Komentarze użytkownika malgolina

A mnie zastanawia dlaczego udziały Pudliszek, Wedla, Polfy czy Lukasa (dziś Credit Agricole) MUSIAŁY być wykupione przez zagraniczny kapitał skoro radziły sobie na polskim rynku? I dlaczego akurat przez obcy kapitał, a nie przez polski. Przecież u nas nie brakuje bogatych inwestorów.

Gdyby takie rzeczy zdarzały się codziennie, można by było się przyzwyczaić. Nie codziennie ludzie powracają do życia po dwóch godzinach, to nie jest norma, dlatego dziwimy się temu. Lexie, Ferdziu lubi czuć wyższość nad tymi idiotami ;)

A nasi wioskowi ateiści mają traumę po skropieniu ich głów kilkoma kroplami wody w czasie chrztu... :D Fakt, nie wygląda to na przyjemność dla dziecka, dusi się, krztusi, nie podoba jej się to. Mnie się wydaje,że takie dziecko mimo wszystko jest za małe na wrzucenie na głęboką wodę. Trzeba jednak zrozumieć motywy kierujące rodzicami. Tak jak ktoś niżej napisał, w USA (czy gdzie to jest) prawie każdy dom ma basen. Dzieci podczas zabaw poruszają się w granicach prędkości dźwięku ;) więc czasem trudno je upilnować. Takie dziecko przypadkiem wpadając do wody będzie umiało automatycznie..

..unosić się na wodzie co pewnie uratuje mu życie.

Wzajemnie Rexiu.

Piękna. Nie mogę oderwać wzroku...

Modelka! Mnie o całość chodzi ;)

Zarobi?? Jak?!

Masz rację Dagmik, tylko pytanie, czy lesbijki sztucznie się zapładniają w ilości większej niż kobieta hetero zachodzi w ciążę? I czy panowie homo korzystają z surogatek czy też adopcji, w ilości większej niż pary hetero? O to tu chodzi. Bo z jej słów wynika, że dzieci ze związków homo jest więcej niż ze związków hetero. Pytanie, czy jest to dokładnie policzone i zebrane w dane statystyczne?

Dagmik, a tzw. instynkt macierzyński (ojcowski) pary homo posiadają? Kobiety pewnie tak, bo to w końcu hormony, ale jeśli dwóch panów zachce mieć dziecko, to co nimi kieruje?

Mundzio, nie zatkało :P Dagmik potrafi odpowiedzieć na takie pytania, to jest mądra dziewczyna.

Równie dobrze można powiedzieć o dzieciach, które przebierają się za wampiry i gonią koleżanki celem ugryzienia w szyję ;P Forszizel wspomniał o grach. Dzisiaj dzieciaki grają na xbox, trzymają w ręku pada albo pistolet i strzelają do wygenerowanych w grze ludzi. Zabijają, leje się krew, człowiek pada trupem. Kręci ich taka gra,bo mogą się "wyżyć". Dzieciak widzi obraz jakby był realny. Poczytaj sobie Ferdziu jak takie gry wpływają na psychikę dzieci.

Ja chciałam tylko potwierdzić to co napisał Mundzio. Pociotki, znajomi, kochanki, żony, szwagry, kuzyni, wnuczki, to są dzisiaj "odpowiednie kwalifikacje". Mieszkasz Free w wielkim mieście ;) a na prowincji czy w małych miastach, gdzie, jeśli nie można wyjechać z powodu obowiązków na miejscu, i szansa na znalezienie dobrej pracy jest niewielka, właśnie znajomości sprawiają, że prędzej o pracę. W pewnej firmie kierownicze stanowiska dostają członkowie rodziny właściciela firmy. To nic, że jeden z drugim to cepy. Tylko, że tacy "specjaliści" szybko położą firmę. Problem niest

..niestety polega na tym, że w niektórych firmach ważniejsze są powiązania rodzinne i znajomości niż doświadczenie i umiejętności kandydata "z ulicy".

Ciebie jeszcze na świecie nie było,a Twoi pra pra pra pradziadkowie pewnie sami chcieli postawić kościół w swoim miejscu zamieszkania :D Te kościoły stoją do dziś ;)

Enteros, bo to są wstawki na zasadzie niektórych wstawek Jurka, gdzie z przymrużeniem oka śmieją się z kościoła katolickiego. Skoro można o kk wstawiać "śmieszne wiochy" to o islamie również ;))

Pod względem prawnym byłby to związek hetero, Ania w końcu jest kobietą. Problem w tym, czy Biedroń dobrze by się czuł w heteroseksualnym związku :D

Vacarius, podaj mi przykład z Polski, gdzie zatrzymano kobietę muzułmankę do kontroli i ona była w burce. Podaj mi przykłady, gdzie u nas w Polsce kobieta muzułmanka chodzi od stóp do głów zakryta, tak jak np. w Afganistanie. Czasem pierdzielisz takie farmazony, aż odnoszę wrażenie, że uderzyłeś się w głowę.