Komentarze użytkownika mike5

Co moderatorku? Jak napiszę dupa czy gówno to jest okej, tak? Jak napiszę k*rwa to usuwamy komentarz? Wszystkie wyróżniające się wyrazy w tym zdaniu widnieją w słownikach jako wulgaryzmy. Do słownika raz dwa, a nie. Ile wy macie lat, starsi chociaż ode mnie jesteście? Jakiś debil czy troll napisze wyraz "gówno" i jest super. Z tym nic nie robicie. Napiszę długi i mądry komentarz, to po 30 sekundach usuwacie... Jak ten też usuniecie, wkleję i dodam identyczny, tyle, że wycenzoruję go jeszcze bardziej. Pajace...

Żałosne te "jaja".

Widać, że kot nie pedał. Byle jakich pierdół nie zakłada na siebie;))

Prostak cholerny...

Dobrze, że to nie w Polsce:)

Co to za ścierwo znowu...

W dupie byłeś, gówno widziałeś. Wsiądź do takiego 30-letniego Merola, przejedź się. Wystarczy, że kupisz auto zadbane, a nie takie, które było tylko tankowane przez cale życie i teraz szoruje podwoziem o asfalt. Takiej jakości nie spotkasz w nowszych autach. Tamtego można było całego rozłożyć i złożyć i nie połamać ani jednej spinki, czy nie rozwalić śruby. A prowadziły się lepiej niż te Passaty i Octavie. Zawieszenie wielowahaczowe. Przy prędkości którą wchodziłem W124 w zakręt, Passat już piszczał i zaczynało być niebezpiecznie. Wiem co mówię, bo jeździlem sporo jednym i drugim.

Bo to nie miało być groźne. Miało być tylko pokazaniem rozmowy szerszemu gronu ludzi;)

Ciapaty

ale ten samochód w którym zostały wyrwane drzwi, to stał w miejscu. Więc motocyklista go nie wyprzedzał, a omijał. a tu juz nie ma nic o ''1. metrze'' wina samochodu, nie mozna od tak sobie na ulicy drzwi otworzyć, bez upewnienia sie czy jest taka mozliwość... nie sprawdził, drzwi otworzył i mamy skutek. Ale co jak co, motocyklem gość jechał za szybko. pozdrawiam

I co, ma sie nie zgodzić i stracić robote? Większość ma rodziny na utrzymaniu, kredyty do spłacenia. O czym ty piszesz człowieku?

To jest specjalna zmywalna farba. Wyluzujcie Ci, którzy mówią tu o niszczeniu mienia... Pozdrawiam;)

Każdy orze jak może ;)

Oczywiście. Jest napisane, nie ''pisze'' :)

hahahahaahah, leżę ; D