Komentarze użytkownika malgolina

A widzisz, ja oglądałam tylko koniec, jak ogłaszano wyniki, jakoś nie miałam cierpliwości żeby siedzieć i oglądać od początku do końca. Miałam też inne ciekawe zajęcie ;))

Coraz więcej śmiesznych wioch na głównej, i na dodatek przerobionych. Nie ma już prawdziwych absurdów?!?

Nie rozumiem zagrywek z naszym węglem. Mamy największe pokłady, importujemy tańszy, a nasze kopalnie stoją. No nóż w kieszeni się otwiera. Bierucie, na kogo głosujesz 25 maja?

Ja zrobię tak samo. Na pewno nie zagłosuję na celebrytów z Playboya czy potłuczonych sportowców. Polityki trzeba się nauczyć a nie się w nią bawić za dobre pieniądze. Co do węgla, to pokazuje, że w całej kampanii węglowej rządzi elita, z rządem na czele.

Lepiej późno niż wcale - tak Tusk powiedział, kiedy dziennikarz go zapytał dlaczego dopiero teraz wzięli się za rozmowy.

Nie dało się troszkę przytrzeć jej pięt kołami? ;D

Również wybryk natury. Na samym dole jest już inaczej napisane ;)

No właśnie, nikt normalny, kochający i opiekuńczy, o zdrowych zmysłach, w imię Boga czy wyznawanej religii nie zrobi krzywdy swojemu dziecku. Baba widać ciężki przypadek psychiatryczny, więc zrzucanie winy na to, że jest chrześcijanką i zrobiła coś w ofierze jest nietrafione. A co gdyby była ateistką czy buddystką, krzywdy dziecku by nie zrobiła? Choroba psychiczna nie jest zależna od wyznawanej religii, człowiek i tak na nią zapadnie, bo ma do tego predyspozycje.

Za Wikipedią: "Mieszkanie w zurbanizowanym otoczeniu zostało konsekwentnie wykazane w badaniach jako czynnik ryzyka schizofrenii. Niekorzystne aspekty socjologiczne również stanowią czynniki ryzyka; należy do nich ubóstwo, migracje związane z niepowodzeniami, dyskryminacja rasowa, dysfunkcja rodzin, bezrobocie lub trudne warunki mieszkaniowe. Doświadczenie w dzieciństwie nadużycia lub traumy też stanowi czynnik ryzyka. Rodzicielstwu nie przypisuje się odpowiedzialności za schizofrenię, ale dysfunkcjonalne relacje w połączeniu z brakiem wsparcia mogą się przyczyniać do zwiększenia ryzyka&q

Dalej: "Istnieje zależność pomiędzy ryzykiem zachorowania na schizofrenię, a stopniem pokrewieństwa z osobą chorą". Choroby psychiczne są dziedziczne. A głęboka wiara równoznaczna jest z jakimś fanatyzmem. I taka osoba nie musi być głęboko wierzącą chrześcijanką, różne mamy rodzaje wiary. A ktoś kto ma predyspozycje do zachorowania i tak zachoruje.

Ok, poczytam. Ale przecież to nie wiara stworzyła schizofrenię.

Jurek, a wstawianie przerobionych tych samych wstawek po trzy razy to nie choroba?

Na choroby psychiczne można też zapaść również bez przyczyny, bo ma się je odziedziczone w genach. Ktoś może być normalnym spokojnym człowiekiem i w pewnym momencie zachoruje. Nie w każdym przypadku jakiś fanatyzm wiary jest przyczyną choroby. Catherine Zeta-Jones zachorowała, czy ona jest jakąś fanatyczką, czy widziała Jezusa?

Wygląda więc na to,że w dzisiejszych czasach każdy islamski fanatyk ma schizofrenię ;) Oni też ucinają ludziom części ciała.

No właśnie, z racji tego, że spora ilość ludzi to wierzący, chcąc nie chcąc schizofrenia może się wiązać z objawieniami Boga.

Mnie, ciągłe przesiadywanie gdziekolwiek, nie robi krzywdy psychicznej, jestem odporna ;D

A co, pani wychowawczyni bije linijką po dupce?

I czujesz się jej podrywem skrzywdzony??

Do Australii kolego, do Australii ;)