Komentarze użytkownika gibbonx

Brakuje jeszcze psiego filtra ze snapchata.

To nie wiesz, że za radio w samochodzie też należy płacić abonament? (Przynajmniej w samochodach służbowych/firmowych).

Tu nie chodzi o sam samochód bo może rodzice faktycznie jeżdżą nim na codzień (w co wątpię). Ale już nikt mi nie wmówi, że przywożenie dziecka do komunii 9-cio metrowym hammerem to nie jest wiocha. Albo karetą. Nie, nie dorożką, tylko białą zadaszoną karetą, zaprzęgniętą w 4 konie.

A teraz poszedł szkła z dupy wyciągać

Jacy obrońcy? Czy temu kotu dzieje się krzywda? On nawet nie wie co ma a nawet jak by wiedział to i tak miał by to w dupie, jak każdy kot.

Tylko nie zdziw się jak dostaniesz tym żelastwem w trąbę pijąc ostatniego łyka :-)

Autor przestał się bawić siurkiem a zaczął photoshopem. Brawo.

Ciekawe, co im robi tym młotkiem. Bo jak to, co myślę to boli na samą myśl. Ale życzę mu powodzenia.

Jak się uprze, to wszędzie znajdzie :-/

Nie każdy, kto jeździ na wózku ma bezwładne nogi. Pewnie przez jakąś chorobę albo uraz może o własnych siłach zrobić tylko kilka kroków i dlatego wspomaga się wózkiem. Ludzie myślcie, to naprawdę nie boli.

Zdjęcie w porządku, tylko plener mogła wybrać ładniejszy a nie jakieś klepisko.

A co? Może nie jest płaska? Nawet ONZ to potwierdza, zobacz logo Organizacji.

Trochę nie na ten portal ale fajne :-)

Ale się czasów doczekaliśmy - ludzie wszędzie widzą politykę: w biało czerwonych pasach na przejściu, nazwach miejscowości, kolorach ciuchów, sałatce, nawet zwykła brzoza nie jest już apolityczna. Z jednej strony "zgniłe lewactwo" z drugiej PiS (Paranoja i Smoleńsk). Musisz być albo po jednej albo po drugiej stronie. Tercjum non datur - trzeciej możliwości nie ma. A może jednak jest? W końcu nadzieja umiera ostatnia...

Sprawdza się tak samo jak kalendarzyk małżeński, nie wiadomo tylko dlaczego nazywany "watykańską ruletką".

Tak? To zobacz sobie inne jego wstawki - nawet nie musisz patrzeć kto jest autorem a już wiadomo, że to boss ułomny nr1.

A jeszcze lepsze wrażenia ma załoga

Podejrzewam, że znajdzie się jakaś Dżesika z Brajankiem, którzy takim czymś zechcą pojechać do ślubu.

No, w Korei za takie zdjęcie już byś wisiał. Tam kto się śmieje z Kima, tego praktycznie już ni ma.

Dobrze, że autor nie mieszka w Korei bo tam kto się śmieje z Kima, tego praktycznie już nima.