Komentarze użytkownika Guardian1486

W Warszawie widziałem sytuacje dość podobną. Otóż jakiś buras zastawił równo chodnik tak że nie dało się kompletnie przejść między maską samochodu a ścianą budynku. Kobieta z wózkiem nie miała jak przejść i tu z pomocą przyszło jej dwóch metali. Wózek wzięli w ręce i bez żadnych skrupułów w podkutych glanach zrobili sobie krótki spacerek po masce wcale bynajmniej nie w delikatny sposób (o ile dobrze pamiętam SAABa). Efekty - Wgnieciona i porysowana maska i zderzaki. Tak należy buractwa uczyć jak nie parkować.

Wiochy to ja tu nie widzę. Gdyby nie zdjął mu tego słoika z łebka to zwierzątko by z głodu umarło bo samo by tego sobie najprawdopodobniej nie zdjęło. Postąpił koleś bardzo dobrze. Na główną można dać nie dlatego że to wiocha ale może kogoś to ruszy i jak będzie mógł zrobić to samo dla zwierzaka to nie machnie ręką tylko poświęci chwile i to zrobi :)

Powinien dać tym rzucającym się czarnulom raz a dobrze po mordzie i byłby spokój a nie się bawić (jak widać nie skutkowało acz szacunek że próbował na spokojnie). A dla tych którzy zaraz wyskoczą że kobiet się nie bije...tak pod warunkiem że kobieta zachowuje się jak kobieta.

Zrobił to zrobił ale ma chłop rację. Ogólnie np na chrzcinach na przodzie ma siedzieć rodzina dziecka, rodzice chrzestni i ewentualnie bliscy zaproszeni...ale jak przyszedłem do kościoła kto na przodzie? Oczywiście wszelkie stare baby, które muszą dosłownie chłonąć każde słowo guru stojącego przed nimi. A przecież wiadomo, że chodzi o czysta praktyczność, żeby z tym małym dzieckiem, zapaloną świecą itp nie lecieć kurde przez pełny ludzi kościół. Takie stare jędze trzeba gonić i tyle.

Byś się Suzzi zdziwiła jak bardzo podobny poziom intelektualny nie dotyczy tylko gimnazjum ale zdecydowanie wyższych wiekowo jednostek...

murinforte pociągająco by było jakby panna miała fajny i okrągły tyłek a nie schabowego kotleta wylewającego się ze spodni.