Komentarze użytkownika Bazyl73

Ale wiesz, że Polska swoje prawa do emisji CO2 sprzedaje? Czyli Unia mówi - OK, jesteście zacofani, możecie więcej puszczać CO2 niż inni a rząd przehandlowuje te dodatkowe prawa za grube miliardy innym krajom. Część z puli dostępnej Polsce dostają firmy energetyczne za darmo, ale rząd PiS zapowiedział, że od 2020 roku darmowych uprawnień nie będzie i firmy będa musiały je kupować. jak myślisz - jak to wpłynie na cenę prądu?

Chyba nie chwyciłeś na czym polegają prawa do emisji CO2 i handel nimi... Niemcy mają mniejsze prawo do emisji niż emitują, bo sa gospodarką rozwiniętą i otrzymali proporcjonalnie dużo mniej praw niż Polska. Polska mając zacofaną gospodarkę dostała zgodę na dużo wyższą emisje niż wynikałoby to z proporcji PKB do innych krajów. Polska zamiast rozdać te prawa przedsiębiorstwom, tak, by zamiast za prawa do emisji mogły inwestować w nowsze, mniej trujące technologie woli je opylić na rynku międzynarodowym a nasze firmy musza je kupować.

Już płacisz. Jedną z części składowych ceny alkoholu, papierosów, paliw płynnych, gazu, węgla jest akcyza. Następnie doliczany jest VAT. Czyli płacisz VAT od akcyzy - podatek od podatku.

Ale wiesz, że ostatnie podniesienie stawki podstawowej VAT z 22 na 23% miał miejsce 15 grudnia 2016 r.DzU.2016 poz. 2024? Gdyby nie to automatycznie zmalałby do 22%. Przypomnisz jaka to partia dzierżyła wtedy ster władzy?

Pytanie co było pierwsze, bo instalowanie zraszacza w tym miejscu jest nieefektywne- woda leci a większość trawnika niepodlane...

Przytoczysz odpowiedni akt prawny, czy tylko piszesz coś co ci się wydaje?

Piękny obraz szalejącej inflacji. Z 1.200 zł na 6.000 zł, z 20 na 160, z 3 na 5, z 3.200 na 8.800. Pamiętam czasy, gdy zanim doniosłem oranżadę z póki do kasy to z zaplecza było słychać "Pani Zosiu - Ptyś od teraz jest już nie po 300 a po 400 zł... Patrzcie młodzi i uczcie się, bo stare własnie wraca...

Jaka tam rzadkość? W zależności od tego kto liczy od 2 do 10% tak ma. A na szeroko rozumianej prawicy jeszcze więcej, tylko się nie ujawniają. Nawet czasem dzieci mają!

mic123cim Hasło do odszukania: "wydajność pracy". U nas ten sam wyrób produkuje większa liczba pracowników. Ergo - udział płac w cenie produktu jest procentowo znacznie wyższy. Powoli się to zmienia ale zbyt wolno. Widzę to w firmie w której pracuję, gdzie miejsce ludzi zajmują roboty i tam gdzie ponad dekadę temu produkt z wtryskarki wyciągał człowiek wchodząc pomiędzy dwie części formy (duże elementy plastikowe) narażając się na poparzenie (częste) lub zmiażdżenie (wtryskarka na duże elementy może mieć 2000 ton ścisku - na szczęście do tego nigdy w mojej firmie nie doszło)teraz pracują robo

Ale wiesz, że w ustawie był zapisany termin obowiązywania stawki 23% - 31.12.2016. PiS ustawą z dnia dnia 15 grudnia 2016 r. zmienił datę końca obowiązywania stawki 23% z 2016 do końca 2018 r.(zmiana w art 146a) a następnie 21 grudnia 2018 r wprowadził art 146aa odkładający obniżkę podatku VAT do 22% do czasu aż wskaźniki długu nie poprawią się znacząco (czyli na św. Nigdy).

Ale zdajesz sobie sprawę, że w ustawie przygotowanej przez PO był zapis o czasowym podniesieniu tego podatku (i nie - nie na wszystko obowiązuje stawka 23%)? I gdyby PiS Ustawą z dnia 15 grudnia 2016 r (Dz.U. 2016 poz. 2024) nie podniósł go na kolejne lata to teraz mielibyśmy 22% stawkę podstawową? Dlaczego zatem pisząc o obecnym VAT 23% masz pretensje do PO skoro to ustawa przegłosowana przez PiS jest tego powodem?

