Komentarze użytkownika malgolina

"...i gotowych, by sprawić aby umarły wraz z nimi dziesiątki niewinnych osób..." Mam nadzieję Sav,że darzysz ich większym szacunkiem tylko dlatego, że sztywno trzymają się zasad koranu, niż za to, z jaką zaciekłością (np.podcinaniem gardeł) bronią swojej wiary ;)

U mnie się mówi: idziemy na miasto, na dwór. Tak się przyjęło.

Bo to taka potoczna mowa, tak się przyjęło mówić, choć może to nie do końca poprawne sformułowania. Przykład: Gdzie idziesz? Do stołówki czy na stołówkę? Mówimy na stołówkę.

To nie ja, ja mam śnieżnobiałe uzębienie :P

Tak Sav, wszystko mam właściwe ;P

Idealny obraz przedstawiający naszą sytuację :)

Wysłać tam naszych JP 100% i niech nawzajem się atakują ;)

Powiedz lepiej co robiłeś podczas pisania tego komentarza ;D

Może coś innego w nie trafiło i wyszedł taki wyraz... ;P

Deduś, nadal jestem porządna, tylko języczek mi się wyostrzył :P

Telefon, tablet, internet, mp3, gry na playstation, smartfon, to wszystko dzięki czemu czujemy się spełnieni, zaspokojeni, dowartościowani. Mało kto wytrzyma miesiąc bez tego wszystkiego, bo czujemy się wtedy samotni i ograniczeni.

Out, zabierz mnie po drodze na koncert DM ;) Uwielbiam :)

Ale koncert za kilka dni jest, chcesz 5 dni tam jechać? ;P

Dzięki, też mam, serce mi się kraje jak je oglądam i myślę, że nie było mnie na żadnym... Właśnie mam słuchawki i Lillian w uszach :) Wiesz, chcę jechać do Irlandii, to po drodze? ;P

Out,ale nasi dziadkowie robili tak dla siebie i tylko dla siebie (i nadal ludzie tak robią) i nie było to podyktowane względami religijnymi, tylko żywieniowymi. Wiesz, jesteśmy niejako w pułapce, nie możemy sobie pozwolić na zakup np. drogiej wołowiny, bo przez resztę miesiąca będziemy jeść chleb z masłem. Wiemy,że powinniśmy jeść mięso i wędliny dobrej jakości z jak najmniejszą ilością chemii, jednak ogranicza nas nasza sytuacja ekonomiczna, dlatego sięgamy po szajs, ryzykując w przyszłości chorobami.

W sumie, to ja czasem na tablicy też mam takie "wiadomości parafialne" ;P Z góry na dół wstawki o kk, jakby to był jakiś "fanpage" na facebooku.

Free, to pewnie jedna i ta sama osoba ;)

Te trolle to jakiś stary użytkownik dobrze się bawiący podrabiając oryginały. Konia miałam w avku dawno temu... ;)

Haha! Katolicki koń, dobre ;) Masz rację kloniku troliku ;) Z katolickiego konia kiełbasa staje w gardle :P

Bomba! ;)