Komentarze użytkownika tomic1

Pępki to tylko dzieło malarza. Żadne teksty, uznane za objawione o tym nie mówią. Pomyślcie raczej o tym, że według biblijnych opisów drzewa w raju rodziły owoce! Owoce służą przetrwaniu gatunku, którego osobniki są śmiertelne. Wynika z tego, że śmierć była obecna już w raju i czyn Adama i Ewy nie miał znaczenia. I tak by umarli. Tyle wynika z literalnego odczytywania i rozumienia Biblii.

I to przez takich ludzi plastik ląduje w morzach i oceanach, a nie dlatego, że w Macu ktoś napój przez słomkę wypije!

Ludzie, przecież to kolejna fałszywka! Kłamstwo wymyślone i napisane "na kolanie". Celem jest zohydzić 500+ i macierzyństwo. Są w tym kraju różne patologie, zawsze były i zawsze będą. Nie można jednak wierzyć, że ktoś tak cieszyłby się z życia w domu z alkoholikiem i 4 dzieci, mając do dyspozycji 1000 zł miesięcznie na osobę (a i to niepewne, bo przecież pomoc z caritasu, mopsu, fundacji brata Alberta itp. ma raczej charakter doraźny, a nie regularnej wypłaty, za którą to pomocą trzeba się nachodzić i nie ma gwarancji, że się dostanie)! A już te wakacje z alkoholikiem to musi być pewnie coś!

Zarówno lewica, jak i prawica, wierzący i ateiści, komuniści, nacjonaliści i faszyści, sądzą, że istnieje jedynie słuszny światopogląd, który wyznają i który mają prawo narzucać innym. I to jest problem! Prowadzi bowiem do wykluczenia części ludzi. Wszystko co nie pasuje do danej idei jest traktowane jako głupota i zło. Ludzie przestają się zastanawiać, czy domagając się tolerancji, sami są tolerancyjni, czy żądając wolności, nie zabierają wolności innym, czy pragnąc równości, innych traktują równo, czy szanują tych, od których szacunku oczekują, czy fanatyzmu nie zwalczają fanatyzmem.

Jaja sobie robicie? Widać, że psu nie dzieje się krzywda, traktuje to jak zabawę. Sam zaczepia. Gdyby było znęcanie nad nim to by się kulił ze strachu na sam jej widok.

O ile po zamieszczonym obrazku, opisie i wykazanej nieznajomości prawa można było mieć jakieś podejrzenia co do Twojego poziomu umysłowego, o tyle ten komentarz rozwiał wszelkie wątpliwości. Szkoła może to zmienić, ale musisz chodzić, nie wagarować.

Co w tym januszowatego? Chodzi o sam pomysł. Rozumiałbym, gdyby gościu chciał bezczelnie naciągnąć na coś innych, próbował wykiwać, ale za poczucie humoru na wiochę?

Czy Maria Peszek robiła coś innego? Sklejała Polskę, czy też starała się dzielić, obrażać? Co do samych słów, to oczywiście prawda, że i modlitwę i krzyż, można wykorzystać do zrobienia komuś krzywdy.

W którym miejscu zdania są podzielone? Zostałeś zrównany z ziemią.

Do ojca poleciała! Na co miała czekać? Jeżeli synek multimiliardera nie jest bogaty to musi być ostatnim nieudacznikiem.

I jeszcze śmie ludzi nazywać Januszami i Grażynami! Przecież to określenie jest właśnie dla niej!

Zawsze tak było, nie tylko dzisiaj. Wracałem przed laty z instytutu i przypadkiem trafiłem w tłum metalowców idących na jakiś koncert. "Wszyscy od jednej krawcowej"!

Jak ktoś durnie nazwę firmy wybiera, byle brzmiała z obca to czego oczekuje?

Niby racja, po co im tyle przestrzeni, ale popatrzcie na plażę. W sumie jak na Bałtyk to pustki! Jest na tyle dużo wolnego miejsca, że goście nikomu nie przeszkadzają. Nawet rozbili się w drugiej linii, a nie nad samą wodą. Nigdy nie korzystałem z parawanów, ale mi osobiście "parawaning" przeszkadza tylko, gdy na plaży ciasno, nie ma się gdzie rozłożyć, a ktoś próbuje grodzić nadmierną przestrzeń. Na luźnej plaży niech robią co chcą.

A co jeśli ten prezent ma tylko dwa tryby: darcie ryja i ból głowy?

A sam/sama pewnie się pytasz ludzi, czy chcą Cię oglądać, zanim idziesz na plażę? Każdy ma prawo korzystać z plaży i słońca! Piękny, brzydki, młody, stary, chudy, gruby, biedny, bogaty. I nikomu nic do tego!

Nie ma takiego geniusza, który dla kogoś nie byłby idiotą, ani takiego idioty, który dla kogoś nie byłby geniuszem!

Bo jak twierdził Kartezjusz: "rozum to najsprawiedliwiej podzielona rzecz na świecie, każdy jest przekonany, że ma go wystarczająco".

Atrakcyjne miejsca przyciągają ludzi! Ja wiem, że wielu uważa, że pewne miejsca powinny być tylko dla nich, ale każdy ma prawo na dostęp do natury. Wolę to (taki tłum na szlaku), niż zagrodzone miejsca, wykupione przez różnorakich "nowobogackich". I to jest prawdziwy problem polskich gór! Nie kolejki na Giewont, czy nad Morskie Oko, ale płoty wokół pięknych, widokowych polan, przełęczy, czy szczytów. I niestety ten problem będzie narastał.

Kłamiesz!