Masz rację, ale to nie ten przypadek. Wyszkowski nie ma do zapłacenia grzywny (grzywna jest orzekana z KK) tylko musi ponieść koszty przeproszenia (orzeczenie na podstawie KC). Akurat tym prawa nie łamie.

Po pierwsze - nie ma wyboru pomiędzy ZUS a IKE, bo z ZUSu nie dostanę emerytury choć w minimalnym stopniu odpowiadającej moim zarobkom, bo za chwilę będzie tzw emerytura obywatelska, czyli byle leser dostanie tyle samo co ja, choć pobiera się ode mnie kilkukrotnie więcej składek.

Po drugie- może niech rząd weźmie już wszystkie należne podatki wynikające z estymacji tego co do końca życia zapłacę - wszak przecież teraz są super potrzeby a za 20 lat nikt nie będzie potrzebował podatków -prawda? I jaka mam pewność, że wypłaty z IKE nie będą obciążone podatkiem dochodowym skoro zgodnie z ustawą wypłata jednorazowa jest takowym podatkiem obciążona a poza tym zmienić ustaw i obciążyć podatkiem nawet wypłaty rozłożone w czasie to kwestia jednej nocy (tak jak to z podniesieniem VAT z 22 do 23% PiS się ostatnio uwinął-Tak-ostatnie podniesienie VAT na 23% miało miejsce 1.12.2016

Jeszcze jedno, bo bym zapomniał - środki w OFE były dziedziczone (w przypadku śmierci ubezpieczonego przed przejściem na emeryturę i w czasie bodajże 3 lat od przejścia na emeryturę). Po przeniesieniu ich do ZUS dziedziczenie znika...

Jakiś czas temu załatwiałem coś (konkretnie likwidowałem nieużywaną linię debetową) w banku, w którym na rachunku mam równiutkie zero od dłuższego czasu. Czy to oznacza, że nie mam na życie?

Po pierwsze - szpitale publiczne praktycznie nie osiągają zysku więc nie płacą podatku. Po drugie- co za różnica dla mnie jako podatnika czy kasa idzie wprost z NFZ czy z uszczuplenia podatku, który (z zastrzeżeniem punktu pierwszego) wpłynąłby do budżetu? i tak za to płacę!

Wie ksiądz, o czym dzisiaj myślałam? Myślałam o tych gangach w Los Angeles. Nazywają się Crips i Bloods. Zastanawiałam się nad prawem, które powstało chyba w latach 80-tych, by zwalczać tych wszystkich Cripsów i Bloodsów. Jeśli dobrze pamiętam, to chodziło w nim o to, że jeśli zostaniesz członkiem któregoś z tych gangów, a przecznicę dalej, bez twojej wiedzy, jeden z tych Cripsów czy Bloodsów, zastrzeli lub zadźga kogoś, to mogłeś nawet nic o tym nie wiedzieć, stać sobie na rogu ulicy, zajmując się swoimi sprawami, ale w świetle tego nowego prawa i tak jesteś winny. Samo dołączenie do tych Cr

Samo dołączenie do tych Cripsów czy Bloodsów cię obarcza. I tak sobie pomyślałam, że to przypomina trochę sytuację z kościołem, prawda? Macie swoje barwy i macie swój klub, więc jesteście takim jakby gangiem. Jeśli ty na górze palisz fajkę i czytasz biblię, podczas gdy jeden z członków twojego gangu na dole pakuje w dupę ministranta, to, tak samo jak w przypadku Cripsów i Bloodsów, jesteś winny. Bo należysz do gangu. I gówno mnie obchodzi, że nic nie zrobiłeś, nie widziałeś, ani nie słyszałeś. Należysz do gangu. Jesteś winny. A jeśli taka osoba jest winna gwałtu na ministrancie lub jakimś inny

jakimś innym chłopcu, bo wiem, że wybredni nie jesteście, to nie ma prawa przychodzić do mojego domu i pouczać mnie na temat mojego życia, mojej córki lub moich billboardów. Więc niech ksiądz dopije herbatkę i wypieprza z mojej kuchni. "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri"