Komentarze użytkownika Ingenue87

Taka jest ludzka natura. Kobiety i tak są lepsze od mężczyzn pod tym względem- facet patrzy na wygląd, brzydką by w tej sytuacji spławił, a pojechał by z ładną. Bogatym możesz się stać dzięki ciężkiej pracy, ładny albo się urodziłeś albo nie.

Po prostu zwracam uwagę na to, że pewne zachowania są po prostu ludzkie, a nie kobiece. Nie lubię zakłamania. Nie chodziło mi też o sytuację, w której kobieta próbuje przysiąść się do faceta, ale o faceta przysiadającego się do mało atrakcyjnej dziewczyny.

Współczuję tym tworom bez empatii, ciepła i seksapilu, nie ma dla nich miejsca w twojej klasyfikacji.

A nie sądzisz, że w pewnej mierze to gdzie pracujesz i ile zarabiasz świadczy o tym jaki jesteś (nie określa cię, ale świadczy o pewnych cechach, na przykład o odpowiedzialności czy pracowitości). Prawda jest taka, że ze dwie najniższe krajowe nie założysz rodziny, ledwo sam się utrzymasz ze swoją kobietą, nie mówiąc o dzieciach. Czy na prawdę uważasz, że trzeba całe życie myśleć, że miłość wszystko przetrwa i jest najważniejsza, a dzieci chować w biedzie i nędzy, czerpiąc zasiłek?

A kobiety, o których piszesz, są wyczuwalne na kilometr! Trzeba być głupcem, żeby nie zorientować się na pierwszy rzut oka z kim ma się do czynienia. Jeżeli ktoś leci na napompowane cycki, nabotoksowane usta, wytatuowane brwi, przyklejone rzęsy i stylówę a , to niech się nie dziwi, że jego sytuacja finansowa jest kwestią niezwykle istotną- TO WSZYSTKO KOSZTUJE i to niemałe pieniądze. Skoro taki twój gust, taka wybranka cię interesuje, to musisz spełnić jej wymagania. Proste.

Podsumowując- tych wielu mężczyzn, o których piszesz, pogardzi zwykłą, średnioatrakcyjną dziewczyną (nie wspomnę o brzydkiej), poleci na taką atrakcyjną fizycznie, dobrze ubraną i zrobioną, a potem się zdziwi, że ona potrzebuje na to wszystko pieniędzy i na koniec nazwie ją sprzedajną szmatą. Szmatą w tym układzie jest przede wszystkim taki facet.

To jest w dużym uproszczeniu człowiek, które życie w Polsce nazywa ciemnogrodem. Nowoczesny, postępowy, ZACHODNI!

Przecież to jest lewacki shit, który utrzymuje się z tego typu prowokacji. A to co stało się w redakcji Charlie Hebdo to jak spełnienie największego marzenia tego szmatławca,

I gówno to ma wspólnego z wolnością słowa, pierd.olenie głupot na prawo i lewo, obrażanie wszystkiego co możliwe, to nie propagowanie wolności słowa tylko typowo lewackie przeinaczanie znaczenia istotnych dla demokracji wartości.

Mów za siebie i ucz się, skoro masz problemy z wiernością. Normalny człowiek niczego się od psa nie nauczy.

"aż trudno uwierzyć że to się w dzisiejszych czasach dzieje"- bez urazu, ale gdzie ty się chowałeś? Szacunek do rodziców to wciąż jednak nic nadzwyczajnego, tak przynajmniej jest w moim otoczeniu, ale może jestem oderwana od rzeczywistości...

"Najwidoczniej ktoś go nie lubi..."- jakby komuś zależało na uderzeniu w Kwacha, to na pewno nie produkowałby żartobliwych memów, które bardziej budzą śmiech i sympatię niż negatywne emocje. Takie podśmiechujki mają wzbudzić przekonanie, że Kwach to taki wesoły chłopek, co to sobie lubił popić, ale jest zupełnie nieszkodliwy. Podsumowując, jest zupełnie przeciwnie niż twierdzisz- te mamy działają na korzyść Kwacha. "... albo komuś za to nieźle zapłacili"- fakt, komuś mogli za to zapłacić.

Myślę, że ludzie, którzy się tym profesjonalnie zajmują doskonale wiedzą jaki miał być tego efekt.

Jeżeli po drugiej stronie moich poglądów na pewne sprawy jest taki ograniczony tłuk umysłowy jak ty, to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że mam rację.

Widziałam- ja, matka, powinieneś- ty, synu. Jesteś upośledzony?

Ja uważam, że wpuszczanie na swój teren kultury i obyczajów będących źródłem zła, nienawiści, zacofania i fanatyzmu doprowadzi do horroru w Europie. Niech wszyscy 'tolerancyjni' spojrzą w oczy swoim dzieciom i powiedzą, że właśnie fundują im życie w biedzie, glodzie i strachu. Wszystko po to, żeby być modnie tolerancyjnym i udawać przed samym sobą że jest się dobrym człowiekiem.

Pilnują, bo to zakompleksione i zacofane istoty, opanowane chorym przekonaniem, że całe życie kręci się wokół seksu i że życie po życiu również będzie pełne seksu z wiecznie młodymi i pięknymi dziewicami.

No i co ma wynikać z tego filmu? Nie wiem dokładnie jaka byłaby granica finansowa w moim przypadku, ale gdyby ktoś zaproponowałby mi seks za milion złotych to zgodziłabym się i to wcale nie oznaczałoby, że jestem dziwką. Za milion złotych mogłabym na przykład pomóc chorym, cierpiącym dzieciom, a także zostawić coś dla siebie. Pomoc ludziom potrzebującym moim zdaniem jest bardziej istotna niż moje egoistyczne uczucie bycia "przyzwoitą". Ludzie są żałośni. To moja sprawa z kim i za co sypiam.

Piszę przecież, że nie wiem dokładnie jaka byłaby granica finansowa w moim przypadku i milion podałam jako PRZYKŁAD- faktem jest, że za te pieniądze można by zrobić wiele dobrego, dużo więcej, niż warte jest moje poczucie bycia "przyzwoitą". Nie wiem jak ci to inaczej wytłumaczyć.

A ktoś, kto twierdzi, że za żadne pieniądze nie zgodziłby się na seks z przypadkowym człowiekiem jest zwykłym egoistą, przedkładającym wartość swojego poczucia, że jest dobry i przyzwoity ponad inne wartości. Świadczy to po prostu o tym, że jest bardzo prymitywnym człowiekiem.