Komentarze użytkownika malgolina

Elfik napisała,że było. Tylko,że teraz nikt nie zwraca uwagi na to,że było. Wolna amerykanka ;)

No i? ;)

Bo wtedy wypcha te psy i powiesi na ścianie ;P

W TVP, publiczna to została tylko nazwa. Dobrze, że są dziesiątki innych ciekawszych kanałów. Np. Animal Planet i seria Rekiny - postrach oceanów ;P

Ja! Ale żużla się nie ogląda tylko jest się tam razem ze swoją drużyną, czując ryk silników w sercu i zapach spalin :P

Ja również. Anonim to będzie taka opcja, która pozwoli starym użytkownikom bez żadnych podejrzeń, wrzucić cokolwiek złośliwego na innych (dziś już mieliśmy przykład). Choć sądzę,że nie po to powstała ta możliwość.

I minusujmy wszystko co zostanie przez anonima dodane ;)

Bo Gollob się połamał i mistrza by już nie mieli.

Ty za to Piosz jesteś wzorem kultury, szacunku, obycia, rozważnego pisania komentarzy, grzeczności, serdeczności, poprawnego i inteligentnego wysławiania się. Nic tylko brać z Ciebie przykład! Wiesz, jeszcze daleko Ci do poziomu, w którym to można przygadać komuś używając wyrafinowanego słownictwa, ale nie używając wulgaryzmów. Nie umiesz tak, Ty obrażasz kogoś jak prymityw spod budki z piwem. Takim sposobem ośmieszasz się i nikogo nie jesteś w stanie obrazić ;)

O, i nie trafiłeś z tym bywaniem w knajpach, nie szlajam się ;P Piszę o swoich znajomych w taki sam sposób jak Ferdziu czy Elfik o swoich. Pokażcie mi jak się strofuje swoich znajomych to zrobię to samo. Nie licytuj się, prawda jest taka,że osób, z którymi sympatyzujemy, nie ochrzanimy na forum publicznym. Tym bardziej Ty tego nie zrobisz. I nie nazywaj mnie manipulantką, bo akurat ja jestem ostatnią osobą, która by mogła intrygować i prowokować. Coś Ci się ubzdurało, od jakiegoś czasu jest spokój, więc i wy zachowajcie ten spokój (zwłaszcza z multikontami)...

..i zajmijcie się rzeczowym komentowaniem na temat absurdów a wtedy nikt nikogo nie będzie zaczepiał.

Duże to nie mega ogromne David ;P

Słowa napisane w internecie nie powinny mieć żadnego wpływu na nasze życie, na nasze wybory, to ludzie w życiu realnym nas oceniają, zwłaszcza ci,z którymi jesteśmy blisko, i to oni wiedzą kim jesteśmy,to oni mówią nam jacy jesteśmy i tylko ich słowo powinno być dla nas najważniejsze,nie jakieś rzygi w internecie. Ludzie w necie są anonimowi i stają się przez to złośliwi, chamscy, wredni. Trzeba ich słowa mieć w doopie, trzeba mieć odporną psychikę na chamstwo, albo nie pokazywać się wcale w necie,jeśli ktoś jest słaby i podatny na wszelkie opinie.

Jeśli na życie w sieci przeznaczamy więcej czasu niż na życie w realu, to oczywiście,że ma wpływ. Masz rację, normalność jest wskazana wszędzie, ale jeśli komuś zaczyna się mieszać wirtual i real to trzeba na jakiś czas odpocząć od komputera ;) Wiem,że tak naprawdę nie jesteśmy anonimowi, wszystko się zapisuje i można dojść po nitce do kłębka, chodziło mi raczej o anonimowość personalną, można napisać coś komuś pod zmyślonym nickiem :P I nie ubliżaj mi bo Cię znajdę... ;D

Spadaj De, internetowy pyskaczu :D

Galaxia, życie w realu czy w necie to taka potoczna "nazwa", określenie ;) U niektórych właśnie takie "życie" w necie się kształtuje, swoją aktywność, decyzje czy "życie towarzyskie" przenosi do neta i tam się spełnia ;) Wiesz, w swoim drugim poście masz rację, to też arena do kontaktów z ludźmi, każdy z nas ma w swoim kręgu jakieś osoby,z którymi dobrze się rozmawia, śmieje, a są tylko naszymi wirtualnymi znajomymi. Jaka jest jednak taka osoba,która poddaje się presji internetowych opinii? Czyż jednak nie świadczy to o małej odporności psychicznej i podatności na

..chamskie wyzwiska i krytykę?

Bo Boa lubi się "wtrancać" ;))

Ja piję tylko okazyjnie, należę więc do Słowian? ;P

A spod pachy tej pani wystaje nogawka od spodni tego małego... ;)