Komentarze użytkownika klisza08

zawsze istnieje ryzyko profesjonalnego "przetrenowana",Foytaz:-)

Co to ma byc?Reklama zakladow miesnych?Cos w stylu:"Nasze mieso jest najwyzszej jakosci,z humanitarnego uboju,oprawiane z chirurgiczna dokladnoscia i dla gwarancji sterylnosci pakowane prozniowo"..

brakuje jeszcze tranzystora i cyklisty do pelnej wymowy tego przekazu...

Ta wspaniale usadowiona przez sluzby specjalne prukwa o zydokomunistycznych korzeniach,kochanica Millera ,ma do resztki zjedzony mozg -akurat ona nie jest dla mnie autorytetem do wypowiadania sie na temat czyis problemow z psychika.. Juz sam fakt ,ze jest totalnie odchylona "w lewo", dyskwalifikuje ja w wiarygodnym opisywaniu akurat tego przypadku..

generalnie ta pani dla mnie to wtyka ,wrzod na dupie rzetelnego dziennikarstwa...Mundek nie jatrz-dobrze znaz moje zdanie I nie zmienie go tylko dlatego ,ze cos Ci sie ubzduralo w glowie..

alez prosze-pytaj smialo.Tylko nie wiem po kiego grzyba chcesz znow mnie w to wciagac...Chyba zebym znow na priva dostawala stek pogrozek I obrzydliwych inwektyw od Twoich kolegow?

Mundzio tracicie twarz-nie widzisz tego?Skonczcie ten cyrk..Nie bede wymieniac nickow oficjalnie,bo znow ktos poczuje sie upowazniony do tego ,zeby we mnie rzucac epitetami z rynsztoka...Ja w takie cos sie nie bawie..Ponial?

zdaje sie ,ze ktos juz wczesneij skopiowal blizniaczki siedzace po jego lewicy i prawicy...

tylko ,ze przy tym kopiowaniu niebezpiecznie sczepiaja sie stopy;-))Widocznie zszywarka sie zbuntowala....

Kochani-przynajmniej sie staralam i zrobilam wszystko co moglam.Nie bede sobie plula w brode,ze czegos nie zasugerowalam a bylo jakies wyjscie z tej matni..Powodzenia i satysfakcji zycze we wzajemnym podrgryzaniu sie...Widocznie tak lubicie...Nic tu po mnie Bye!

Milarepku idziemy bawic sie gdzie indziej tu wlasnie skonczylam z pewnym tematem..

a co ,jesli para lubi robic to nie tylko w sypialni?

hmmm-chyba mowisz juz o etapie,kiedy para ochlonela nieco i w zwiazek wkrada sie rutyna..,bo na poczatku-obojetnie-czy ten telewizor jest czy go nie ma,to iskry leca az milo...Wyciagniecie baterii przed waznym meczem/debata publiczna/F1 grozi poteznym spieciem,bynajmniej nie takim z iskrami,o ktorym wspomnialam powyzej.Nawet jezeli kobieta jest seksbomba.Choc w tym przypadku wchodzi w gre tzw.superszybki numerek-niekoniecznie satysfakcjonujacy obie strony "incydentu".A chyba nie o to chodzi,prawda?

mysle,ze o "te rzeczy"trzeba dbac caly czas..I wcale to nie dotyczy tylko sfery intymnej.Nie mozna o tym momentalnie zapominac przekraczajac prog sypialni..Zwykla codziennosc moze je zabic,ale takze moze je z powodzeniem podtrzymywac..To sa gesty,slowa,drobne niespodzianki,to jest szacunek i ciagla adoracja drugiej osoby..wtedy w tej sypialni moze stac I wielgachna plazma,w ktorej leci roznoraki repertuar od 4 pancernych,przez nieszczesne barwy czy trudne sprawy,az po kronike filmowa..Co do filmow ze skosnookimi plaskimi ryzojadami w neglizu-to rzecz gustu i smaku obojga zainteresowa

ryzojady mi nic zlego nie zrobily,poza tym ,ze obserwuje Brytyjczykow,ktorzy w jakims pokaznym procencie gustuja w Azjatkach ,ale wybieraja sobie jakies wybraki. Nie wiem czy przewazaja w tym wypadku wzgledy ekonomiczne czy brak wyczucia estetycznego,ale wyglada to ogolnie zalosnie na ulicach..A tymczasem mamusie Azjatek ucza jak sobie zlapac bogatego frajera z Europy..kiedy nie ma prawdziwego uczucia a jest jakas wyrafinowana gra-zwiazek nie jest do konca spelniony,jest sztuczny.W efekcie po pewnym czasie glowy niebezpiecznie kreca sie za kims innym ..

co do kompleksow I cellulitu..Wy macie w tym spory udzial..kobieta dopytuje sie zwykle o swoj wyglad,bo zbyt malo ja chwalicie,podziwiacie..Dodatkowo czesto komplementujecie inne panie przy swoich partnerkach..To niewybaczalny blad!Oczywiscie-nie powinniscie wychodzic na hipokrytow i udawac ,ze innnych pan nie ma na swiecie,ale na Boga-ONA musi byc w waszych oczach najwazniejsza..wtedy lozko nie stygnie..

gdyby w latach 2005-2007 PO bylo konsruktywna opozycja ,PIS musialby rzadzic lepiej;-)

no ,ale my teraz rozmawiamy o opozycji..Twoja odpowiedz jest wymijajaca..

zaczynam Cie naprawde lubic:-)