Komentarze użytkownika malgolina

Siedział 18 lat za kolekcjonowanie niewybuchów??? ;)

Mamy substytut psiupsiaczka ;P

No mamy gumowe, metalowe, naturalne...(np. marchewka) :D

Spkojnie David, póki mężczyźni jeszcze istnieją, będzie na was zapotrzebowanie ;)

Meliskę :)

Pisząc: "Komunia... Wszystko w duchu katolickiej miłości do bliźniego" zaznaczasz bardzo wyraźnie to co chcesz przemycić między słowami ;)

Najpierw policz ile wioch zamieszczono na głównej na tematy kościoła ;)

Spróbuj w małej szkole w małej miejscowości lub wsi, nie posłać dziecka na religię, nie chodzić z nim do kościoła. Ludzie sami oczernią. Robimy dzieciom komunię i inne sakramenty tak troszkę z przymusu, bo taka tradycja w rodzinie, społeczeństwie, bo co ludzie powiedzą...

A nie masz tej przyjemności zawsze? :D Wiesz, wierzenie w Boga to nie to samo co bezwarunkowa zgoda na religię na maturze.

Tygrysisko, a teraz postawmy sobie pytanie: Na ile religia, wiedza o Bogu, nauka modlitw, czytanie biblii, jest porównywana z matematyką, j.polskim, jęz. obcymi, geografią czy historią-czyli przedmiotami "realnymi" że tak nazwę, przydającymi się w życiu i pracy? Szkoła ma kształcić człowieka ku jego zawodowemu rozwojowi, religia powinna duchowo kształcić ludzi w murach kościoła.

Kukos, jednak pod względem ortograficznym nasze społeczeństwo kuleje ;) Nick-T załapał o co chodzi. Poczytaj o tytule "magazyniera", od lat jest to znane ;)

Chcesz Szatano się wziąć za sprzedaż biletów? Kolejny interesik? ;P

Żadne dziecko nie dostrzega różnicy, dopóki nie pójdzie do szkoły i w inne otoczenie niż jego rodzina. Pod warunkiem, że rodzina nie będzie mu nic sugerować.

Dede, naskarżę Adamowi, co tu wypisujesz :P

Jedni i drudzy wyciągają od nas pieniądze.

To pierwsze ;) A co,poznajesz po butelkach? ;P

Tak, znam, jednak nie posiadam idealnego sprzętu oddającego widok przestrzeni w perspektywie.

A kilka metrów dalej poślizgnął się o leżącą na chodniku gazetę i stłukł sobie tyłek ;) Ale by było fajnie jakby każdy śmieciuch poniósł podobną karę...

Numa, jeśli zabronią aborcji i każdą urodzić upośledzone dziecko, to już jest nieszczęście dla matki,że ma dziecko, które do końca życia będzie od niej zależne. Kolejnych nieszczęściem jest "pomoc" państwa w opiece na tymi dziećmi. Porównanie zabicia po urodzeniu a usunięcie płodu zanim się rozwinie nie jest na miejscu. Tego nawet filozofia nie wytłumaczy.Ale decyzja niech zostanie podjęta przez rodziców, lekarzy i psychologów, a nie nawiedzonych, którzy pewnie nawet nie nie byli w ośrodkach, w których mieszkają takie upośledzone dzieci.

Numa, nie rozróżniasz powagi tych sytuacji. Nikt nie zabija dziecka bo włoski ma nie takie, albo że chłopiec a nie dziewczynka. To są jakieś brednie. Mówimy o upośledzeniu i kalectwie.