Komentarze użytkownika malgolina

To w końcu jak było: "Hitler był przekonany, że działa z woli stwórcy przeciwko Żydom właśnie" czy tylko głosił, że działa z woli stwórcy po to by łatwiej było manipulować swoim narodem? Jak więc było? Bo jedno od drugiego się różni ;)

Parę komentarzy wyżej wiedziałaś ;P Mogła nim również kierować czysto egoistyczna chęć posiadania władzy totalnej, podporządkowanie sobie ludzi, stworzenie czystej rasy, nieskalanej żydowska krwią lub też nawet wiedźma, która pojawiała się codziennie w jego snach ;)

W takim razie od dziś piję tylko Muszyniankę magnezowo-wapniową :)

Półwiejska, reprezentacyjny Browar a obok śródmiejskie menelstwo - to tak poza tematem. Koleś powinien dostać w tą głupią łepetynę.

Ten co miał krzywe suty? ;P

Amnezję ma, daruj mu braki w umyśle ;)

Jurek, musisz być bardzo naiwny skoro twierdzisz, że mogą do nas wrócić tamte czasy.

Kurna! BYŁO!!!!!!

Oprócz kas fiskalnych na plebanii proponuję je również u lekarzy i adwokatów.

Wiem o tym, zdaję sobie sprawę z tego, że to ja zapłacę. Zresztą i tak płacimy niejako podwójnie, z wynagrodzenia podatek na służbę zdrowia i prywatnie lekarzowi do kieszeni. A jak myślisz, kto płaci za każdą podwyżkę vatu, akcyzy, gazu, prądu, skoki inflacji, itd.? Taksówkarze i kioskarze mają kasy fiskalne i co? Przestaliśmy jeździć taksówkami?

To po co dodajesz? Nas też to nudzi :P

Kto stawia, ja? Te szopki też mnie nudzą, więc pytanie skieruj do stawiających.

Bzdury piszesz Jurek, masz jakąś fobię i tyle. Niczego nie wspieram, mam to gdzieś, tak jak ateista powinien mieć gdzieś kościół. Dla mnie stawianie czegoś takiego jest przegięciem pały i karykaturą, a Twoje przekonanie,że jak ktoś nie piętnuje, to znaczy, że wspiera jest objawem jakiegoś omotania.

Wystarczy, że wy piętnujecie, ja wyrażam opinię, że mnie się to nie podoba i gdyby ode mnie zależało stawianie takich szopek, nigdy bym nie wyraziła na to zgody. Wmawianie innym takich pierdół świadczy, że to wy widzicie czarne albo białe. Piętnujemy albo nie,innej możliwości nie ma. Ludzie z klapkami na oczach nie widzą innych rozwiązań. Mnie to po prostu nie interesuje, ktoś chce być pośmiewiskiem, niech stawia sobie te szopki.

Free, a myślisz, że jak większość będzie piętnować to nie będzie takich pośmiewisk? W jaki sposób mamy to robić, tu na wiosce? Myślisz,że ludzie, którzy to robią wezmą sobie nasze słowa głęboko do serca i przestaną to robić? Na Twoim ogródku też inni decydują co masz postawić?

Ty dalej z uporem maniaka sądzisz, że mi się to podoba :) Słuchaj co mówię: nie podoba mi się ta szopka. Oczekujesz od ludzi deklaracji, piętnuję albo nie. Przyjmij do wiadomości, że nie o wszystkim co jest kiczem musimy dyskutować. Ja kiczem i pośmiewiskiem nazwę wszystko co mnie się nie spodoba, dotyczy to sztuki, życia, pomników, kościoła, budowli, ubioru, nawet filmu. Skrytykuję również księdza, pychę kościoła i ceny za usługi sakralne. A Ty, przyznasz się,że widzisz tylko to co dla Ciebie jest słuszne a słuszności innych nie akceptujesz? ;)

Słuszność tak, pod warunkiem, że nie są to osobiste argumenty nie mające potwierdzenia oraz będące wyrazem zaślepienia i fanatyzmu. Dotyczy to wszystkich. Ja przyznaję rację np. Lucy, ona potrafi logicznie wytłumaczyć dlaczego nie wierzy, dlaczego sądzi o pewnych sprawach to co sądzi, nie jest zaślepiona nienawiścią.

Ferdziu, zadziwiasz mnie, skąd w Tobie taka opinia skoro mamy odmienne zdanie ;))

To bezstresowe wychowanie to nic innego jak poluzowanie dzieciakom cugli a to jest m.in. to samo Ferdal, co kupienie dziecku gry, niż poświęcenie mu czasu. Jestem rodzicem i widzę co się dzieje. Zamiast rodziców dzieci wychowuje internet, gry, ulica, koledzy, filmy, alkohol, prochy. Rodzice odpuścili, bo faktycznie nie mają czasu, nie tylko w związku z pracą, są też zajęci sobą. Matka kiedyś przychodziła z pracy o 15, ale w domu robiła ręcznie wszystko to co dziś robią maszyny. Dziś nie ma rozmów z dziećmi, tłumaczenia, dzieci nie mają autorytetów wśród dobrych ludzi.

Kilkanaście,kilkadziesiąt lat temu,środki anty nie były dostępne w takim stopniu jak dzisiaj.Dziś każda nastolatka może poprosić lekarza o pigułki,wystarczy,że powie,że ma problemy hormonalne. Religia nie ma nic wspólnego z dzisiejszą seksualną rozwiązłością nastolatków. Kiedyś nie było filmów porno, oglądania ich w necie, pisemek dla dorosłych, zdjęć, rozwiązłości seksualnej, dyskotek i bzykania się na każdej z nich z kim innym. I to raczej w tamtych czasach religijni konserwatyści mieli więcej do powiedzenia niż dzisiaj, dlatego Ogarnijto, sądzę, że Twoja teza nijak się ma do rzeczywistości