Komentarze użytkownika Kumiko1

przecież to scena z filmu Co mi zrobisz jak mnie złapiesz. Kraj tylko nie ten.

cała prawda o Greniu

zajebiste

to co powiedział Pan Meller to jednak prawda. Dziwisz był autorytetem do momentu jak się nie odezwał.........

dokładnie - Brudziński to jełop.

Pomoc pomocą, ale ja z doświadczenia wiem, że większość ludzi przekraczając próg urzędu nagle staje się analfabetami. Nie ma czasu, żeby każdego wsiąść pod skrzydełko i cierpliwie tłumaczyć przez półgodziny jak ma coś wypełnić. A co do druków to są głupie - fakt, ale za to podziękujmy władzom.

a ja nie popieram. i uważam, że rolnicy są tak jak inni tzn. górnicy, kolejarze manipulowani przez tzw związki zawodowe. Ja też pochodzę ze wsi i wiem jak zmieniało się rolnictwo, bo dziadkowie z jednej i z drugiej strony mieli gospodarstwa. w latach 80 we wsi moich dziadków było 20 rolników i każdy miał kilka hektarów, parę krówek, świnek itd i to była praca heroiczna tych rolników. A teraz w 2015 roku w tej samej wsi jest dwóch rolników tylko że oni mają dwa razy więcej krów i wszystkiego innego niz tamci z lat 80 łącznie. Mi ZUS co miesiąć zabiera ponad 1000 zł, a Rolnik ile połaci doKRUS

TO JEST HARACZ DLA NFZ. ZUS TYLKO ZBIERA SKŁADKĘ ZDROWOTNĄ I PRZEKAZUJE JA DO NFZ. DOUCZYĆ SIĘ PROSZĘ.

trzeba mieć pojęcie o czym się pisze. to właśnie kredyty we frankach spowodowały ze kredyty przewyższają wartość nieruchomości i banki swego czasu wymagały nieprawnie dodatkowych zabezpieczeń. Jak ktoś nie ma podstawowej wiedzy niech milczy...

po pierwsze osoby które brały kredyt w 2007 we frankach nie miały innego wyjścia bo w złotówkach nie miały zdolności kredytowej - podstawowa wiedza z tamtego okresu...Po drugie nie chodzi o wzrost samej raty tylko o cały kapitał. Jeśli młoda rodzina z dzieckiem wzięła kredyt na 30 lat 300 tyś zł we frankach to teraz mają 500 tyś zło kredytu i ratę kredytu o 800 zł większą. To są dramaty a nie jakieś tam żarty, bo ludzie nie mają na raty. Trzeba wiedzieć o czym się pisze.....

Ja uważam, że kobitka ma rację, bo niestety większości naszego społeczeństwa brakuje kultury. Ludzie zachowują się beznadziejnie nawet nie ze zwykłej złośliwości, niektórym po prostu brak wyobraźni, żeby postawić się na miejscu tej drugiej osoby. Ja pracuję w urzędzie i staram się być miła dla wszystkich, ale jak mnie sponiewiera jakiś burak to naprawdę czasami trudno dojść do siebie i powitać następną osobę miłym głosem. Jeśli chcemy być sami dobrze traktowani to postępujmy tak wobec innych, a jeśli ktoś tego nie umie odwzajemnić to jego problem, pozostaje mi tylko współczuć.