Komentarze użytkownika malgolina

Caleanka, przeczytaj sobie wywiad z Joanną Teglund, Polką, która od 1981 mieszka w Szwecji i pracuje w szwedzkim urzędzie imigracyjnym od 12 lat. Długi ciekawy artykuł, który argumentami tej kobiety mówi coś zupełnie innego niż Ty tutaj.

Caleanka, chcesz powiedzieć, że ta pani jest niewiarygodna? Na Twoje przykłady polskich przestępców, są przykłady przestępców innych narodowości. Ot, świeżynka, w Wiedniu, imigrant z Gambii zgwałcił i zamordował dziewczynę, która przyjęła go pod swój dach i dała schronienie. A to nie jedyny przypadek, niektóre pewnie nawet nie są ujawniane. Zachowujesz się tak, jakbyś był ślepy i nie dostrzegał faktu, że imigranci z Afryki i Bliskiego Wschodu również gwałcą kobiety, zabijają itd.

Ktoś kto broni "dobre imię" imigrantów ;)

Do Barbarelli: Kochana, to nie jest czystej krwi Arab tylko kary fryzyjski, nie mający z Arabami nic wspólnego ;) Pochodzi z Fryzji, historycznej krainy w północno-zachodniej Europie. Mają piękne grzywy (jak ja ;)) i są piękne w ogóle. Mam nadzieję, że się nie zawiodłaś i nadal chcesz być moją przyjaciółką. Również całuję.

Dziękuję ;* U fryzjera byłam ;)

Ja myślę, że on nie będzie się bawił w jakieś konwenanse tylko od razu weźmie się "do roboty".

Pani Izabella Pyżalska, ta słynna żona biznesmena z Poznania, na pewno nie jest nieporadna życiowo ani nie ma u nich patologii, a zapowiadała w tv, że będzie pobierać 500 na swoje dzieci. Mają szóstkę.

Może admini mają dosyć tego tematu? ;)

I systemowi, który losuje wybór wstawek na główną ;)

Do czasu.

Oraz rozbrojenia całej armii USA.

Jak każdy klient zacznie tak robić, to nie będzie kto miał ich obsługiwać na kasie czy na stanowisku, bo pracownik będzie biegał z wózkiem i zbierał dziesiątki odłożonych towarów. Kultura to podstawa dobrego wychowania. Takie odkładanie byle gdzie jest objawem lenistwa i braku kultury. Rozumiem, że w domu zamiast do lodówki klienci trzymają kiełbasę, schabowy na obiad, w półce z ubraniami?

Dupki to biorą sobie bułki, batony, napój do picia, zjadają i wypijają, zostawiając papierki i puste butelki wciśnięte między inne towary. Tutaj to jest przykład zwykłego lenia. Mięso, które nie jest w lodówce może się popsuć, sprzedawca weźmie to mięso i z powrotem schowa do lodówki, a ktoś to kupi, nie wiedząc, że sobie poleżakowało nie wiadomo ile w wyższej temperaturze. To bardzo często spotykane. Leni i dupków jest sporo. Ciuchów się nie czepiam, bo można odwiesić przy przymierzalni, tam pracownik jest od tego, by rozwieszać na właściwe miejsce.

Często zdarza się tak, że ktoś kupuje wędlinę, kiełbasę czy inny wyrób z działu mięsnego, albo świeżą rybę, potem taki leń po drodze się rozmyśla i odkłada np. pokrojoną w plastry wędlinę na półkę, spacerując sobie dalej między regałami, często kilka razy. Dlaczego dupska się nie chce ruszyć z powrotem żeby oddać towar, którego nie chce? Pani na stoisku przecież nie ugryzie. Dupki i lenie.

Z jednej świni można zrobić wiele kiełbasek ;)

Tak, mam tylko jedno w głowie, ale Ci nie powiem co to jest :P

Piesiu, nie jestem samicą z Twoich formułek.

Karego fryzyjskiego ;)

Wsadziłby ręce pod swoje pachy albo między pachwiny i też by ogrzał ;)