 mln - odpowiadasz do kwoty czynnej spadku czyli owych 10 tys. zł i ponadto mogą Cię w fajkę pocałować).

Może jestem zbyt krytyczny wobec samego siebie, ale gdybym miał taki worek kartofli pod żebrami to chyba popełniłbym samobójstwo. Przecież to karykatura człowieka.

Zazdroszczę młodzieży, że już jako nastolatkowie dzięki internetowi dowiadują się że świat w dużej mierze składa się z idiotów. Im szybciej to sobie uświadomisz tym łatwiej zrozumiesz czemu ten świat jest tak komiczny choćby pod względem politycznym. Zgodnie z opowieścią, o królu Rexie (zapomniałem nazwisko autora - filozofa) ostatecznie władzę przejęli spece od PR'u i reklamy. A dureń ze zdjęcia to po prostu tępy łepek, który zajarał się jakąś symboliką, ale nie ma się co śmiać, bo u nas też nie jest lepiej - ludzie noszą koszulki z Che, bo grafika się im podoba.

Nie wiedziałem, że w UK obowiązuje prawo szariatu :) Nie znam ich KK, ale niby jakie przestępstwo popełniła? Wątpię żeby brytyjski KK definiował jakieś przestępstwo tego typu. Prędzej jakiś popier*** sędziunio podciągnął to pod obrazę uczuć religijnych. Tylko jakoś nie słyszałem, żeby kogoś wsadzili w UK za naśmiewanie się z krzyża. Nie nie jestem katolikiem, więc bez zbędnych wycieczek personalnych - po prostu jeżeli możemy sobie robić jaja z większości wiar na świecie to czym do ch***a jest ISLAM, że dajemy mu jakieś przywileje w tym zakresie?

Nie wiem co się ludziom we łbach uroiło, że samochód musi wyć jak zarzynana świnia żeby było miło. Jeszcze jakieś 11-12 lat temu za nastolatka miałem przyjemność jechać na tylnym siedzeniu w hondzie civic 1.6 z przelotem i końcówką może nie tak wielką, ale też rynniastą. Po trasie około 150 km cały wieczór miałem huk w uszach. Kierowca chyba był w pół głuchy, że mu to nie przeszkadzało. Sam ostatnio byłem na przyciszeniu wydechu w swoim aucie, bo o ile fajnie w tunelu narobić huku na wysokich obrotach to w trasie głowa pęka od jechania 120 km/h z gulgotem w tle.

Sorry no nic nie poradzisz, że wśród aktywistów są za równo ludzie z misją jak i de.bile, którzy chcą się po prostu pokazać światu. Zobacz manifestacje w stolicy - wielu uczestników to typy, które idą tam, bo by z rana zatwardzenia dostali od świadomości, że reszta świata o nich nie słyszała i są szarymi ludkami. Prawdziwy aktywista podszedłby zapytał o ustawienie, ewentualnie sam zbadał o ile ma takową wiedzę i już.

Lessbi nie polemizuj z nim. Czytałem kilka jego komentarzy na temat polityki i facet chyba ma tatę w samorządzie z ramienia SLD. On nawet nie rozumie pojęcia kapitalizm, a jeżeli już chce znać ustrój gospodarczy Polski to niech sobie otworzy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej i zobaczy tam magiczne pojęcie "społeczna gospodarka rynkowa" (art. 20-25). Wątpię jednak żeby zrozumiał te krótkie artykuły, bo to zwykły napinacz polityczny bez wiedzy prawnej.

Widać, że zestawienie zrobione przez dziennikarza, a nie fachowca, za którego pewnie z resztą się uważa. Podatki dochodowe włącznie z zaopatrzeniem społecznym to przecież "najlżejsze" z obciążeń i nie przynoszą znacznych wpływów dla budżetu. Budżet stoi na Vacie i akcyzie, ale podatek pośredni to już za trudna sprawa dla dziennikarza. Lepiej żeby amator nie brał się za to na czym się nie zna, ponieważ NAJWIĘCEJ forsy Skarb Państwa zarabia na Tobie każdego dnia - kiedy kupujesz chleb, paliwo, fajki, gorzałę etc.

