Komentarze użytkownika corniculata

To jest po prostu założony koferdam ;p Można go założyć do zwykłego leczenia zachowawczego, a nie tylko do wybielania.

I jeszcze mój ulubiony mit: nie, nie „wwiercamy” się Wam specjalnie w miazgę żeby bolało i żeby było leczenie kanałowe ;) Niestety ból odczuwany przez pacjenta to jeden z głównych objawów (ponieważ miazga zęba nie jest bezpośrednio dostępna do badania) – jeżeli ciągle pytamy czy bolało to naprawdę nie ze złośliwości tylko oceniamy jej stan :D A kanałówki to trudna sprawa, ale w tych czasach pozwalająca na zachowanie zęba, który jeszcze kilkanaście lat temu skazany by był na ekstrakcję. Dbajcie o zęby a dla każdej ze stron wizyta będzie przyjemniejsza ;)

Poza tym sama szczoteczka i pasta to za mało. Nici to podstawa inaczej ciężko jest się uchronić przed próchnicą na powierzchniach stycznych, jednak bardzo mało osób używa ich regularnie i prawidłowo. Na koniec dodam coś, w co ludzie niestety nie chcą wierzyć: profilaktyka jest bardzo opłacalna ;) Czysta, przyjemna sprawa. Pacjent zadowolony, nic nie boli i nie ma stresu dla lekarza, co jakiś czas np. profesjonalne oczyszczanie zębów… ale jak ktoś do dentysty przychodzi tylko jak boli np. ze zgorzelą lub ropniem to ani dla mnie ani dla pacjenta to nie jest przyjemna sprawa.

W reklamach nie ma prawdziwych stomatologów ;p To, że jakiś facet przebrany w biały fartuszek powie za odpowiednie wynagrodzenie, że ta szczoteczka jest super to nie znaczy, że jak ją kupicie, postawicie w kubeczku i nawet użyjecie dwa razy dziennie to Wasze zęby zawsze pozostaną zdrowe. Najważniejsza jest technika szczotkowania, do najczęściej polecanej przez stomatologów (prostej i efektywnej) metody roll najlepsza jest szczoteczka z równym średnim włosiem, a nie żadne wymyślne, „powycinane” z kolorowymi gumkami, gibkimi rączkami i cudami na kiju.

To normalne ogłoszenie na uczelni medycznej ;/ z czegoś się trzeba było uczyć ;p wiochy nie ma!