Komentarze użytkownika johno

Oba barany. Jeden bo mruga światłami, a drugi bo spowodował kolizję.

A będąc precyzyjnym - były. 12 sierpnia 2014 roku uchwalono zmianę zapisów Kodeksu Cywilnego, która zaczyna obowiązywać od tego roku. Zgodnie z tą zmianą, osoby nie posiadające pełnej zdolności do czynności prawnych (czyli min. małoletni), domyślnie otrzymają spadek z dobrodziejstwem inwentarza, czyli będą odpowiadać za długi spadkodawcy wyłącznie do wysokości spadku. Więc nawet jak rodzice zapomną odrzucić spadek w imieniu swoich dzieci, to nie spotka ich dramat w postaci konieczności spłaty wszystkich długów spadkodawcy.

Czego się spodziewać po ziomkach Hitlera?

To jego czarni koledzy zrobią mu z dupy jesień średniowiecza...

I dużo szczęścia, że nie prosto w ryj.

perun - niezupełnie. Spadek odrzuca się w sądzie, nie u notariusza. Teraz zmieniły się przepisy o dziedziczeniu i jeśli spadkobiercą staje się min. osoba niepełnoletnia, to domyślnie zakłada się, że spadek przyjmuje z dobrodziejstwem inwentarza, czyli odowiada za długi wyłącznie do wysokości spadku.

Feminizm kończy się tam, gdzie trzeba odkręcić słoik z ogórkami...

A wszyscy mają od razu skojarzenia... Dick to Rysiek. :P

Co to w ogóle jest????

stoney - powiedz to panom z GDDKiA. Od węzła Krzyżowa w stronę granicy masz oznaczenie A18.

Madzia - mylisz się. Tam kiedyś były tylko te płyty. Później dobudowano tą asfaltową nitkę.

Sam się mylisz. Autostrada A18 zaczyna się od węzła Krzyżowa i ciśnie w stronę Olszyny. Takie są oznaczenia. A czy rzeczywiście można nazwać to autostradą?? To tak jakby o A4 od Wrocławia do właśnie rzeczonej Krzyżowej mówić "autostrada". Brak pasa awaryjnego i ograniczenie do 110 km/h. Ale w oznaczeniach jest autostradą, tak samo jak A18.

Chińska ceramika :)

Do Mielna matki z wózkami nie przyjeżdżają. To z Mielna wyjeżdżają jako matki... ;)

Spokojnie. Jest w rządowym planie na 2020 rok. Jak wizyta u specjalisty.

To decyduj się. Pod Auchan czy tylko do Deichmana?? A skoro to ochrona demontowała barierki, to znaczy, że projektant nie przewidział tam żadnego wjazdu. To że klient staje na martwym polu (nie na "zebrze", bo to przeście dla pieszych) to oczywista wiocha. Ale co do zrobienia "dzikiego wjazdu", to też wiocha.

Ze znaków pozimoych oraz ze słupków nie wynika żeby był tam wjazd dla dostawców. Już widzę tira przeciskającego się między tymi wyrwanymi słupkami. To raczej dostawcy zrobili sobie dziki wjazd, żeby mieć bliżej...

Rękawiczki zdjęła w miejscu publicznym???? 100 batów!!

A mi to wygląda, jakby brwi odrysowywała od szklanki...

Całkiem jak moja stara...