A rzeczywiste określenie ile SP zabiera w podatkach obrotowych jest niemożliwe, bo jeden kupuje bluzkę armaniego i leje za 5 tys. zł miesięcznie, a drugi chleje butelkę denaturatu co drugi dzień. Można co najwyżej podzielić liczbę pracujących przez kwotę rocznych wpływów z vat i akcyzy ażeby uzupełnić powyższe wykresy kołowe o podatki pośrednie przypadające na "przeciętnego" obywatela. Wszakże jest to nie do końca rzetelne tak jak nierzetelne jest u nas średnie wynagrodzenie, którego wzór w mojej ocenie powinien opierać się na medianie.

Tak? Nie mam 22 lat, a i tak uważam, że to coś powyżej to kawał pieprzonego cielska, a nie jak to gdzieś poniżej ujęto "kobitka z lekką nadwagą". Ciekawe wedle jakiej skali, bo obstawiam, że na BMI nie zmieściłaby się w "nadwadze". To, że nie każdy ma dostęp do lasek jak z rozkładówki CKM nie oznacza, że musi wmawiać innym, iż grube babsko to norma. Ciekawe dla kogo? No chyba tylko dla amantów pokroju "chłopaków do wzięcia".

@mipa: udowodnij mi, że mam tutaj zdublowane konto, ok? Masz dowód? Nie? STFU twórco teorii spiskowych. @gardianoo: "muzgu"? Mistrz ortografii rozprawiający nt. rozróżniania ludzi na "normalnych" i tępych "plastików" - I love democracy, gdzie dwuh takih jak Ty może przegłosować profesora uniwersytetu twierdząc, że 2+2 równa się 5 (vide europejskie ślimaki, które zgodnie z definicją legalną są "rybami lądowymi").

A co do figury kobiety. Przestań pisać głupoty o lansowaniu jakiegoś wyglądu. Gdyby odgórnie narzucana moda nie korespondowała z zapotrzebowaniem estetycznym ludu to na stronach erotycznych górowałyby filmy BBW. Czemu tak nie jest? Bo grube babska to niszowa dziedzina w zakresie rozkoszy dla oczu (no może nie aż tak jak sex z psem). Dla mnie wniosek jest oczywisty: większość facetów chce posuwać chude laski (nie mówimy tutaj o skrajności w postaci skóry wiszącej na żebrach) tylko, że nie każdy jest na tyle atrakcyjny i/lub zamożny żeby sobie na taką pozwolić i oszukuje sam siebie.

He he he :D Z jednej strony ciekawie, ale z drugiej obrócić taką nawet na raz ze świadomością, że ktokolwiek zobaczy człowieka z nią na spotkaniu...tu nie chodzi o gimbiarskie wyobrażenie żeby być pierwszym, bo każdy facet jest świadom, że jeżeli dziewczyna miała wcześniej chłopaka/-ów to mogła robić tego typu rzeczy, ale o fakt, że wstyd się z taką po prostu spotkać, bo ludzie mają ją za spermopija :D

Yhy po takim dachowaniu gdzie dach prawie na równi z linią dolną szyby facet wychodzi bez skaleczenia. To kolejny kał z gimbusiarskim móżdżkiem, który ma się za fajnego, bo sobie zrobił zdjęcie z głupią miną na tle jakiegoś rozbitego auta. Życzę każdemu ci***owi od takich durnych "selfie" ażeby ktoś na podobę konduktora pociągu - dał mu w japę :)

Ciesz się że chociaż tyle masz ;) Najwyższy poziom świadomości obywatelskiej zobowiązywałby do uważnego śledzenia życia publicznego w kraju, a że sprawy karne i samo wymierzanie kary to aspekt publiczny, a nie prywatny (zakaz samosądów), więc każdy powinien się uważnie zapoznać z ogólnie dostępnymi materiałami. Na drugim skraju jest totalna olewka gdzie ludzie nie chcą komentować nic, bo mają to gdzieś. U nas jest pośrednio - niby mało tu aktywistów, którzy rzeczowo analizują sprawy, ale chociaż komentują, a to już jest presja społeczna.

No w tym momencie to nie wiem kto większą farsę odstawił. Młody kamerzysta brzmi jak przed mutacją, a dziwi się, że straznik do niego nie mówi per Pan. No chamstwo ponad wszelkie miary. Nagrywajmy prawdziwe LEWIZNY, a nie cyrki na siłę. Jak jest zakaz to jest zakaz, też mam czasami ochotę przelecieć np. z Karowej (przy Bristolu) przez Krakowskie zamiast wracać się na dół na powiśle i ciągnąć aż do Ludnej ażeby wylecieć na placu 3 krzyży czyli nadrobić jakieś 2 kilometry. No ale wiem, że SM tam często czeka na odważnych.