Komentarze użytkownika plokijuty

Ciekawe czy tacy strażnicy miejscy wiedzą o pewnych niuansach handlowych. Na przykład na sprzedaż ziemniaków potrzebne jest pozwolenie i musi być podany numer plantacji. Jajek nie można mieć wystawionych więcej niż 100 sztuk. Podobnie na sprzedaż nasion potrzebne pozwolenie. Dlaczego? Bo pomiędzy handlującymi lubią krążyć inspekcja handlowa i skarbowa. Rolnik może sprzedawać te produkty nieprzetworzone bez limitu, na które nie ma nałożonych ograniczeń.

Niezaangażowany w pokój.

Zdjęcie tego amanta znajduje się na jednym z rosyjskich portali randkowych.

Japończycy to mają czasem porypane zabawy.

Tutaj w jezdni stoją pojedyńcze słupy. Jednakże w Siedlcach - ulica Kolejowa - albo w Krasnymstawie - ulica Stokowa - słupy linii energetycznej stoją pośrodku, wzdłuż ulicy.

Nie skończy się na zburzeniu meczetów ale wszystkich systemów religijnych. Sprawi to sam Bóg. Włoży[ł] do serca ludzi myśl; ci znienawidzą, sprawią, że będzie spustoszona i naga, i doszczętnie spalona cała religia poza jedną prawdziwą w oczach Bożych (Objawienie [Apokalipsa] 17:15-18).

Było i jest u mnie NA GŁÓWNEJ pod numerem 170576 dodane 2011-08-21 o godzinie 22:20:12.

A gdyby pojechał autobusem... to komornik zająłby autobus.

Ja przynajmniej wysłałem kartkę pocztową z wyrazami współczucia i słowami pociechy w językach waray-waray i cebuański, którymi posługują się ludzie na obszarze najbardziej dotkniętym przez tajfun.

Ciekawe ilu wieśniaków wysłało słowa pociechy do osób, które straciły bliskich po przejściu tajfunu na Filipinach? Uprzejmie poinformuję wszystkich, że w rejonie najbardziej dotkniętym kataklizmem ludzie posługują się językami waray-waray i cebuańskim. Ja jutro wysyłam kartkę pocztową w tych dwóch językach, z tym samym tekstem.

W którymś kraju też sąd wydał podobny wyrok na gwałciciela. Po wyjściu z sądu dopadła go rodzina i słono swój czyn przepłacił.

Było

60-90-60 wymiary idealne; drugiej nogi to samo ;)

Pismo mówi: "Jeśli zaś twój brat popełni grzech, idź i jego winę odsłoń między tobą a nim samym. Jeśli cię posłucha, pozyskałeś swego brata. Ale jeśli nie posłucha, weź ze sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby każda sprawa mogła być potwierdzona ustami dwóch lub trzech świadków. Jeżeli ich nie posłucha, powiedz zborowi. Jeśli nie posłucha nawet zboru, niech będzie dla ciebie po prostu jak człowiek z narodów i jak poborca podatkowy."

Oszczędność paliwa i o wiele mocniejsze autobusy - normalna rzecz w Afganistanie.

Przejście dla pieszych ma w NOSie.

Rosjanie przynajmniej jeżdżą samochodami przy minus 50° C...

To nie ludzie. To człowieki.

Niech wstanie i powie: "Nie jestem sam"!