Komentarze użytkownika gibbonx

Gorzej jak by spotkał się z prawdziwym muflonem i tamten by mu przyebał z bani, jak to u muflonów :-)

Butonierka to jest mały otwór w klapie, w którym Antek ma jakiś znaczek (pewnie ten z podobizną Misiewicza) a kieszeń na chusteczkę zwie się poszetką. Ale noszenie w ten sposób telefonu to wiocha jak trza ;-). Pod koniec lat dziewięćdziesiątych po tym można było poznać Polaka za granicą.

Jak już to tylko poznałeś zasadę destylacji bo żeby pędzić naprawdę dobry bimber trzeba lat praktyki.

No tak, szkoda bardzo, że na płynie do spryskiwaczy nie ma ostrzeżenia, że nie nadaje się do przemywania oczu, na rozpuszczalniku powinno być napisane, że nie pomaga na zaparcia a na wódce, że nie rozwiązuje problemów itd. Ludzie! No ale jak ktoś ma łeb wypchany trocinami, z resztą zbutwiałymi od jabola za 500+ to takie są skutki.

Nie tyle tchórzliwy co zaskoczony. Jakbyś leżał na plaży i taki ptak Cię dziobnął w siurka, to jak wysoko byś podskoczył? :-)))

No dobra, obwodnica zmienia długość trasy. Tylko dlaczego do jednej miejscowości o kilometr, do drugiej o 6 km a do trzeciej o 37?

Profesjonalnie wykończą ale finansowo.

Dawno temu, jak miałem malucha to w kolektorze dolotowym był wywiercony mały otworek zakręcany śrubką, wystarczyło wstrzyknąć w niego ok. 1cm3 benzyny i odpalał za pierwszym razem nawet w największe mrozy. Fajne czasy :-)

Faktycznie wieśniaki, ale jakbyście spotkali ich naćpanych na jakiejś polnej drodze to spieraddalalibyście aż by się kurzyło.

Nie chcę się wymądrzać ale o ile wiem to konkordat stanowi, że lekcje religii są nieodpłatne. Nie rozumiem więc, dlaczego księża biorą pensję z kurii, drugą ze szkoły, czasami trzecią za etat w szpitalu, nie mówiąc już o bonusach za święcenie różnego rodzaju kauflandów, biedronek, nowych dróg i mostów czy innych pierdół. Z tacy też nikt ich nie rozliczy. No i oczywiście nikt nie odprowadza z tego podatku.

Bo po to są parawany. Nad morzem byłem jakieś 10 lat temu w Karwi i bez parawanu piach się sypał wszędzie, do oczu, ust do kanapek, ale tam się rozkładało jeden mały parawanik albo korzystało z kimś na spółkę. Wtedy nie było grodzenia hektarów plaży jak rancza w Teksasie.

Żółty producent tej garderoby nie musi mieć pojęcia co drukuje i pewnie nie ma. Ale ktoś z Polski to zaprojektował i zlecił do realizacji. Ale to też nie wiocha, to szambo :-/

Ale te kurczaki jakieś takie... zielonkawe?

Jadę wolno bo mam starego trupa. A 20 pkt to chyba za złe parkowanie. Aha, jeszcze zatrzymany dowód rejestracyjny za stan techniczny auta.

"Burek, teraz odpowietrzymy hamulce. Naciśnij środkowy pedał i przytrzymaj aż ci powiem żebyś puścił". (Plusik, chociaż wrzuciłem ten obrazek jakiś rok temu i też jest na głównej :-)).

Będzie miał uraz do końca życia. Chociaż to pewnie nie długo...

Dlatego trafiło na tę stronę :-)

No to mrugnij, mrugnij :-))

Wystarczy pojechać do Polańczyka i połazić po tych kamienistych plażach. Jak ktoś nie ma kopyt jak Cejrowski to takie obuwie to podstawa, szczególnie dla dzieci. Ale fakt, opis taki sobie, lepiej by brzmiało "buty plażowe".

Na pewno założyciel adidasa byłby dumny z takiego "produktu"