Komentarze użytkownika net244

zawsze możesz w kambodży zamieszkać

też nie do końca tak, bo to nie dotyczy bilingów tylko ilości wniosków o dostęp do bilingu. W tej chwili służby muszą składać taki wniosek do każdego operatora sieci mimo, że wniosek dotyczy tylko jednego numeru tel. Wynika to z tego, że teraz bez problemu można sobie zmieniać operatorów i dalej mieć ten sam nr. Oznacza to, że wniosków składa się tyle ilu jest operatorów ale z tego biling dostaje się tylko jeden.

No miała ponoć problemy psychiczne, natomiast ci którzy to zrobili byli w pełni zdrowi, brawo.

Rozumiem Bułgarię, bo razem z nią wyszliśmy z tej samej komuny, ale na jakiej podstawie wydaje się autorowi, że możemy się równać do Niemców lub jeszcze bardziej USA to już nie rozumiem.

hehe, a co to znaczy "prostatę zdiagnozowali"?

pewnie jak w tytule

Jeśli masz na myśli Polskę to z łaski swojej odpitol się od Niej. Ale jeśli sam w Niej mieszkasz i oceniasz Ją wg mieszkańców to może faktycznie coś w tym jest.

chyba już jesteś ciocią

Nie jarzę. Gardzisz czymś i krytykujesz, a jednocześnie wzywasz do naśladowania tak żenujących zachowań.

uuuuu faktycznie tajne, dowiedziałem się o tym na wiocha

jarek osiągnął jeszcze więcej w zaledwie 2 lata

ale jakie prawa? Sprzedajesz za 500 bo tyle wart Twój towar to masz 500 do podziału a nie 2900

A gdzie na świecie kupuje się takie rzeczy za gotówkę? Kredyt to normalna sprawa i nie wymyślono go dziś. Ci na górnym obrazku też mogli brać kredyt i pewnie na taki właśnie sprzęt dzięki kredytowi mogli sobie pozwolić. Kredytu nie daje się na ładne oczka, na kredyt też musi cię być stać.

po pierwsze przyjrzyj się obrazkowi i zastanów dlaczego, po drugie oczywiście, że są, i akurat firma ma całkiem niezły kontrakt na sprzedaż Ursusa

no kurcze, jakoś nie zostałeś ocenzurowany

w 2007r 5752 mln zł, w 2013r 7283 mln zł. Ja też chcę być bankrutem!

trójkącik ;)

to jest taki mechaniczny ABS ;)

głos gordona może nie najgrzeczniejszy ale przynajmniej rzeczowy, marcin natomiast używa standardowych, równie mało grzecznych, jeszcze mniej merytorycznych argumentów mających mało wspólnego z rzeczywistością ale sporo z demagogią. Pełno tego, czas był przywyknąć, będzie jeszcze więcej, indoktrynacja w roku wyborczym będzie natrętna jak reklamy.