Komentarze użytkownika malgolina

A Ty Ferdziu, "podejmujesz wyzwanie"? ;)

"Mistrzostwem" muzułmańskich terrorystów było trafienie samolotem-widmem w Pentagon ;)

Zapisujesz się do ginekologa bo podejrzewasz na przykład, że jesteś w ciąży. Zapisują ci termin za 8 m-cy, w wyznaczonym terminie przychodzisz z noworodkiem... ;D Kwintesencja absurdu!

Wiesz, mnie takie oczekiwanie miesiącami na wizytę u ginekologa trochę dziwi, ale skoro piszesz, że tak jest to wierzę. Ja osobiście nie doświadczyłam kilkumiesięcznego oczekiwania na wizytę. Tydzień, dwa, max trzy. Dostałam z NFZ zaproszenie na cytologię, zadzwoniłam i w ciągu dwóch tygodni wizyta :)

No i wszystko jasne, małe miasteczko to i mało lekarzy do wyboru a co za tym idzie, długie kolejki. Specjalistów pewnie jest zero, trzeba jeździć do większych miast.

Pewnie, że dobre. Niektórzy ateiści narzekają, że rodzice pozwolili księdzu skropić ich główki wodą jak mieli parę miesięcy, a tutaj sami wylewają na siebie wiadro wody, na dodatek lodowatej. Haha! Spisek katolików, podstępne chrzciny ;D

Już widzę jak w poniedziałek, po weselu, nowożeńcy biegną z kopertami do urzędu skarbowego wyliczyć komisyjnie kwotę, którą otrzymali. Koperty są zaklejone, małżonkowie otwierają je kiedy są sami lub z rodzicami. Teoretycznie mogą powiedzieć, że dostali wyłącznie kartki z życzeniami, kto im udowodni? Wyślą na każdy ślub poborcę skarbowego, który podczas wesela dobierze się do kopert i będzie w nich grzebał?

Bezpieczna, tylko "bałagan" świadczy o tym, że wszytko jest pod ręką? Bo w moim porządku wszystko ma swoje miejsce i też jest pod ręką ;)

Pewnie każdy z nas chciałby tak żyć, gościu wykorzystał okazję i znalazł rozwiązanie swojej sytuacji. Oby robił coś dobrego i służył ludziom.

Jakie Bogi Dede? zBoki chyba ;D

Baron, a dlaczego wyolbrzymiasz? Tu nie chodzi o tonę jedzenia i do tego z najlepszych restauracji, ale o to, aby te zdechłe mięsopodobne kotlety, pasztety, parówki z papieru toaletowego, jakieś rzygopodobne placki podane z ziemniakami zastąpić czymś w miarę pożywnym i smacznym zarazem. Płatki owsiane na mleku, naleśniki, jajecznica, owoce, warzywa, chleb pełnoziarnisty albo bułki z ziarnem, biały ser, kisiel, zupy na mięsnym wywarze, ryba, kasza, ryż, surówki, sos koperkowy, mielone itp. To nie jest drogie, ale pewnie trudne do wykonania.

Beagle to dla Ciebie wiocha? :P

Bezpieczna, a ja mam porządek w domu, ale również w swoim życiu ;)) A jak się ma chaos w odniesieniu do matematyki?

Opuszczanie deski, tak jak inne nawyki, wynosi się z domu. Nikt się nie przejmuje rozbryzgującymi się fekaliami po ręcznikach czy szczoteczkach do zębów?

Dawno temu oglądałam film dokumentalny, gdzie przeprowadzono badania. Spuszczano wodę z otwartą deską i w świetle uv było widać gdzie kropelki dolatują, nie potrzeba żadnego granatu ;) A z kuchnią masz rację, na deskach do krojenia (zwłaszcza po surowym mięsie) i przede wszystkim na gąbkach do mycia czy ścierkach - pełno bakterii. Rada: dezynfekować częściej kibelek domestosem i wymieniać myjki w kuchni ;)

Przesadne dbanie o higienę to już popadanie w skrajność. Oczywiste jest, że nadmierne szorowanie i sterylizowanie wszystkiego co dotykami skazuje nas na szybsze łapanie infekcji, alergie. Nie o taką higienę mi chodzi. Wszystko musi być wypośrodkowane.

Otwartych? Nie rozumiem dlaczego ktoś zostawia otwartą butelkę szamponu czy żelu. Może jestem skrzywiona i zbyt pedantyczna, ale u mnie wszystko musi stać w szeregu i pozamykane ;D

A ktoś jeszcze czyta lokalną i ogólnokrajową prasę?

W internecie też są ogłoszenia ;)