Komentarze użytkownika normablum

I jeszcze muszą posiadać drukowane litery!

Za PRLu chodził taki dowcip: Milicjant wraca po pracy do domu. Żona patrzy na niego z przerażeniem - Coś ty taki zmaltretowany i poobijany? Mieliśmy starcie z niebezpiecznymi chuliganami. To te łobuzy cię tak potraktowały? Aleś ty odważny! Nie martw się stara, jak jednemu przypieprzyłem, to aż mu z tornistra kredki wypadły.

Ta opinia w skrócie brzmi - katolicka moralność.

Paweł to wzorcowy przykład cwela.

Dla chrześcijan jest chyba oczywiste, że wszyscy żyjący dziś ludzie to żydzi - patrz: Noe + arka + potop.

A na dodatek to wszystko doskonale zaplanował ;)

Prędzej to Dikarpio

"nie chcę żydostwa" powiedziała pani z żydowski imieniem, modląca się do żydowskiego Jahwe.

Oddali wszystko kościołowi i jeszcze dopłacili 2mld.

Czy to mieszkańcy wyspy Sentinel?

Niech go ktoś pomaluje na różowo - będzie Pink Floyd.

"Prawdziwy Katolik"

Wystarczy nie mieć z tą firmą nic wspólnego. Ostracyzm to najlepsze lekarstwo na tą przypadłość.

Noe zbudował arkę i zabrał na nią swoją rodzinę i różne zwierzątka. Potem lało jak cholera. Wszyscy ludzie się potopili. Po jakiś czasie Noe i jego rodzina osiedli na suchym lądzie, wypuścili zwierzątka i zaczęli na nowo zaludniać ziemię. Noe i jego rodzina to byli Żydzi i oni dali początek nowej ludzkości, więc według tej opowieści wszyscy ludzie na ziemi to Żydzi.

A po spowiedzi znów można być podłym człowiekiem, bo przecież wystarczy kolejna spowiedź i konto czyste.

Myślę, że po tak dużej ilości lekcji religii w szkole podstawowej i średniej, absolwenci powinni ją opuszczać już jako klerycy. Swoją drogą, to musi być bardzo trudny przedmiot, ta religia, bo wymaga kilkunastu lat zgłębiania tak obszernej wiedzy.

Oburzam się, ale od 40 lat nie mam z tym kościołem nic wspólnego. Z żadnym innym zresztą też. Problem mają tylko katolicy, bo to oni posyłają swoje dzieci do kościółka. Dzieci ateistów są w tym przypadku bezpieczne.

Lewa, bo prawa ma już zdarte spodnie od klękania.

Azyl polityczny powinien dostać w Watykanie. I żeby nie mógł go opuścić do końca życia!

Czy to taka nasza "tradycja", ta obrona judaistycznych bóstw i legend?